KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Kościuch Puchar1ligi2017Jego odejście nie było może dla kibiców jakimś wielkim szokiem, ale już rozczarowaniem - jak najbardziej. Norbert Kościuch podwóch świetnych sezonach zdecydował się na zmianę klubu i przeszedł z Piły do Orła Łódź. Polonia straciła tym samym swojego lidera i największą gwiazdę, a tron po królu pilskiego toru nagle opustoszał. Czy pojawi się następca tronu?


Ten, kto dwa lata temu przewidział, że Kościuch wyrośnie na jednego z najlepszych zawodników w całej Nice PLŻ, zasłużył dzisiaj na solidnego grzańca. Przychodził do Polonii po mocno średnim sezonie w ówczesnym bankrucie z Gniezna, który z pewnością poczynił u niego pewne straty. I finansowe, i mentalne, bo przecież Start w sezonie 2015 wygrał zaledwie jeden mecz, ale za to ten najważniejszy - baraż o utrzymanie w pierwszej lidze, notabene właśnie z Polonią. Gnieźnianie byli wtedy takim polskim żużlowym Benevento z aktualnych rozgrywek Serie A, które do 30 grudnia i 19. kolejki (sic!) nie potrafiło wygrać żadnego meczu. Gra, czy też jazda w tego typu drużynach, siłą rzeczy musi być deprymująca dla każdego ambitnego sportowca. Przyjście Kościucha do Polonii nie wzbudziło większych emocji, transfer ten był oceniany raczej jako niezłe wzmocnienie, ale na pewno nie na pozycji lidera zespołu. Co dzisiaj może wydawać się zabawne, to takowym miał być... Bjarne Pedersen. Wystarczy spojrzeć w jakich miejscach obecnie znajdują się obaj ci zawodnicy.

Pedersen Bjarne2016


To Kościuch
przez dwa lata robił prawdziwe show na stadionie przy ulicy Bydgoskiej. Pokazywał, jak łączyć efektowną jazdę z efektywnymi wynikami. Powtarzam się - wiem - ale jego jazda przy bandzie elektryzowała co najmniej jak napięcie 230V. Żeby nie być gołosłownym, garść faktów. Tutaj serdeczne podziękowania dla Marcina Grabskiego, czyli pilskiego mistrza statystyk (naprawdę, jego zbiory i systematyczna praca od lat, są niezwykle imponujące). A więc, jak donosi Marcin, "Norbi"przez te dwa sezony odjechał dla Piły 32 mecze, w których zdobył 318 punktów. Dzięki temu zajął 14. miejsce na liście najlepiej punktujących zawodników Polonii w latach 1992-2017. Był liderem z krwi i kości, praktycznie zawsze można było na niego liczyć. Porywał tłumy i skradł serca pilskich kibiców, co najlepiej było widać w Pucharze Nice, który w sezonie 2017 odbył się w Pile. Sam turniej, o czym już napisano wszem i wobec, przez paru zawodników potraktowany został mało poważnie, ale akurat triumf Kościucha, przy ogromnym dopingu pilskich kibiców, pozostawił znakomite wspomnienia. Szkoda tylko, że ich życzenie, żywo wyrażane gromkim "Zostań z nami!", które skandowali, gdy Kościuch stał na najwyższym stopniu podium, niestety, się nie spełniło.

Pomimo iż, jak przekonywał zarząd Polonii, finanse nie odegrały w odejściu Kościucha kluczowej roli (Polonia miała oferować niemal identyczne warunki jak Orzeł), to jednak trzeci zawodnik Nice PLŻ sezonu 2017 zdecydował się na zmianę klimatu. Jak ogłosił sam Norbert, decydujące były tutaj jego sportowe ambicje i ekstraligowe marzenia. Kościuch ma wprawdzie dopiero 33 lata, więc przed nim jeszcze ładnych kilka(naście) lat jazdy na wysokim poziomie, ale jeżeli chce zaistnieć w Ekstralidze, to już dzwoni ostatni dzwonek. W Łodzi ma do tego wszelkie warunki, ze stabilizacją finansową i nowym stadionem na czele. Niestety, ale w Pile potencjału na jazdę w elicie nie ma obecnie w ogóle, no może poza tym kibicowskim. Problem w tym, że fani, choćby nie wiem jak wierni i zakochani w swojej drużynie, nie wyremontują stadionu i nie dołożą 2,5 miliona złotych do budżetu.

poloniaPiła orzeł2016Zdjęcie z meczu z Orłem Łódź. Sportowo Polonia potrafiła wygrywać z ekipą Skrzydlewskiego, obecnie jednak to Orzeł jest upatrywany jako ten wkrótce pukający do bram Ekstraligi, a o Pile media coraz częściej piszą w kontekście klubowych finansów

Dwuletnia pilska przygoda Kościucha dobiegła końca, a królewski tron, który opuścił, jest jeszcze ciepły. Kto go zastąpi? Mimo że wolna elekcja, patrząc przez pryzmat historii naszego kraju, wzbudza raczej kiepskie skojarzenia, to głosy kibiców padają na Rafała Okoniewskiego. Na tzw. papierze to bez wątpienia nawet mocniejsze nazwisko od Kościucha, jest jednak kilka "ale". Po pierwsze, "Okoń" w tym roku skończy 38 lat, więc istnieje możliwość, że nie będzie jeździł przesadnie ofensywnie, szanując własne kości. Drugą kwestią jest motywacja. Po sezonie 2017 krążyły słuchy, że rozważał nawet zakończenie kariery. I o ile "Norbi" cały czas szedł w górę i chciał więcej i więcej, tak nie wiem, czy podobnie będzie z Okoniewskim. Wszystko wyjdzie w "praniu", ale dzisiaj nie jestem przekonany, czy rzeczywiście będzie to wymiana na pozycji lidera w stosunku 1:1, a może nawet z korzyścią dla "Okonia". Mimo to, korona czeka przyszykowana. Oby tylko na nowej, królewskiej głowie zagościła dłużej niż u strachliwego Henryka Walezego. Przez rok niczego się w żużlu nie zbuduje.


Jakub Sierakowski

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43