KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

20Zaznaczam na samym początku, by nie doszukiwać się w tej kwestii żadnych podtekstów. Trener Skórnicki walczył o to, żeby mecz z Rybnikiem się odbył. Ustaliliśmy już wcześniej, że będzie to jego ostatni mecz w naszym Klubie, gdyż trener zajął się pracą w Rawiczu, gdzie szkoli dla nas młodzież - zakomunikował Witold Skrzydlewski, przedstawiając jednocześnie Michała Widerę i Piotra Świderskiego jako nowych menadżerów. To jednak tylko część gęstniejącej atmosfery wokół Orła. Wciąż tematem tygodnia są kulisy odwołanego meczu z ROW-em.


Przypomnijmy: łódzki klub miał zainaugurować rozgrywki na własnym torze starciem z ekipą z Rybnika w sobotę 9 kwietnia. Już przed godz. 16 pojawił się komunikat, że mecz będzie opóźniony i nie zacznie się wcześniej niż o godz. 18. Do tego etapu nawet jednak nie doczekaliśmy, bo po niedługim czasie łodzianie poinformowali, że mecz w ogóle nie dojdzie do skutku, zaznaczając przy tym, iż według nich tor jest zdatny do jazdy, a w decyzji odwołującej zawody nie ma żadnej ich winy. Na dowód tego błyskawicznie w sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania przedstawiające tor oraz pogodę nad łódzkim stadionem:

 

 

 

Towarzyszł im oficjalny komunikat KŻ Orzeł, przepraszający kibiców za cała sytuację oraz oskarżający o odwołanie imprezy... telewizję Canal+. – To, że telewizja kłamie jest faktem niezaprzeczalnym. Kamerzysta specjalnie filmował pojedynczą kałużę na trawie, co jest zwykłą manipulacją. Myślę, że szef działu sportowego powinien się wstydzić – w kluczowym zdaniu wyraził swoją opinię Witold Skrzydlewski.

Skrzydlewski komunikat9IV2022

Tego samego dnia zdatność toru do jazdy potwierdził najbardziej doświadczony w ekipie Orła Nobert Kościuch: – Tor został przygotowany najlepiej, jak to było możliwe. O godzinie 18:00 z pewnością można byłoby rozpocząć ten mecz. Pogoda zrobiła się bardzo dobra. Jest wiatr oraz wyszło słońce. Uważam, że zawody mogłyby się odbyć w sposób jak najbardziej bezpieczny – powiedział.


Na ripostę wywołanej do tablicy żużlowej telewizji nie trzeba było długo czekać. Pod oświadczeniem podpisali się "Zarząd i redakcja sportowa CANAL+ Polska".

 

 

Skrzydlewski ze swoich słów nie zamierzał się jednak wycofać. - Tu już nawet nie chodzi o to, że wyrzuciliśmy pieniądze w błoto, choć oczywiście tak było. W tym miejscu chciałbym powiedzieć panu Majewskiemu, że on nie wydaje na to złotówki. Występuje w telewizji i otrzymuje za to wynagrodzenie, a ja muszę ciężko pracować, żeby w Łodzi był żużel. Najgorsze jest jednak to, że mówimy o antypromocji dyscypliny, bo jak inaczej nazwać sytuację, że świeci słońce, jest ciepło, ludzie idą na stadion, my ich wpuszczamy, a na koniec odchodzą z kwitkiem? - pytał retorycznie.

03


Czy wspomniane sankcje wobec włodarzy Orła zostaną wyciągnięte - o tym zadecyduje Główna Komisja Sportu Żużlowego. Ale jeden z najważniejszych działaczy żużlowej centrali, wiceprzewodniczący GKSŻ Zbigniew Fiałkowski, bardzo szybko odniósł się do słów wieloletniego prezesa i sponsora łódzkiego klubu:

- Pan Skrzydlewski niestety wprowadza w błąd opinię publiczną - poinformował kibiców na łamach SportowychFaktów.
- Na spotkaniu w 2020 roku, do którego doszło w Opolu, wszystkie warunki umowy z Canal+, również rzeczywiste kwoty, zostały przedstawione. Uznaliśmy, że pracujemy na umowę razem z klubami, więc z tego powodu należy grać w otwarte karty. Wszystkie kluby, łącznie z łódzkim zagłosowały, za umową. Pan Skrzydlewski krytykuje zatem ustalenia, które Orzeł wcześniej akceptował. Prawdą jest natomiast, że pan Skrzydlewski prosił nas później o udostępnienie umowy, ale jak możemy osobie niezwiązanej z klubem, za którą sam się podaje, przekazać taki dokument?

To oczywiste nawiązania do kilkakrotnych wypowiedzi "bossa" łodzian o tym, że w Orle obecnie jest on już tylko "sympatykiem klubu - osobą prywatną".

 

Nasze zdjęcia sprzed meczu Orzeł - ROW 9 kwietnia (foto: Mariusz Reczulski)

 

 

Przepychanki słowne trwają, wniosek o ukaranie Skrzydlewskiego niebawem będzie musiał zostać rozpatrzony, telewizja i red. Marcin Majewski czują się urażeni i wręcz obrażeni przez jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego żużla... a mecz się nie odbył i tego już nic nie zmieni. Najsmutniejszy w tym wszystkim jest fakt, że kibice po raz kolejny zostali "nabici w butelkę", nie uszanowano ich czasu i pieniędzy (dojazd na mecz także kosztuje), pomimo że już rok i dwa lata temu słyszeliśmy, że takich historii z odwoływanymi w ostatniej chwili meczami, przy niezłej pogodzie, więcej nie będzie. A dodać należy, że na spotkaniu gościć mieli także uchodźcy z Ukrainy...

Panowie działacze z GKSŻ, oprócz pochylenia się nad słowami Skrzydlewskiego, którego wypowiedzi i tak są od lat dyżurnymi tematami w żużlowej centrali, przeanalizujcie także dokładnie i uczciwie nagrania i zdjęcia z meczowego dnia i ustalcie, jak do tego doszło? Kibice mają prawo poznać prawdę w tej sprawie i dowiedzieć się, gdzie jest luka w systemie. A może ta luka ma nazwisko?


Jakub Horbaczewski

Zdjęcia: Mariusz Reczulski (Łódź)

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43