Halo hop hop. Witam Was bardzo serdecznie w kolejnym wydaniu #ŻnH. Przed wami pełna wrażeń opowieść o finałowej sobocie oraz barażowej niedzieli w PGE Ekstralidze. Jak zwykle mogłam na Was liczyć, bo na Twitterze byliście aktywni jak mało kiedy. Czy jesteście gotowi aby, popłynąć dalej w twitterowe nurty? Myślę, że tak. To co? Zaczynamy!
Naszą wycieczkę zaczniemy od Leszna. W sobotę, w tym zacnym mieście, miał miejsce wielki finał PGE Ekstraligi. O tytuł Drużynowe Mistrzostwo Polski FOGO Unia Leszno stoczyła walkę z CASH BROKER Stalą Gorzów. Leszczyńskie „Byki” pokonały swoich rywali 50:40, a w dwumeczu 94:86 i drugi rok z rzędu zyskały miano najlepszej drużyny w Polsce. Nasze gratulacje!
Dokonali tego! @UniaLesznoKS w finale @EkstraligaTV pokonała @StalGorzow1947 50:40 (94:86) i po pięknym meczu została po raz 17sty DMP! #LESGOR #KSUL ⚪️ 🔵 ✊ pic.twitter.com/yWzYSfgosL
— Bartosz Kryjom (@BKryjom) 30 września 2018
Radość zgromadzonych sympatyków czarnego sportu na stadionie im. Alfreda Smoczyka była ogromna! Musicie to zobaczyć sami.
#LESGOR #Finał ŚWIĘTOWANIE pic.twitter.com/Xt3Hk5wUsS
— Anna Zmysłowska (@ZmyslowskaAnna) 30 września 2018
Trofeum przechodnie PGE Ekstraligi jest tak piękne, że nie obyło się bez zdjęć przy nim. Jak to wycieczka bez zdjęcia? Nie u nas!
🏆Kapitanowie FOGO @UniaLesznoKS @pawlicki777 & CASH BROKER @StalGorzow1947 @martinvaculik54 📷 przy trofeum przechodnim🔥 #PGEE #LESGOR pic.twitter.com/zQwZObPdhc
— PGE Ekstraliga (@EkstraligaTV) 30 września 2018
W nieco inny sposób niż dotychczas, bo metodą laserową, na nową nagrodę została wpisana zwycięska drużyna.
Pierwszy zespół już jest 🏆 kto następny? 😁 #PGEE #speedway #LESGOR pic.twitter.com/UkwfkfFH9h
— Kuba Łączkowski (@qbalacz) 29 września 2018
Nie możemy zapominać o Wicemistrzach Polski. Ukłony również dla nich.
Gorzowianie wicemistrzami Polski! 😃 #LESGOR#AmbasadorPGEE pic.twitter.com/NDnQRbYq1R
— Krzysztof Frączek (@KrzysiekFraczek) 29 września 2018
Muszę również tutaj kogoś nagrodzić. Najlepszym uczestnikiem wycieczki, najlepiej sprawującym się w tym sezonie, jak i w poprzednich dwóch, został... Bartosz Zmarzlik. Fanfary!
Najlepszy zawodnik Ekstraligi w latach 2016, 2017, 2018 @BartekZmarzlik kończy sezon z przytupem i 3 pkt. DOMINATOR 👏 #LESGOR
— Jakub Kostrzeba (@kostrzebajakub) 29 września 2018
To co wyprawiał zawodnik wystawiony pod numerem 5 na plastronie, to poezja.
Jak ja widzę Zmarzlika na motocyklu. #LESGOR pic.twitter.com/e77viIBntC
— Krzysztof Kamiński (@KrzysKaminski) 29 września 2018
Jak zawsze kiedyś miłe rzeczy się kończą. W tym przypadku jest tak samo. Grupa wycieczkowa kibiców CASH BROKER Stal Gorzów nie do końca potrafiła się zachować w swoim sektorze i troszkę napsociła podczas spotkania. Pojawiły się race dymne.
Minionki rozrabiają 😉😉 #LESGOR pic.twitter.com/kpxUORjn4J
— Damian Płóciniczak (@ociniczak) 29 września 2018
Na szczęście wszystko zostało szybko opanowane i możemy dalej kontynuować naszą wycieczkę. Podczas finałowego starcia w Lesznie mogliśmy w telewizji zobaczyć np. krótkie relacje z parku maszyn i poczuć więcej emocji.
Ależ fajnie wygląda finał od kulis - widać emocje na twarzy zawodników i trenera Stali, fajnie idzie się dzięki temu wczuć w atmosferę finału. Tak należy robić. #speedway #LESGOR
— Ziemowit Dziopa (@dziopixz) 29 września 2018
Poprzednie mecze w wykonaniu Janusza Kołodzieja były bardzo słabe, lecz teraz pokazał, że w najważniejszych chwilach w sezonie jest gotów stanąć na wysokości zadania.
A Koldi udowadnia malkontentom i ekpertom a przede wszystkim sobie ze poprzedni mecz był tylko wypadkiem przy pracy 💪💪💪 #LESGOR #PGEE
— Mateusz (@krawciooo) 29 września 2018
Zdecydowanie gorszy dzień miał natomiast kapitan FOGO Unii Leszno, Piotr Pawlicki. Ciałem był na stadionie, ale duchem? Wyścigi w jego wykonaniu nie należały do udanych.
