Halo hop hop. Witam Was w kolejnym wydaniu #ŻnH. Za nami kolejne mecze półfinałowe PGE Ekstraligi, ale co to były za mecze! Działo się dużo, ale obyło się bez awarii prądu ;) Co gdzie i dlaczego - dowiecie się już za chwilę. To co? Gotowi na podwójną randkę? Lecimy.
Zaczniemy od nieromantycznej randki spotkania między FOGO Unią Leszno a BETARD Spartą Wrocław. Starcie obu drużyn zakończyło się tym samym wynikiem co tydzień temu, a mianowicie 48:42 dla leszczynian. "Byki" w dwumeczu ze Spartanami wygrały 96:84 i tym samym zapewniły sobie miejsce na kolejnej randce.
#LESWRO 48:42 / 96:84 DZIĘKUJEMY KIBICE, DZIĘKUJEMY @WTSSparta!
— Unia Leszno (@UniaLesznoKS) 9 września 2018
Myślami już przy WIELKIM FINALE #GORLES / #LESGOR #KSUL🐂⚪️🔵✊🏼✊🏼✊🏼 pic.twitter.com/8qYiFPHKak
Awaria, ale nie prądu, miała za to miejsce gdzieś indziej. Sympatycy czarnego sportu śledzący mecz przed telewizorami i nie tylko, napotkali na swej drodze małe problemy…
No naprawdę wielkie emocje w #LESWRO , bawię się doskonale @ncpluspl pic.twitter.com/01NirBZ3Gs
— Konrad Marzec (@konmar92) 9 września 2018
... a przygotowania do randki nie poszły najlepiej
#LESWRO 😂⚪️🔵 pic.twitter.com/bAHKbaNSDo
— Ratay23 (@Ratay23) 9 września 2018
Radość kibiców po wygranej ich ukochanej drużyny była nie do opisania.
Dzisiejszego wieczoru stadion Smoczyka ponownie powrócił na swoje kibicowskie tory. 📢😎#HejHejUniaMistrz #SprawaJestProstaChcemyObronyMistrzostwa #FinalJestNasz #ZawszeTakByloZeLesznoWPolsceRzadzilo #SektorFAN #StadionSmoczyka #LESWRO#KSUL pic.twitter.com/OOCRFhZRn8
— SSKUL (@SSKUL1938) 9 września 2018
Mamy tajemniczą ilustrację pokazującą leszczyńskie byki w sezonie 2018. Źródło tajne ;)
Oto @UniaLesznoKS w sezonie 2018
— You Dash (@all4UL) 9 września 2018
"Utniesz jeden łeb" (pokonasz parę Koldi-Hampel), masz do pokonania Emila z Bradym. Jak już przypadkiem przejdziesz ten problem, czeka Cię walka z Pawlickim i Smektałą lub Kuberą... I tak w kółko, a te łby co serię biegów się odradzają! #LESWRO pic.twitter.com/yHCOpCywdd
Zarówno zawodnicy, jak i kibice obu drużyn, wykazali się niesamowitą postawą po zakończonym spotkaniu.
I takie obrazki chcemy oglądać - piąteczki z kibicami przeciwnej drużyny #LESWRO #AmbasadorPGEE pic.twitter.com/K2ToSAGEqu
— Łukasz Woziński (@DzuUkasz) 9 września 2018
Gleb Czugunow powrócił w szeregi Spartan po kilkumiesięcznej przerwie i pokazał, że z nim się nie zadziera. W piątym biegu za swoimi plecami przywiózł Woffindena, Hampela oraz Kołodzieja i tym samym zaimponował wszystkim.
@glebracing_475 jak Ty mi teraz chłopie zaimponowałes! 🤩👏 #AmbasadorPGEE #LESWRO
— Natalia Schmidt (@methanolhigh) 9 września 2018
Od początku zawodów Czugunow zastępował Damiana Dróżdża.
CHugunov znów za DD😶
— Damian Płóciniczak (@ociniczak) 9 września 2018
Szkoda Damiana. Już pod prysznicem? 🤔😉 #LESWRO pic.twitter.com/5mJjF41cMQ
Przechodząc zgrabnie do ostatniego biegu, możemy mówić tutaj o prawdziwym crème de la crème. To prawdziwa wisienka na torcie. Żużlowcy praktycznie do ostatnich metrów tasowali się na torze. Co to było za ściganie!
#LESWRO i ten bieg 15 chce pamiętać! Idealny straszak na Włókniarz 😂😄 pic.twitter.com/vLXEa1HjSz
— użużelniona (@speedway24h) 9 września 2018
Wrocławianie okazali się jednak dość mocnym rywalem i na stadionie im. Alfreda Smoczyka czuli się bardzo dobrze. Wracając do poprzedniego spotkania między tymi drużynami, to na Olimpijskim natomiast lepiej czuli się goście. Może jakaś zamiana?
