KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

LR8A2938Miałam ci ja koncepcję felietonu: napisać o „czterech czarnych muszkieterach” (bo cztery to ładna cyfra i w biegu żużlowym zazwyczaj startuje czterech zawodników, i cztery wyścigi liczy każda seria w Grand Prix…), czyli czterech najbardziej kontrowersyjnych w tym momencie żużlowcach. Takich, na których wylewa się najwięcej pomyj. O ile z trzema nie było problemu, o tyle wybór czwartego dobitnie uświadomił mi oczywistą oczywistość: wiadro pomyj można wylać (i wylewa się) dokładnie na każdego…
A potem Ekstraliga odsłoniła karty i uznałam, że istnieją o wiele bardziej palące tematy.

 

O „Żużlu” słowo ostatnie

Najpierw jednak jeszcze słówko do minionego tekstu. Podobno baby już tak mają, że muszą mieć ostatnie słowo. A oko jest Babskie, więc sami rozumiecie.

Poprzedni "filmowy" felieton wywołał sporo emocji, niekoniecznie pozytywnych. Dostało mi się (niesłusznie) za recenzowanie filmu, którego nie widziałam, oraz (słusznie) za opieranie się całkowicie na opiniach innych ludzie. Niesłusznie, bo to nie była recenzja, a słusznie – bo oparłam się nie tylko w kwestii faktów (jak to, że nie wiadomo, o co walczy drużyna Lowy), ale też odczuć (zbytnia patologizacja środowiska).

Mam poczucie, że wiele osób skupiło się na tym, że piszę o filmie, którego… i tak dalej, a nie na tym, o czym ten felieton był. Ale skoro tak, to mój błąd, bo jak to mówią: jak jeden powie ci, że jesteś osłem, to się nie przejmuj; jak powie ci tak dziesięciu, to znak, że czas kupić sobie siodło. Było inaczej sformułować i nie wybijać ludzi z rytmu kontrowersyjną deklaracją na samym początku.

Jeżeli kogoś niepokoi, co ja tam chciałam powiedzieć, to w dużym skrócie: problem jest taki, że żużel w „Żużlu” może zniechęcić widzów-niekibiców, a że to pierwszy tak głośny film o tym sporcie, to za żużlem (w sensie sportem) po „Żużlu” (w sensie filmu) pójdzie niefajna fama.

film zuzel 3

Ale chyba przestrzeliłam z doniosłością roli tej produkcji w postrzeganiu czarnego sportu. Na Filmwebie jest niespełna 600 ocen – czyli jak zwykle, żużle świata zewnętrznego nie obchodzą, mimo dwukrotnego mistrzostwa świata polskiego zawodnika.

To taka anegdota na koniec: podczas Grand Prix w Lublinie byłam w Krakowie na imprezie z „lokalsami”. A że spoglądałam na telefon i nerwowo odświeżałam wyniki, naród się zainteresował, na co się tak gapię. Po czym się okazało, że spora część narodu coś tam o żużlu wie i kojarzy tak ze dwa-trzy nazwiska. Smutny fakt: większość kojarzonych nazwisk nie była nazwiskiem Bartosza Zmarzlika.

Wnioski do samodzielnego wyciągnięcia.


Czy ten Titanic już zatonął?

Przejdźmy do spraw bieżących i do słynnej „Ekstraligi 3.0”. Jak już zauważyłam w innym miejscu: nie mam pojęcia, gdzie mi umknęła wersja 2.0 i czuję się trochę okradziona ze wspomnień – ale liczę, że nasi uważni czytelnicy wiedzą więcej i podpowiedzą, gdzie szukać pierwszej wielkiej zmiany.

W każdym razie na samym początku tygodnia PGE Ekstraliga ogłosiła, że przechodzi w fazę 3.0 i „wkrótce” przedstawi plan czteroletni (wszelkie z kojarzenia z PRL-em są totalnie nieuzasadnione, ale to TOTALNIE!). Spodziewałam się, że to „wkrótce” to tak ze dwa-trzy tygodnie najmarniej. Spodziewałam się też, a wraz ze mną tak z pół środowiska, że zmiany dostarczą nam głównie memicznej radości. Że wróci KSM (wciąż może wrócić, ale tfu tfu tfu, odpukać), że od 2022 roku liga zostanie zamknięta, że Ekstraligę bez przygotowania powiększą do dziesięciu zespołów, że zostanie wprowadzony nowy sposób sędziowania i nowa interpretacja mikroruchów…

Krótko mówiąc, wszyscy byli negatywnie nastawieni. Nie to, żeby środowisko było bandą hejterów, korzystających z każdej możliwej okazji do wyśmiania działaczy. Nic z tych rzeczy. Po prostu człowiek ma już trochę doświadczeń, nie tylko z żużla, ale z mieszkania w Polsce, i nauczył się – jak pies Pawłowa – że kiedy władze ogłaszają jakieś zmiany, to zazwyczaj są to zmiany na gorsze. A im większe zmiany, tym większy bajzel.

I wiecie co? Tym razem wygląda na to, że świat się pomylił.

