KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

TVP NicePLZNie oszukujmy się, tradycyjna telewizja jest w defensywie i pomału ustępuje pola, atakowana przez coraz popularniejsze i coraz szerzej dostępne media internetowe. Tak twierdzą eksperci z branży. Mimo to, jeden fakt jest niezmienny - transmisje telewizyjne wciąż podnoszą prestiż rozgrywek sportowych i stanowią nieoceniony argument w rozmowach z potencjalnymi sponsorami, którzy klubom (w tym żużlowym) potrzebni są tak samo, jak tlen człowiekowi. Tak też jest z Nice PLŻ, którą transmituje w tym roku Telewizja Polska na kanałach TVP Sport i TVP Regionalna. Mimo że byli (i pewnie wciąż są) prezesi, dla których kamery telewizyjne to zło konieczne, to jednak prawda jest taka, że obok podnoszonego za każdym razem argumentu "pustych krzeseł" na stadionie, przynoszą one klubom niebagatelne korzyści.

Wyobraźmy sobie taką hipotetyczną sytuację - prezes klubu X przychodzi na rozmowy do potencjalnego sponsora. Mniejsza na razie o to, czy firma Y ma zainwestować 20 czy 150 tys. zł:

Sponsor: Panie, a ilu tam u was ludzi te mecze ogląda?
Prezes: No, ostatnio było prawie 4 tysiące, ale miesiąc temu to i 5 przyszło...
Sponsor: Aha, to ja się jeszcze zastanowię i dam znać.

I druga:

Sponsor: Panie, a ilu tam u was ludzi te mecze ogląda?
Prezes: Jak będą wyniki, to 4-5 tysięcy na trybunach, ale 200-300 tysięcy przed telewizorami
Sponsor: O, to teraz możemy porozmawiać. Siadaj pan.


Nawet jeśli w dobie korespondencji elektronicznej większość tego typu negocjacji załatwia się bez uścisku dłoni, nie ma cienia wątpliwości, że transmisje w telewizji, zwłaszcza tej ogólnodostępnej, są znakomitym argumentem dla działaczy. Warto chociażby popatrzeć na oglądalnośc pierwszego meczu w tym sezonie - wielkanocnego pojedynku pomiędzy Polonią PiłaWłókniarzem Częstochowa. Padło wtedy rekordowe 300 tysięcy... to musi robić wrażenie (na marginesie, porównajcie tę liczbę z oglądalnością PGE Ekstraligi w telewizji, która ma mniejszy zasięg).

Co do samej jakości transmisji TVP - cóż, każdy widzi jak jest. Być może pewne rzeczy nie raziłyby aż tak, gdyby nie fakt, że tuż po meczu Nice PLŻ o 13:45 "przeskakujemy" na PGE Ekstraligę pokazywaną przez nSport. Różnicę robi przede wszystkim jakość obrazu - nSport (a właściwie jedna z firm produkujących obraz) raczy nas transmisją w HD, natomiast jakość tego samego w TVP jest niższa. Różnice widać praktycznie w każdym aspekcie, począwszy od komentarza (to zawsze rzecz gustu, ale moje zdanie jest takie, że duet Darżynkiewicz - Bajerski przy Dryle i Cegielskim to jak poczciwy Polonez przy wypasionym Mercedesie), kończąc na pomeczowym studiu na stadionie. Odnośnie komentatorów - bo to zawsze budzi najżywsze reakcje kibiców - chodzi tutaj o takie kwestie, jak umiejętność budowania emocji, przygotowanie merotoryczne, barwa głosu, czy też sposób wysławiania. W przypadku TVP wszystko wydaje się nieco przaśne i pozbawione tego profesjonalnego dopięcia na ostatni guzik, jak to jest w przypadku Ekstraligi. Cóż, może parafrazując raperski klasyk "jakie życie - taki rap", czyli jaka liga - takie transmisje...

To z pewnością też kwestia budżetu, jaki dana stacja łoży na żużel. Nietrudno się domyślić, że dla "n-ki", która przecież za prawa do Ekstraligi musiała słono zapłacić, ma on o wiele większe znaczenie, i nawet jeśli nie jest na absolutnie priorytetowym miejscu, to z pewnością nie ma mowy o takich "numerach", jak podczas ostatniej PLŻ-owej niedzieli w TVP, kiedy kibice w paśmie TVP Regionalnej obejrzeli profesjonalną transmisję na żywo z wyżymania gąbki i ściągania błota z toru, a kiedy zawody wreszcie ruszyły... transmisję zakończono. Zapraszając na wycieczkę do kopalni, a kibicom proponując przenosiny na stronę www. Brzmi jak kiepski żart, ale takie mamy obecnie realia. 

