KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
Artykuły
- Szczegóły
Inauguracyjny sezon naszej autorskiej rubryki dobiegł końca. Od kwietnia do października (z małą wakacyjną przerwą) przedstawialiśmy Wam najciekawsze wpisy pojawiające się na popularnym ćwierkającym portalu (który, jak na złość, wciąż nie zapłacił nam za tak fantastyczną reklamę! #skandal). Eksperyment należy uznać za sukces, bo po pierwsze, pomysł wam się spodobał, po drugie - uważamy, że dzielenie się opiniami, ale też pozażużlowymi doświadczeniami zawodników znacznie przybliża ich do kibiców, a całą dyscyplinę czyni nieco bardziej "ludzką". Dziś postanowiliśmy zaprezentować Wam selekcję najciekawszych wpisów, które ukazywały się na naszych łamach przez te pół roku. By całej zabawie dodać sznytu rywalizacji, postanowiliśmy zamieścić też klasyfikacje generalne, podzielone na dwie kategorie - żużlowcy i, nazywając to umownie, "środowisko żużlowe", czyli w praktyce wszyscy poza żużlowcami.
- Szczegóły
W tym miejscu miał się znaleźć bonusowy odcinek "ŻnH", zawierający podsumowanie sezonu. Niestety, życie bywa przewrotne jak Adrian Miedziński. Po ostatnim weekendzie, zawierającym finały Nice PLŻ2 i Elite League, jubileuszowy turniej Adama Skórnickiego, inauguracyjne World Speedway League w Zielonej Górze oraz pierwsze rozterki transferowe, ćwierkająca brać nie dała nam wyboru. Pojawiło się zbyt wiele ciekawych wpisów i zdjęć, by nie zrobić jeszcze jednego, tym razem już naprawdę ostatniego "klasycznego" odcinka naszego cyklu. Zatem raz jeszcze - zapraszamy do lektury!
- Szczegóły
Kto nie był, niech żałuje. Kto dotąd nie zdążył - niech obejrzy. Kilka reklam na początek, ale zaręczamy - warto. Powrót Piotra Pawlickiego seniora na żużlowy motocykl, po raz pierwszy od fatalnego upadku w 1992 r., prezes Józef Dworakowski jako podprowadzający z niebieskim pomponem w dłoni, "Okoń" na motorze, koń na torze, do tego równie barwny jak "Skóra" Sam Ermolenko, ślizg "na butach", jazda we czterech na jednej maszynie oraz bodaj pierwszy w historii "Smoczyka" oficjalny wyścig... w prawo. Niewiele tak pozytywnych postaci w polskim żużlu jak Adam Skórnicki, jeszcze mniej takich turniejów, w których najmniejsze negatywne emocje już w momencie zakupu biletu lądują w koszu (sprzęgłowym). Oby więcej, oby częściej! A "Skóra" może niech jeszcze nie rezygnuje tak zupełnie z czynnego uprawiania speedwaya. "Ćwierć wieku w gazie" też brzmi zacnie.
materiał: UniaLesznoTV
- Szczegóły
Wszystko jest przeciwko nam, rozumiesz, wszystko! - wściekał się Neil Middleditch, tuż po kolejnym nieudanym podejściu do półfinałowego rewanżu z King's Lynn. Pogoda, terminarz, jakieś pieprzone mistrzostwa Czech, wszystko... W ciągu 4 dni mamy półfinał ligi, pierwszy mecz finału, wycieczkę do Polski, rewanż o złoto, a Bomber z Garritym zapieprzają właśnie po naszym torze, dobierając sobie zębatki na finał. - Keep calm, Middlo. Może Warda odwieszą? - z iście angielskim poczuciem humoru poklepał starego druha po ramieniu Matt Ford. Minorowo było na Wimborne tej jesieni. Ale czasem zza najczarniejszych nawet chmur niespodziewanie wyziera słońce, a po największej ulewie, z błota, rodzi się coś o barwie złota. Tak było tym razem. Pierwszy mecz finału BEL 2014 Coventry - Poole wielu z nas, patrzącym na to z odległości 2 tys. km, teoretycznie biernym i wyzutym z emocji, oprócz tych ostatnich, dał coś więcej - przywrócił wiarę w speedway.