O ile na oceny realizacji planu czteroletniego przyjdzie nam poczekać… no, co najmniej cztery lata… o tyle chciałam już teraz ocenić pomysł na nową odsłonę Speedway Ekstraligi. I z ręką na sercu przyznaję, że ja, człowiek skory do warczenia na włodarzy żużla (polskiego i światowego), muszę pochwalić Ekstraligę. Pierwszy raz widzę długodystansowy pomysł, który coś wnosi i stanowi odpowiedź na kilka bolączek nie tylko polskiego, ale światowego żużla.


Wszyscy mamy źle w głowach?

Nie, nie oszalałam. Nie, nie marzy mi się ciepła posadka w Ekstralidze. Czy tak bardzo nastawiłam się na koszmarne pomysły, że wszystko, co nie jest koszmarne, budzi we mnie radość? Być może. Ale najpewniej po prostu Speedway Ekstraliga czuje, że z żużlem trzeba coś zrobić, że nie umarł – i właśnie wymyśliła, co zrobić.

Ta strategia, mówiąc potocznie, się klei.

Najpierw mamy etap popularyzacji żużla w Polsce – drogą stworzenia gry. Ktoś wśród włodarzy speedwaya zrozumiał, że nie ma co konkurować ze sportami, które amatorsko może uprawiać każdy, i trzeba wziąć się na sposób. Na przykład wykorzystać rosnący w siłę e-sport. Dobry plan? Jak na mój gust, bardzo dobry. Nie uważam, żeby multiplatformowa gra żużlowa, która ma służyć przede wszystkim do e-sportowej rywalizacji, musiała szokować hiperrealistyczną grafiką i mieć rozbudowaną fabułę. Ważne, żeby była grywalna i wciągająca: czyli pozwalała na liczne ruchy menedżerskie i oferowała satysfakcjonujące mechaniki podczas wcielania się w żużlowca. Realne? W pełni. Jedyny problem to budżet: 3,5 miliona złotych pokryłoby produkcję takiej gry, ale już na grę, jej marketing, rozgrywki e-sportowe, a do tego telemetrię i unowocześnienie boksów zawodników to zdecydowanie za mało. Liczę, że na etapie wdrażania tej koncepcji Ekstraliga dokona korekty budżetu.

ekstraliga zmiany2021

[materiał: Speedway Ekstraliga]


Równocześnie z popularyzacją sportu w Polsce Ekstraliga zamierza (w końcu!) wziąć na siebie odpowiedzialność związaną z byciem najlepszą ligą świata – i zorganizować campy dla młodych zagranicznych zawodników. To daje szansę na pokazanie się wielu talentom i motywację do rozwoju. Mam nadzieję, że zajmie się tym Krystian Plech – wtedy sukces gwarantowany, ten gość ma podejście do młodych żużloków.

Poza tym mamy też propozycję wielostopniowego szkolenia dzieci i młodzieży, od pitbike’ów po dorosłe „żużlówki”. Podobny system funkcjonuje w Danii i nie można powiedzieć, żeby Duńczycy cierpieli na brak talentów. Również w Rosji dzieciaki bardzo szybko zapoznają się z motocyklami (chociaż tam pięcio- czy sześciolatki siadają na crossówki, a po kilku latach decydują, czy wybierają żużel, czy dalej bawią się na crossie) – i mało mamy zdolnych Rosjan? Dobry kierunek, jednoznacznie.

Najbardziej kontrowersyjna propozycja to chyba liga U24. Wolałabym konieczność wsparcia drugoligowych zespołów, fuzje z mniej prężnymi ośrodkami i w ten sposób odzyskanie dla świata żużla w Pile, Świętochłowicach czy Krakowie. Ale ta U24 Ekstraliga może mieć sens jako przechowalnia dla zawodników, którzy nie błysnęli talentem jako juniorzy, a nie są jakimiś „niedożużlowcami”. Oczywiście, gdyby to zrobić z głową.

Zrobić z głową to w ogóle podstawowe hasło. Żeby plan czteroletni wypalił, nie wystarczą ładne zapewnienia, potrzebne jest też porządne wykonanie, np. z wykorzystaniem istniejących zasobów (takich jak chociażby doświadczenia Duńczyków w zakresie miniżużla, campowa energia Krystiana Plecha czy dotychczasowe mariaże czarnego sportu z grami video). Ale na papierze, jako wstępna wizja, nie wygląda to źle. Na pewno wygląda o wiele lepiej niż to, czego się spodziewałam. Ekstraliga, wydaje się, zidentyfikowała problemy (zmniejszająca się popularność żużla w najmłodszym pokoleniu, brak perspektyw dla średnich zawodników kończących wiek juniora, osłabienie żużla za granicą) i postanowiła się do nich jakoś odnieść. A to już duży krok naprzód.

Joanna Krystyna Radosz

PS: Chcecie zobaczyć żużel, który jest kolorowy, dobry i kochany, a jednocześnie pełen znanych nam emocji? . „Szkołę wyprzedzania” w formie e-booka kupicie już za 14,99 zł [tutaj], ale papierową też dostarczymy wam do domu, a jaką ma ładną okładkę! Natomiast „Czarna książka. Antologia opowiadań żużlowych” [tutaj] oraz „Opowieści na marginesach” [tutaj] są dostępne zupełnie ZA DARMO.
PPS: Wszelkie przedstawione w niniejszym felietonie poglądy należą do autorki i nie trzeba się z nimi zgadzać. Wszelkie przedstawione w niniejszym felietonie fakty należą do rzeczywistości i nie ma sensu ich negować.

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43