KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Ocena użytkowników: 0 / 5

Star InactiveStar InactiveStar InactiveStar InactiveStar Inactive
 

UniaLeszno StalG2018Tym razem mniej będzie o klubie z Torunia, za to więcej o innych. Czarny koń z Częstochowy, silne "Byki" i słaby GKM Grudziądz… oto krajobraz w drugim tygodniu po otwarciu sezonu. I choć ciężko wyrokować jak będzie dalej, pierwsze wnioski już możemy wyciągnąć.

 

Dwie kolejki, cztery mecze, cztery miasta, cztery drużyny, cztery hymny - musicie przyznać, że takie statystyki mógł wykręcić tylko fan Arsenalu. Wiele kilometrów pokonanych, mniej czasu na sen poszłoby jednak na marne, gdybym z tego co widziałem nie wyciągnął pewnych wniosków.

1. Sparta ma liderów, ale bez drugiej linii ani rusz
Ameryki nie odkryję twierdząc, że Woffinden, Janowski, Fricke i Milík wyglądają naprawdę solidnie na początku sezonu. Brytyjczyk dobrze bawi się na torze i poza nim, można z nim pożartować, a sił dodaje mu widok swojej pociechy, którą śledzi zaraz po spotkaniach na swoim telefonie (swoją drogą naprawdę piękny widok). Janowski z kolei prezentuje się solidnie, nie powala na kolana, ale nie można też go specjalnie krytykować, choć mecz w Toruniu 26-latkowi po prostu nie wyszedł. Podobnie można powiedzieć o Milíku. Jeśli tylko Czech nie poszaleje z radykalnymi zmianami w sprzęcie między biegami, przywozi solidne punkty. Szybki jest też Max Fricke. Młodemu Kang… przepraszam AUSTRALIJCZYKOWI brakuje jednak wyczucia pod taśmą, przez co często po pierwszym łuku musi gonić. Na nic jednak jego szaleństwa, jeśli Dróżdż i Lebedevs nie będą prezentować się co najmniej przyzwoicie. Postawa drugiej linii sprawia, że trener Dobrucki ma taktycznie związane ręce – za jednego musi wskakiwać Fricke, a za drugiego Drabik. Wszystko staje się przewidywalne i nie zawsze przynosi efekty. Patrz: Motoarena.

2. Włókniarze mogą utkać sobie play-offy
Wiem, że to dopiero początek sezonu, this is speedway itd., ale latający Lindgren i Madsen zmuszają do refleksji. Może i częstochowianie nie mieli jeszcze wymagającego rywala na drodze, ale z tymi słabszymi przecież trzeba punktować (zapytajcie kibiców piłkarskiej Premier League). Cenne "oczko" na trudnym terenie w Grudziądzu, pokaźna wygrana u siebie z Tarnowem to znakomity początek. Można się czepiać upadającego Miedzińskiego, ale zarówno on, jak i Musielak punktują jak na solidną drugą linię przystało. A o punkty się przecież rozchodzi. Nie mogę się doczekać następnych dwóch kolejek w wykonaniu tej drużyny – mecze z Falubazem i Spartą zapowiadają się naprawdę ciekawie.

3. Grudziądz najsłabszy w pierwszych dwóch kolejkach
Takie są fakty. W pierwszych dwóch rundach tylko dwa razy zdarzyło się, by zawodnik GKM-u wykręcił średnią biegową na poziomie 2,0. Oba te przypadki odnotowano zresztą w pierwszym meczu – dokonali tego Przemysław Pawlicki (9+1) i Artiom Łaguta (10) jadąc w pięciu biegach. Nie mając juniorów, przy dość przeciętnej "ósemce", to liderzy powinni wziąć ciężar walki na siebie. Tych jednak jak na razie próżno szukać. Sporo mówi się o słabszym Łagucie, ale jeśli spojrzymy na cyferki, to okaże się, że brakuje punktów Antonio Lindbaecka. A w perspektywie mecz u siebie z Unią Leszno, która…

4. Unia Leszno silna jest
Bez Piotra Pawlickiego w składzie, leszczynianie wyszarpali punkt na Olimpijskim i pokonali u siebie Stal. Solidnie punktują liderzy (Sajfutdinow, Hampel, Kołodziej), ale i wyróżnić należy Brady’ego Kurtza, który zwłaszcza na Smoczyku wyglądał znakomicie. Można się czepiać pojedynczych wpadek juniorów, ale pamiętać należy, że gdyby nie ich naprawdę dobra dyspozycja, trener Baron miałby małe pole manewru. Mając dwójkę, która spokojnie może powalczyć z ekstraligowymi seniorami, fani Fogo Unii mogą spać spokojnie.

5. Początek sezonu pod znakiem wielkich powrotów
Bo tak należy określać to, co widzimy w wykonaniu Pedersena czy Lindgrena. Obaj zmagali się w zeszłym roku z urazami, obaj są teraz liderami, którzy prowadzą swoje ekipy o punkty. Co z Chrisem Holderem? Tu musimy jeszcze chwilę poczekać. Pamiętajmy, że Australijczyk przejechał dopiero jeden mecz, w dodatku na swoim obiekcie. Po wyjeździe do Tarnowa i starciu z Pedersenem na pewno wszyscy będziemy mądrzejsi.

Wciąż jest jeszcze jednak sporo niewiadomych. Nie wiem, czy mam chwalić torunian i zielonogórzan. Owszem, w ostatniej kolejce wyglądali na szybkich i pewnych swoich poczynań. Znów muszę jednak przypomnieć, że obie drużyny jechały mecz u siebie, a wizyty podczas pierwszych kolejek nie wypadły najlepiej. Trudno jest mi też oceniać tarnowian. "Jaskółki" miały punktować głównie na własnym obiekcie, co jak na razie się potwierdza, ale mimo wszystko ciężko nie myśleć o przepaści, jaka dzieliła występy Bjerre czy Jamroga w pierwszej i drugiej rundzie.


Mateusz Dziopa

 

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43