To jest niesamowite. Leszno lepiej czuje się na torze we Wrocławiu. Wrocław lepiej czuje się na torze w Lesznie. Może niech się zamienią stadionami? #LESWRO
— Sławek Henclik (@slawekGKM) 9 września 2018
Poniżej mamy zdjęcie podsumowujące spotkanie.
Podsumowanie meczu na jednym zdjęciu. „Przegraliśmy” „Było ciężko”
— Speedy🏁 (@Nadia1938UL) 10 września 2018
Macie lepsze interpretacje? 🤔#AmbasadorPGEE #LESWRO pic.twitter.com/Xqjo5iAZ10
Kończymy już wrocławsko-leszczyńską randkę i przechodzimy do kolejnej. Niemiłe spotkanie zaliczył na niej ktoś inny.. Wizyta podopiecznych Marka Cieślaka w Gorzowie nie skończyła się najlepiej. "Lwy" przegrały z drużyną Stanisława Chomskiego 51:39 (wynik dwumeczu to 100:80) i powalczą o brązowy medal z BETARD Spartą Wrocław. Mamy reakcję gospodarzy no to wszystko.
Stal Gorzów! #GORCZE pic.twitter.com/KfVgAYeDGz
— klaudia (@bigmaczek) 9 września 2018
Przed meczem było parę osób, które musiały wszystko sprawdzić osobiście ;)
Wszystko musi być sprawdzone i sprawne w 100% 😜 #GORCZE #PGEE pic.twitter.com/IeyVnAWvFX
— Piotr Kaczmarek (@Piter95gw) 9 września 2018
Gorzowscy kibice pięknie dziękowali i przybijali „piątki” ze swoimi zawodnikami po meczu.
Brawo @StalGorzow1947! #GORCZE @EkstraligaTV #AmbasadorPGEE pic.twitter.com/I6mYQDFI3t
— Krzysztof Frączek (@KrzysiekFraczek) 9 września 2018
Natomiast w trakcie spotkania bawili się „na całego”
Zabawa trwa 😎😎😎😎😎 #GORCZE #AmbasadorPGEE pic.twitter.com/6QvdbkwQEb
— Tomasz Augustyniak (@Tomaszek07) 9 września 2018
Według świadków tej randki, i nie tylko, ktoś tu jest BARDZO BARDZO mocny…
Piekielnie mocny Vaculik, Zmarzlik w formie, Kasprzak jedzie swoje, Woźniak dowozi ważne punkty. Tę drużynę może pokonać w finale tylko Unia Leszno, co nie zmiania faktu - to Stal w Lesznie odbierze trofeum DMP. Nie mam wątpliwości. #gorcze
— Kacper A. (@adamczakacper) 9 września 2018
… ktoś inny wariatem. Leon Madsen, dosłownie o parę milimetrów, wyprzedził Krzysztofa Kasprzaka w pierwszym biegu. Wszyscy byli w szoku.
Madsen to jest wariat 😀 Zrobił to. Mega sprawa🔥 #GORCZE @LeonMadsen
— Paulina Wiśniewska (@wisniewskaaaap) 9 września 2018
Bartosz Zmarzlik wraz z Rafałem Karczmarzem znaleźli sposób na parę gości. Jak? To wiedzą tylko oni.
Zdecydowanie para BZ-RK ma patent na Fredrika Lindgrena. W czwartym biegu w rundzie zasadniczej przywieźli Szweda na 5-1. Analogiczna sytuacja miała miejsce przed chwilą. Na ten moment spacerek gospodarzy. #GORCZE
— Przemek Ciućka (@przemospeedway) 9 września 2018
Jednak tak miło cały czas nie było. Była i jest mała dziura w prawie idealnym składzie przyjezdnych.
Gorzów ma dziurę w składzie czy Linus czy Grześ jeden grzyb.... #GORCZE
— p.szp39 (@PSzponar) 9 września 2018
Do dziwnej sytuacji doszło w biegu 10. Michał Gruchalski upadł na pierwszym łuku. Martin Vaculík, według sędziego, spowodował niebezpieczną sytuację i został wykluczony z powtórki biegu.
Jak dla mnie powinni pojechać w 4. @martinvaculik54 niby przeszkodził, ale nie na tyle, żeby go wykluczyć #GORCZE
— Marek Przybyłowski (@maras150) 9 września 2018
Mimo przegranej fani Włókniarza byli dumni ze swojej drużyny.
Przed meczami ze Stalą były nadzieje, że uda się pojechać o złoto, ale awans do czwórki po 5 latach to mega sukces, a brąz jest jak najbardziej w zasięgu. Końcówka sezonu nie układa się po myśli Lwów, dlatego tym większe brawa za walkę. Mnie @CKM_Wlokniarz nie zawiódł.#GORCZE
— Szymon Sobol (@SzSobol) 9 września 2018
Na dziś to koniec randkowych perypetii. Na kolejne zapraszam Was już za tydzień, a gwarantuję dużo emocji. Będziecie? Liczę na Was! Widzimy się w następnym wydaniu #ŻnH.
Paulina Wiśniewska