- Szczegóły
Pierwsza edycja naszego ćwierkającego cyklu wraz z sezonem 2014 dobiega końca. Grand Prix w Toruniu, niedzielny mecz Polska - Reszta Świata i wtorkowe rozdanie stałych "dzikich kart" postanowiliśmy uznać za ostatnie okazje do wykazania się żużlowców i środowiska w tworzeniu kreatywnych etiud na 140 znaków. Przed nami jeszcze tylko odcinek bonusowy, którego możecie się spodziewać za kilka dni, tymczasem nie przedłużamy i zapraszamy do lektury!
- Szczegóły
"Złoty" odcinek #ŻnH powinien być szczególny. Pierwszą część powinniśmy poświęcić palonej marynarce, ochom, achom, sweet-fotkom z pancerza samobieżnego działa itd. Wszak w Gorzowie wszystko działa, najlepiej w kraju. Raz jeszcze gratulujemy Stali, a poniżej - dla zachowania dystansu - ogarnęliśmy temat ciut szerzej. Wydarzyło się bowiem sporo także na innych arenach. Dlaczego Martin Vaculík jest lepszy niż Bruce Lee, kto dokonał gwałtu na tłumiku i gdzie jest bezpiecznik z Ostrowa - chcecie wiedzieć? Zapraszamy.
- Szczegóły
... I niestety, jakby coraz ciemniej. Cieszyliśmy się wczoraj z finału Ekstraligi, radujących się wspólnie zawodników obydwu ekip, niesamowitej fety w Gorzowie i wreszcie szalenie ciekawego poligowego studia w TV. Niestety, szara rzeczywistość dopadła nas szybciej, niż się wszyscy spodziewali. Potwierdziliśmy dziś rano informację, która pojawiła się już w niedzielny wieczór - Ostrovia Ostrów Wlkp., czyli gospodarz finału 2.PLŻ, popełniła błąd formalny: w awizowanych składach zawodnik Maksym Drabik znalazł się pod nr. 15, Marcin Wawrzyniak zaś pod 14. W meczu wystąpili z odwrotnymi numerami. Tak też wydrukowano programy zawodów. Ten fakt - być może bez wielkiego znaczenia dla zdobyczy punktowych obu juniorów - jest niezgodny z regulaminem i byłby podstawą do ewentualnej weryfikacji wyniku, gdyby mecz został dokończony.
- Szczegóły
Gdyby w sobotni wieczór ktoś zyskał na moment kod do twardego dysku przyszłości i z mocą profety obwieścił światu, że oto jutro dwa ostatnie wyścigi wielkiego finału wygrają goście, i obydwa podwójnie, zapewne mielibyśmy kilka zawałów. Setki utopiłyby się w smutkach, mniej ostrożni - w Warcie. Nic z tego. 93:87 - niby niewiele, ale nie było wątpliwości. To Stal Gorzów Wielkopolski była drużyną lepszą. To Stal po 30 latach znowu zasiadła na mistrzowskim tronie. Większość z nas była dziećmi, kiedy tamten puchar wędrował w górę, albo w ogóle nie może tego pamiętać. To dobrze, że historia zatoczyła koło, a panteon sławy XXI w. się powiększył. "Myślę, że dzisiaj dwie drużyny zdobyły złoty medal, Stal Gorzów i Unia Leszno" - to powiedział nie byle kto, Tomasz Gollob. I zaiste, patrząc na to, co działo się tuż po ostatnim wyścigu, serce się radowało. Mieliśmy tę lepszą, jaśniejszą stronę polskiego żużla. Ona istnieje, byliśmy pewni, tylko czasami jest jak ten motyl, któremu kwaśny deszcz zmoczył skrzydła. Ma siłę, ale nie może wzbić się do lotu.
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |