PokredzieBannerDlugi

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

ŁukaszJankowskiOminęły mnie lubuskie derby, więc pozostały nerwy przed telewizorem. Dobrze, że dzieci nie było w pokoju, bo patrząc na wyczyny Rune Holty nóż mi się w kieszeni otwierał. Zresztą podobnie było w niedzielę podczas meczu z Unibaksem. Co z tego, że "Rysiek" jest szybki, że nieźle wychodzi spod taśmy, jeśli w dziecinny sposób puszcza przed siebie rywali, a potem pędząc pod bandą pozoruje ataki. W obu spotkaniach kluczem do sukcesu okazał się... Łukasz Jankowski - czytamy w najnowszym felietonie "Widziane z Zielonej".

Na trasie wakacyjnych wojaży odwiedziłem sobie stadion w Gdańsku i dochodzę do wniosku, że ten nasz zielonogórski obiekt wcale nie jest taki najgorszy, choć sporo mu brakuje. Siedziałem sobie pod dachem, w końcu na kibicu z Zielonej Góry 30 zł za bilet nie robi żadnego wrażenia. Ogólnie na meczu była garstka ludzi i patrząc na pomysły panów Polnego i Chomskiego przestaję się dziwić, że kibice nie chcą tam przychodzić na speedway. Wybrzeże co prawda wygrało, ale coś mi się wydawało, że goście z Wrocławia są zadowoleni z bonusa i nie chcą zrobić większej krzywdy gospodarzom. W końcu kibicowskie przymierze zobowiązuje.

Ominęły mnie lubuskie derby, więc pozostały nerwy przed telewizorem. Dobrze, że dzieci nie było w pokoju, bo patrząc na wyczyny Rune Holty nóż mi się w kieszeni otwierał. Zresztą podobnie było w niedzielę podczas meczu z Unibaksem. Co z tego, że "Rysiek" jest szybki, że nieźle wychodzi spod taśmy, jeśli w dziecinny sposób puszcza przed siebie rywali, a potem pędząc pod bandą pozoruje ataki. W obu spotkaniach kluczem do sukcesu okazał się... Łukasz Jankowski, bo choć wygrał tylko po jednym biegu, to we wtorek pokonał Nielsa Kristiana Iversena, a w niedzielę zamykając na ostatnim okrążeniu parę Darcy Ward - Adrian Miedziński spowodował takie zamieszanie wśród gości, że Andreas Jonsson na przeciwległej prostej wjeżdżając pomiędzy obu rywali przeszedł z ostatniej pozycji na pierwszą. Do tego Łukasz ma dobry kontakt z Rafałem Dobruckim i słucha jego wskazówek. Jeśli w każdym meczu wygra jeden tak ważny bieg, to powinien mieć spokojne miejsce w składzie.

Wiele wskazuje na to, że w półfinale znów będą lubuskie derby. Chyba, że wszystko popsują "Jaskółki" i oddadzą prowadzenie przed play-offami, co wcale nie jest takie niemożliwe. Stal Gorzów ma przed sobą dwa łatwe mecze u siebie i pewny bonus w Toruniu. Co prawda tarnowianie musieliby się trochę postarać, żeby oddać liderowanie, ale jakoś ostatnio trochę spuścili z tonu i na wyjazdach stracili trochę ze swojej normalnej skuteczności. Nie wiem czy to zadyszka czy może ktoś w klubie przeliczył już KSM. Na pewno liczono średnie w Rzeszowie, a przynajmniej na własną rękę uczynił to Grzegorz Walasek, bo nagle przestał punktować. I to w momencie, gdy "Żurawie" przegrywały w Bydgoszczy na tyle wysoko, że nie było szans na zwycięstwo. Czy można tak nagle stracić skuteczność? Widać można, aczkolwiek dziwnie jest to powiązane ze spokojnym utrzymaniem jego drużyny w Ekstralidze i początkiem meczów o pietruszkę.

Jeszcze mała uwaga na temat udziału TVP w naszym ekstraligowym żużlu. Nie wiem co przekazali panowie komentujący mecz z Gdańska, ale ja widziałem, że kamerzysta stał sobie spokojnie w pasie bezpieczeństwa, zasłaniając zawodnikom jadącym spod bandy zielone światło i był głuchy zarówno na uwagi Stanisława Chomskiego, jak i przedstawiciela firmy ochroniarskiej. Swoją drogą, co to za ochrona, jeśli tak wspaniale pilnuje porządku? Dlaczego jednak sędzia Jerzy Najwer w takiej sytuacji pozwolił na rozgrywanie wyścigów - tego zrozumieć nie mogę. Dlaczego wykluczył protestującego Tomasza Jędrzejakatakże nie mogę pojąć. Skoro jest takim regulaminowym aptekarzem, to powinien zauważyć jawne łamanie przepisów. Przecież jest wyraźnie napisane, że kamerzysta może przebywać za bandą, ale nie może zasłaniać zawodnikom zielonego światła. Skoro "Ogór" został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut, to najwyraźniej arbiter stwierdził, że wszystko jest w porządku. Wszak trudno rzec, czy światło jest zasłonięte, dopóki żużlowiec nie zacznie protestować. A kiedy ma zacząć protestować? Kiedy nie widzi światła. A kiedy patrzy na światło? Gdy jest gotowy do startu. A kiedy jest gotowy do startu? Gdy kończy się czas dwóch minut. Można powiedzieć, że został wykluczony, bo protestując machnął ręką i wyłączył sobie silnik. Tak. Ale skoro sędzia włącza światło, to zawodnicy mają prawo uważać, że obiekt jest gotowy do rozgrywania zawodów, co gwarantuje siedzący na wieżyczce sędzia. Wychodzi na to, że przy egzaminie licencyjnym powinien dojść nowy punkt - protestując należy tak machać ręką, aby nie wyłączyć silnika.

 

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Zawodnicy od lat jeżdżą z niedoleczonymi urazami. Specyfika naszego sportu jest taka, że w wielu przypadkach można to zrobić bez powodowania zagrożenia. Sam to robiłem jako zawodnik i te mecze wychodziły mi różnie. Kiedy było źle, to też dochodziłem do wniosku, że nigdy więcej, ale i tak startowałem. Naprawdę nie widzę tu idealnego rozwiązania.

Mariusz Staszewski

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2025
1. Orlen Oil Motor Lublin  11 24 +184
2. Betard Sparta Wrocław  11 20 +103
3. PRES Grupa Deweloperska
 10 17 +54
4. Stelmet Falubaz  11 15 -38
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  11  9 -10
6. Krono-Plast Włókniarz  10  7 -21
7. Stal Gorzów  11  5 -117
8. Innpro ROW Rybnik
 11  4 -155
 Metalkas 2. Ekstraliga 2025
1. Abramczyk Polonia
 11  22 +142
2. FOGO Unia Leszno  10  21 +162
3. Cellfast Wilki Krosno  11  16 +49
4. Texom Stal Rzeszów  11  15 -11
5. Hunters PSŻ
  9   8 -52
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 10   5 -99
7. Autona Unia Tarnów  10   5 -91
8. Moonfin Malesa Ostrów  10   3 -100
Krajowa Liga Żużlowa 2025
1. Ultrapur Start Gniezno
 8  16 +93
2. Wybrzeże Gdańsk
 8
 16 +86
3. Pronergy Polonia Piła  9
 14 +58
4. Optibet Lokomotiv  9
 12 +1
5. Trans MF Landshut Devils  9  8 -34
6. Speedway Kraków  10  4 -160
7. OK Kolejarz Opole  9 2 -144

Klasyfikacja SGP 2025 (po 7/10 rund)

1.   Bartosz Zmarzlik
131
2.   Brady Kurtz
122
3.   Fredrik Lindgren
99
4.   Daniel Bewley 97
5.   Jack Holder 86
6. Łotwa duża  Andrzej Lebiediew 59
7.   Max Fricke
59
8.   Robert Lambert 57
9.   Dominik Kubera 51
10. Czechy duzaFlaga  Jan Kvěch 49
11. Mikkel Michelsen 48
12. Anders Thomsen
45
13. Jason Doyle
39
14. Martin Vaculík 39
15. flaga niemiec Kai Huckenbeck 32
16. Leon Madsen 16

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43