Gdzie pojechał dziś Piotr Pawlicki? #LESGOR
— Kamil Rychlicki (@kamil_rychlicki) 29 września 2018
Na koniec przeżyjmy to jeszcze raz
Przeżyjmy to raz jeszcze. Przeciwległa w akcji #LESGOR #AmbasadorPGEE pic.twitter.com/p47S6PSr5l
— Marcin G (@leszno77) 30 września 2018
Dobrze, Kochani, jedziemy dalej. Znajdujemy się obecnie w Zielonej Górze. Za nami pierwszy mecz barażowy. FALUBAZ Zielona Góra stoczył pierwszy bój o utrzymanie w PGE Ekstralidze z ROW Rybnik. Gospodarze pokonali gości 51:39.
.@FalubazZG wygrywa pierwszy mecz barażowy z @KS_ROW_Rybnik 🔥#SportBezHamulców #ZIERYB pic.twitter.com/DZJae3nmnL
— nSport+ (@nSport_plus) 30 września 2018
Radość na trybunach stadionu miejskiego była ogromna. Wygrana zawodników spod znaku Myszki Miki to krok do utrzymania się na najwyższym szczeblu rozgrywek. Kapitan drużyny Adama Skórnickiego pokazał, że jest kapitanem z krwi i kości.
W cieniu zwycięstwa. Ogromny szacunek i wyraz sportowej dojrzałości @DuzersTeam . I dotyczy to nie tylko tego gestu ale również całego podejścia do sprawy bycia kapitanem #ZIERYB @peperacing151 @FalubazZG pic.twitter.com/dQLHPxthMh
— Andrzej Loch (@AndrzejLoch) 30 września 2018
Mieliśmy okazję zobaczyć również na trybunach piękną oprawę kibiców dla swojej ukochanej drużyny.
JEDZIEMY! #ZIERYB pic.twitter.com/9gpZIlLKE9
— Falubaz Zielona Góra (@FalubazZG) 30 września 2018
12 punktów przewagi uzbierali gospodarze przed kolejnym spotkaniem barażowym. Walczyli zacięcie i trochę się „zabawili” z rywalami
Falubaz pojechał jak Unia Leszno wczoraj. Po dwóch seriach dawali rywalom nadzieję. Otwarli cukierek, podali przeciwnikom by w końcu samemu go zeżreć. Solidna zaliczka. Za Niedźwiedzia ktoś powinien odpowiedzieć. Sztab Myszy do zmiany.#ZIERYB
— Daniel Wyrwich (@DanielWyrwich) 30 września 2018
W biegu juniorskim doszło do groźnego wypadku. Na wyjściu z pierwszego łuku na tor upadło trzech zawodników. Mateusz Tonder wyszedł z tego bez większych problemów. Sebastian Niedźwiedź i Lars Skupień już tyle szczęścia nie mieli. Kask zawodnika z Zielonej Góry pękł w kilku miejscach, a zawodnik - choć spróbował wyjechać na tor - nie był zdolny do dalszej jazdy, mimo chęci i pozwolenia od lekarza. Skupień natomiast wycofał się z meczu przez problemy z nadgarstkiem.
Strasznie to wyglądało... #ZIERYB pic.twitter.com/MJekKWU7NR
— Kacper A. (@adamczakacper) 30 września 2018
Decyzja lekarza odnośnie Niedźwiedzia spotkała się w falą krytyki na Twitterze. Zdaniem wielu to było narażenie zawodnika na ogromny uszczerbek na jego zdrowiu i powinny zostać wyciągnięte z tego konsekwencje.
Skandalem jest wypuszczenie Niedźwiedzia do powtórki biegu juniorskiego, a potem jeszcze do czwartego po takim wypadku. Po raz kolejny pogoń za wynikiem ważniejsza od zdrowia. Cyrk #ZIERYB
— Tomasz Janiszewski (@TJaniszewski24) 30 września 2018
Na torze pojawiła się karetka i zawodnik Falubazu został zabrany do szpitala. Życzymy dużo zdrowia!
Karetka na torze. Niedźwiedź do szpitala, lekarz do zwolnienia #ZIERYB pic.twitter.com/mBSIuQx2UZ
— zgsport.pl (@ZGSPORTpl) 30 września 2018
Adam Skórnicki zadziwiał wszystkich swoimi trenerskimi decyzjami. Nie były one chyba do końca przemyślane według wielu osób oglądających ten mecz.
To co robi trener Skórnicki to jakiś trenerski sabotaż. Decyzje kompletnie nie do wybronienia. #ZIERYB
— Konrad Marzec (@konmar92) 30 września 2018
Na koniec: Falubaz zarządza odjazd
Falubaz zarządza odjazd #ZIERYB pic.twitter.com/UYbC5zkwRz
— Bartosz Rybicki (@Rybskie) 30 września 2018
Na dziś to koniec naszej wycieczki po żużlowym weekendzie. Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękuję i mam nadzieję, że zobaczymy się już niedługo. Trzymajcie się cieplutko! Hej!
Paulina Wiśniewska