KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Hancock Holder DW KSTPodczas tegorocznego okienka transferowego działać należy szybko - drużyny z Leszna, Gorzowa, Wrocławia i Grudziądza przedłużyły kontrakty ze swoimi kluczowymi zawodnikami, co dość mocno ograniczyło pole manewru pozostałym ekipom. Rynek szybko się kurczy. Grzegorz Zengota, Emil Sajfudinow i Nicki Pedersen zostali w Lesznie, Matej Žagar i Niels Kristian Iversen w Gorzowie, a Tai Woffinden oraz Maciej Janowski przedłużyli pobyt we wrocławskiej Sparcie. Znaczna część klubów już "zaklepała" swoich liderów pod kąten nowego sezonu, jednak jak nietrudno zauważyć, nie ma pośród nich żadnego z toruńskich "Aniołów". W Grodzie Kopernika zapanował niepokojący spokój.

Jak podkreśla prezes Przemysław Termiński, w Toruniu pozostanie obecny menedżer drużyny, Jacek Gajewski, a jeżeli chodzi o zawodników, to pewne miejsce ma tylko Paweł Przedpełski. Biorąc pod uwagę końcówkę ostatniego sezonu - nie ma się czemu dziwić. Z solidnej siódemki torunian zawiodła... szóstka, a jedynym, który trzymał poziom przez cały rok był właśnie wychowanek KS Toruń. Nie dziwi fakt, że wykręcił trzynastą średnią ligi (2,050). Jednak jednym młodzieżowcem nikt jeszcze meczu nie wygrał.

Jeśli spojrzymy na tabelę średnich biegowych, to drugim w kolejności zawodnikiem, z którym torunianie powinni przedłużyć kontrakt jest Grigorij Łaguta. Patrząc na jego postawę w tym sezonie, wydaje się to dość zabawne. Rosjanin miał być kluczową postacią drużyny, miał co zawody zdobywać minimum 10 punktów, skończyło się na średniej meczowej 8,35, co pokazuje, że do statusu lidera Łagucie jeszcze sporo brakuje. Rosjanin najprawdopodobniej pożegna się z Grodem Kopernika. Chyba, że... chyba, że z wyżej wymienionych powodów nikt lepszy nie pozostanie już na rynku i to uśmiechnięty Rosjanin przystąpi do tych rozmów z uprzywilejowanej pozycji.

Niepewna jest też przyszłość dwójki polskich seniorów - Kacpra Gomólskiego i Adriana Miedzińskiego, którzy przyzwoicie prezentowali się dopiero pod koniec sezonu. Obaj mają jednak argumenty, które w pewnym stopniu mogą ich wybronić. Dla jednego był to pierwszy sezon wśród seniorów, co zwykle równa się ze słabszymi wynikami, a drugi nie doszedł do siebie po kontuzji ręki i zabrakło mu przede wszystkim startów. Odnoszę wrażenie, że na pewno jeden z nich pożegna się z KST. Nie potrafię jednak wskazać czy będzie to Gomólski czy Miedziński, bo obaj mają swoje zalety i wady. Jedno jest pewne - szefostwo klubu czeka trudna decyzja.

Co z Holderem i Doylem? Jeśli wierzyć toruńskim mediom, w ciągu następnych kilku tygodni będą odbywać się rozmowy pomiędzy zawodnikami a klubem w sprawie przedłużenia kontraktów. Holder może i nie powalił na kolana, ale na ogół prezentował się przyzwoicie, dostarczając punkty torunianom. Natomiast sezon Doyle'a wyglądał nieco inaczej. Australijczyk zaczął nadspodziewanie dobrze, z miejsca stając się jednym z liderów zespołu, co przyczyniło się do wyższych oczekiwań, a zarazem "pompowania balonika" względem jego występów. W decydującym momencie rozgrywek zgasł i nie potrafił powrócić do swoich wiosennych wyczynów. Przyczyną tego - w ocenie sztabu szkoleniowego - miała być zbyt duża liczba startów, co, jak podkreśla Jacek Gajewski, musi zostać zmienione, ponieważ dla Jasona priorytetem powinna stać się "najlepsza liga świata". To stwierdzenie raczej nie powinno być zaskakujące - w Toruniu bowiem dawno nie było finału z prawdziwego zdarzenia, więc z każdym lepszym występem rosną i nadzieje, i oczekiwania, że "może w tym sezonie się uda”. Doyle paradoksalnie padł ofiarą swoich dobrych występów. Jestem pewien, że jeśli sezon rozpocząłby kiepsko, a skończył świetnie, to oceniany byłby o wiele wyżej. Nie sposób też pominąć faktu, że rok 2015 to jego pierwszy sezon w elicie i tak naprawdę dopiero po drugim powinien być oceniany całościowo.

