KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

DSC 1200Ernest Hemingway pisał kiedyś: „szczęście to po prostu dobre zdrowie i zła pamięć”. Podążając za tą myślą, wydaje mi się, że wielu lekarzy zawodów w sporcie żużlowym musi być bardzo szczęśliwymi ludźmi. Oczywiście wszystkim im życzę pozostania w jak najlepszej formie fizycznej i jak największej ilości sił witalnych, natomiast nie da się ukryć, że
wyżej wymienieni mają spore problemy z pamięcią, albo chcą je mieć. Po kolejnym kuriozum w naszej ukochanej Ekstralidze mam wrażenie, że niektórzy medycy na stadionach żużlowych zapominają, że minutę wcześniej w ogóle miał miejsce jakiś upadek.


Wyobrażam sobie sytuację w parku
maszyn po kolizji i rozmowę lekarza z zawodnikiem:

– Panie Wiesiu, jak się Pan czuje? Boli pana coś?
- Panie doktorze, głowa i mam problemy z widzeniem.
- Pali pan? Problemy z alkoholem?
Nadciśnienie?
- Nie... nic z tych rzeczy.
- W porządku, czyli zdolny do dalszej jazdy.

Kwestia instytucji lekarza zawodów była wałkowana już nie raz, a to świadczy tylko o skali problemu i o tym, że nic się w kierunku poprawy sytuacji nie dzieje. Pamiętamy sytuację z minionego sezonu i mecz w Gorzowie, gdzie Niels Kristian Iversen z urazem żeber został dopuszczony do dalszej jazdy (a co się będziesz do szpitala pchał Niels? Później się zrobi prześwietlenie, zobacz jak fajnie polali na orbicie, żal nie jechać...).

Wojciech Stępniewski miał wtedy pretensje, słusznie zresztą sugerując, że gorzowski lekarz nie powinien więcej udzielać się podczas spotkań żużlowych, a doktor został odsunięty z funkcji lekarza zawodów. Tylko co dalej, Panie Wojtku? Co jest doktorku? - chciało by się wykrzyknąć w ślad za Królikiem Bugsem. Może w końcu należałoby przejść do czynów i zrobić coś w kierunku poprawy sytuacji?

LR8A1100


Zadajmy sobie
pytanie: czy lekarz zawodów powinien być wyznaczany przez organizatora meczu, patrz: gospodarza spotkania? Moim zdaniem nie, nie może być tak, że prezes jednego czy drugiego klubu dzwoni do znajomego lekarza i mówi: – Słuchaj no Janek, lekarza na mecz potrzebujemy, wpadniesz? - Do Ciebie zawsze, Andrzej.

Wiele się mówiło, że tak być dłużej nie może. Ostatni raz zmiany zapowiedziano bodaj przed startem obecnego sezonu z myślą o sezonie kolejnym. Wydaje mi się, że słusznym rozwiązaniem byłoby wyznaczanie lekarzy odgórnie przez GKSŻ lub Ekstraligę. Oczywiście, logistycznie nie jest to łatwe do zorganizowania, rzec by można nawet, że bardzo trudne, ale czy ma być łatwo, czy bezpiecznie?

Takie rozwiązanie dawałoby nadzieję na całkowity brak stronniczości lekarza, bo tajemnicą poliszynela jest, że często w parkingu kierownik jednej czy drugiej drużyny wręcz sugeruje, żeby tego czy owego zawodnika dopuścić do dalszej rywalizacji mimo wyczuwalnego urazu i ten „swój” lekarz zawsze może jej ulec. Bywają jednak wyjątki potwierdzające regułę. Przykładem niech będzie mecz lipcowej kolejki we Wrocławiu, kiedy Jonas Jeppesen po solidnym „dzwonie” najpierw został wspaniałomyślnie dopuszczony do dalszej jazdy, a po kilku minutach pojawiła się informacja, że zawodnik ma zawroty głowy i problemy z widzeniem, więc wybierze się do szpitala na badania.

Lekarz wrocławski, zawodnik częstochowski. Szanuję za brak stronniczości. Być może Duńczyk czuł się dobrze w momencie badania, a jego stan pogorszył się po kilku minutach? Tego nie wiemy, można tylko puścić oczko. Jonasowi rzecz jasna życzę dużo zdrowia.

45


Podobno nie ma już mini mikroruchów. Podobno... Podobno tory są przygotowywane tak,
by widowisko było bardziej atrakcyjne. Robione są ruchy na wielu płaszczyznach i dobrze, ale może teraz czas na kwestie medyczne?

Elmer nie mógł dopaść Królika Bugsa, który pożerał marchewki z jego pola, na twarzy mając szelmowski uśmiech. Żużlowi decydenci powinni królika pożerającego marchewki zastąpić takim, który przynajmniej nie będzie kopał dołków.


Przemek Owczarek

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43