PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Złoto IMŚ to mój cel od początku roku. Nie chciałem mówić za dużo, chcę po prostu dobrze się bawić i skupić na jeździe. Jak dotąd, bardzo dobrze się bawię. Będzie ciekawie, jestem podekscytowany...

Brady Kurtz po zwycięstwie w SGP Łotwy, trzecim z rzędu

Pawlicki Przemo2025

Nadzieje w Rybniku były spore, zwłaszcza w trakcie pierwszego meczu, kiedy Innpro ROW prowadził, a słaby Stelmet Falubaz musiał ratować się rezerwami taktycznymi. Skończyło się tylko dwoma punktami zaliczki, ale nawet pomimo tego, całkiem wielu obserwatorów upatrywało emocji do końca w meczu rewanżowym. Bo tylko 48:42 w rundzie zasadniczej, bo Tungate odzyskał formę, bo Drabik jedzie sezon wybitny, bo Czugunow zwyżkuje, bo... nawet sabotażysta Pedersen raz na jakiś czas może więcej wnieść do drużyny, niż jej odebrać (na przykład omyłkowo). Tych argumentów było kilka, wszystkie były sensowne... a wyszło z nich to samo, co na rękawie kevlaru Ratajczaka - ILUZJA. Jedna wielka iluzja.


ROW zanim zebrał myśli, dostał już trzy ciosy w 1. serii (7:17), ledwo wstał po pierwszym liczeniu, a znowu zebrał grad ciosów. Po 7 biegach było już 30:12 dla Falubazu, co sprawiło, że menadżer Żyto i prezes Mrozek stwierdzili, że nawet nie ma sensu pudrować tej klęski. Lepiej dać pojeździć wszystkim i wykorzystać ten wyjazd jako przetarcie przed decydującym dwumeczem z kimś z pary Włókniarz/Stal - tak uznano. Puścili raz Jespera Knudsena za Kacpra Pludrę - i to były wszystkie roszady taktyczne. Efekt: 41:19 po 10. gonitwie, i można było poważnie się zastanawiać, czy Ślązacy wyjdą z 30-tki.

ROW Rybnik przebudził się w IV serii, jedynej, której nie przegrał (2:4, 5:1, 2:4), dzięki czemu skończyło się trochę mniej wstydliwym blamażem 58:32. Damian Ratajczak był niepokonany i z nietuzinkowym dorobkiem (8+4), Przemysław Pawlicki (najlepszy czas dnia) na starcie miał motocykl tak szybki, że nawet Madsen nie był w stanie z nim konkurować... i jeszcze skończył (Duńczyk, nie Pawlicki) z obolałą dłonią po huknięciu w ściankę reklamową w swoim boksie, kiedy przegrał z Czugunowem. Wracający po kontuzji Rasmus Jensen pożegna się najpewniej z Zieloną Górą okrągłą dwucyfrówką z trzema biegowymi zwycięstwami (3,3,1,0,3). I tylko Jarek Hampel będzie musiał spróbować wyrwać się z kryzysu ostatnimi indywidualnymi startami jesienią albo odpuścić już, nie męczyć dodatkowo psychiki i solidnie przepracować zimę.

- Ten obojczyk był już złamany cztery razy, czasami jeszcze czuję ból - odkrył prawdę o żużlowym losie Pawlicki. - Niekiedy są myśli, że kiedy upadnę, to może się to wszystko rozpaść...


Gdzie w tym wszystkim Rybnik? Jako drużyna - nie dojechał. Co podwójnie bolesne w przypadku najważniejszego meczu w roku. Bo nawet wygrany baraż o 7. miejsce nie da automatycznego utrzymania w PGE Ekstraliga. Dzisiejszy mecz - dawał. Indywidualnie na cieplejsze słowa zasłużyło tylko trio Czugunow - Drabik - Tungate. Wszyscy skończyli z wynikami w przedziale 7-10 punktów. Każdy z nich w normalnych warunkach pojechałby rezerwę taktyczną, więc najpewniej byli w stanie osiągnąć ciut więcej. Ale 25 ich punktów zdobytych łącznie, przyłożone do 32 całej drużyny, mówi wszystko o sile dzisiejszego ROW-u. A raczej jego słabości.

Szansa uratowania miejsca w ekstralidze jeszcze istnieje, choć będzie piekielnie trudno. Z żadnym rywalem z pary Stal/Włókniarz podopieczni Żyty nie będą faworytem. A nawet gdyby udało się przebrnąć przez tę przeszkodą, czekać będzie baraż z drugą ekipą Metalkas 2.Ekstraligi. I nie wiadomo, co trudniejsze...

📸 Eleven Sports

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Złoto IMŚ to mój cel od początku roku. Nie chciałem mówić za dużo, chcę po prostu dobrze się bawić i skupić na jeździe. Jak dotąd, bardzo dobrze się bawię. Będzie ciekawie, jestem podekscytowany...

Brady Kurtz po zwycięstwie w SGP Łotwy, trzecim z rzędu

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 33 +260
2. Betard Sparta Wrocław  14 26 +115
3. PRES Grupa Deweloperska  14 26 +111
4. BAYERSYSTEM GKM  14 18 +56
5. Stelmet Falubaz  14 15 -108
6. Stal Gorzów  14 10 -118
7. Krono-Plast Włókniarz  14  7 -111
8. Innpro ROW Rybnik
 14  4 -205
 Metalkas 2.Ekstraliga 2025
1. FOGO Unia Leszno  14 33 +274
2. Abramczyk Polonia  14 28 +177
3. Cellfast Wilki Krosno  14 21 +31
4. Texom Stal Rzeszów  14 18 -23
5. Hunters PSŻ Poznań
 14 17 -42
6. H.Skrzydlewska Orzeł  14  9 -129
7. Moonfin Malesa Ostrów  14  8 -91
8. Autona Unia Tarnów  14  6 -197
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Wybrzeże Gdańsk
 12  28 +134
2. Ultrapur Start Gniezno  12
 23 +119
3. Pronergy Polonia Piła  12
 20 +82
4. Optibet Lokomotiv  12
 15 -39
5. Trans MF Landshut Devils  12  10 -30
6. OK Kolejarz Opole  12  5 -74
7. Speedway Kraków  12  4 -192

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43