Któż nie pamięta gry "w kapsle"... W czasach przed internetem, to była jedna z ulubionych podwórkowych rozrywek najmłodszego pokolenia. Grało się na osiedlu, w szkole - na przerwach, ale też (co tu ukrywać) ukradkiem w ostatniej ławce. Kapsle można było "w razie zagrożenia" szybko schować do kieszeni, a tor... Torem mogło być wszystko - stół, piasek, podłoga. Kreatywność wyznaczała granice. Okazuje się, że pomimo bujnego rozwoju technologii i nadejścia komputerowego pokolenia, któremu codzienną rozrywkę wyznacza hasło "gram w grę", kapsle przetrwały. A są miejsca, gdzie nawet się rozwijają! Tak jest w Zielonej Górze, gdzie udział w zabawie może wziąć każdy. Grają dzieciaki nawet 5-6 latki. Grają też "starsze dzieci" po 50 lat.
- Tor zbudowaliśmy na naszym osiedlu "pod wierzbą", gdzie zawsze spędzaliśmy wolny czas i rozmawialiśmy o żużlu. A że koledzy z innego osiedla mają taki tor od dawna u siebie, trzy lata temu skrzyknęliśmy się i w jeden dzień powstał nasz owal - opowiada Roman Materek, organizator zabawy. Dorodne drzewo znalazło się też w oficjalnym logo gry.
Zasad jest kilka. Startujemy tak jak w prawdziwym speedwayu - z pól 1, 2, 3 i 4. Gdy kapsel na starcie wypadnie 3 razy z toru, wtedy jest taśma (T). Później jedziemy jedno okrążenie. Lider ma przywilej - pstryka pierwszy. Z jednego miejsca można mieć 3 próby. Po nieudanych jest defekt (D). Najlepsi pokonują tor na 4 pstryki. Tak, to realne. Kwestia wprawy.
Mamy zawody indywidualne i parowe. W ubiegłym roku mieliśmy nasze małe Grand Prix. Tegoroczne ruszy 17 czerwca. Zawsze honorujemy najlepszych trofeami w postaci pucharów lub medali oraz nagród rzeczowych.
- Udało nam się nawiązać współpracę z żużlowym Falubazem. Dostajemy od klubu gadżety albo wejściówki na mecze jako nagrody za zwycięstwa w turniejach. W tamtym roku powstał nawet tor na W69. Niedługo chcemy z klubem zorganizować mistrzostwa Zielonej Góry - mówi twórca współzawodnictwa.
I zaprasza na prowadzoną przez siebie grupę FB Kapsle speedway team pod wierzbą. Tam znajdują się wszystkie informacje, fotorelacje i relacje z zawodów.