Kto w Toruniu może się pojawić? W rozmowach często przewija się nazwisko Grega Hancocka. Amerykanin miałby być takim liderem, jakiego potrzebuje KS Toruń. Dodatkowo za jego transferem ma przemawiać sponsor - firma Monster, która rozmawia z toruńskim klubem i ma zostać jego sponsorem tytularnym. Poza tymi faktami istnieje jeszcze to jedno, dość wymowne zdjęcie zrobione po Grand Prix w Toruniu…

Hancock Holder DW KST

Sympatyczny Amerykanin na pewno byłby gwarancją dobrej atmosfery w drużynie, mógłby wnieść sporo doświadczenia, którym dzieliłby się zapewne z młodszymi kolegami, a i kibice na pewno byliby z pozyskania tego zawodnika zadowoleni. Ale na razie to wciąż tylko spekulacje.

Innym nazwiskiem, które często pada w kuluarach, jest Kołodziej. Tak jest, ten sam Janusz Kołodziej, który pogrążył torunian w walce o brąz. Jak jednak podkreśla sam zainteresowany, pierwszeństwo w rozmowach będzie miała Unia Tarnów, choć marzy mu się walka o tytuł Mistrza Polski. Kolejne nazwiska na toruńskiej liście życzeń to bracia Pawliccy, którzy chcą pozostać w Lesznie, a także Dudek. Patryk Dudek. W tym przypadku jednak wiele zależy od tego, jak ułożą się kwestie finansowe w Zielonej Górze. Jak powszechnie wiadomo, nieznana jest przyszłość Falubazu z powodu dość poważnego zadłużenia. Dudek był już dwa razy blisko przejścia do drużyny z Torunia, jednak za każdym razem rozmowy kończyły się fiaskiem. Czyżby do trzech razy sztuka?

Jeśli zielonogórzanie nie poradzą sobie z długami, łakomymi kąskami na rynku mogą być Piotr Protasiewicz i Jarosław Hampel. Życzyłbym sobie powrotu do Torunia Protasiewicza. Popularny "PePe" już zdobywał tytuł wicemistrza kraju z toruńską drużyną (w 2003 roku) i z pewnością chciałby znów odebrać przynajmniej srebrny krążek Drużynowych Mistrzostw Polski.

Listę życzeń zamyka nazwisko Petera Kildemanda. Dla Duńczyka zespół z Rzeszowa może stać się za ciasny. Kildemand na pewno ma ambicje, by walczyć o najwyższe cele w Ekstralidze, a nie tylko utrzymanie, jak to w przypadku PGE Stali wygląda. Rzeszowianie jednak są bardzo mocno zdeterminowani, by popularny "Pająk" pozostał w ich szeregach. Pytanie tylko, czy zdobędą na ten cel pieniądze, bo nie od wczoraj mówi się o odejściu głównego sponsora, a czkawką odbijać się będzie barażowa postawa Ostrovii.

Jak na razie w Toruniu pewny jest tylko spokój. Szefostwo drużyny sprawdza na ile może sobie pozwolić, by w klubowej kasie pozostały jakieś środki, a następnie z pewnością przejdzie do działań. Rozmowy kontraktowe w Toruniu powoli ruszają, ale muszą potoczyć się dość szybko. W innym przypadku popularne "Anioły" mogą pozostać bez żadnego pola manewru, a kolejnego nijakiego sezonu na Motoarenie kibice mogliby już nie zdzierżyć.


Mateusz Dziopa

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43