Nie chcę jednak być źle zrozumiany - naprawdę cieszę się, że Nice PLŻ zaistniała w telewizji i uważam, że trzeba docenić starania TVP, które czyni w podnoszeniu prestiżu tych rozgrywek. Umówmy się, gdyby tych niedzielnych transmisji nie było, w tak zwanej skali makro przysłowiowy "pies z kulawą nogą" nie usłyszałby rewelacyjnych wspomnień Piotra Śwista podczas łomotu, jaki pilanie spuścili Włókniarzowi, nie zobaczylibyśmy mrożącego krew w żyłach lotu Jakuba Jamroga nad gnieźnieńską bandą w sezonie 2015, nie byłoby też okazji do posłuchania świetnych rozmów Filipa Czyszanowskiego, którego od kilku lat niezmiennie chwalimy za to, że ma "jaja", by wybić się poza wygodny schemat, któremu hołduje 90% lokalnych korespondentów pt. "ja ci nie zadam niewygodnego pytania, a ty się nie obrazisz i będzie nadal fajnie". Właściwie, cytując klasyka, to niewiele by było.


Sprawą odrębną są terminarze tych transmisji, czyli wyboru meczów telewizyjnych. Trudno nie odnieść wrażenia, że niektóre kluby przy planowaniu transmisji są traktowane nieco po macoszemu i chyba trochę ignorowane. Przygotowałem krótkie podsumowanie, obrazujące ile razy dany klub był pokazywany na antenie TVP (brałem pod uwagę tylko te transmisje, które pokazywane w telewizji, a nie w internecie na sport.tvp.pl), zarówno jako gospodarz, jak i gość. Policzyłem te transmisje, które już były oraz te, które TVP zaplanowała do końca sezonu. Wliczyłem również planowany mecz z 3 lipca z Częstochowy, który ostatecznie przez deszcz się nie odbył oraz wspomnianą "rwaną" transmisję z deszczowej Piły 10 lipca.

Włókniarz Częstochowa: 7 razy (4 jako gospodarz, 3 jako gość)

Orzeł Łódź: 6 razy (2 jako gospodarz, 4 jako gość)

Wybrzeże Gdańsk: 5 razy (2 jako gospodarz, 3 jako gość)

Polonia Piła: 3 razy (3 jako gospodarz)

Wanda Kraków: 3 razy (1 jako gospodarz, 2 jako gość)

Stal Rzeszów: 3 razy (2 jako gospodarz, 1 jako gość)

Polonia Bydgoszcz: 2 razy (2 jako gospodarz)

Lokomotiv Daugavpils: 2 razy (2 jako gość)

KSM Krosno: 1 raz (jako gospodarz)

Kolejarz Opole i Kolejarz Rawicz: 0


Pewne rzeczy od razu rzucają się w oczy, a wnioski możecie wyciągnąć sami. Da się zauważyć, że częstotliwość odwiedzin starano się uzależnić od siły sportowej danego zespołu. Nie ukrywam zatem, że niezrozumiałe jest dla mnie to, że wicelider i jedna z najmocniejszych ekip w całej lidze (Lokomotiv Daugavpils) potraktowany został po macoszemu - pokazywano ich tylko dwa razy, w tym ani razu u siebie. Wyjaśnienia, że koszty transmisji z Łotwy byłyby za duże kompletnie do mnie nie przemawiają, bo skoro pilska, lokalna Telewizja Asta jakoś potrafiła przeprowadzić transmisję z potyczki Łotyszy z Polonią Piła, to jak rozumieć, że nie była tego w stanie dokonać ogólnopolska TVP? Wyjaśnienie jest pewnie inne. Ale to nie pierwszy raz, kiedy "Loko" ma w naszej lidze pod górkę. Przykre tylko, że kolejny rok ponosi z tego tytuły finansowe straty. Do dzisiaj nie rozumiem również, dlaczego 8 maja pokazano mecz Włókniarza z Wandą, a nie spotkanie ówczesnych dwóch pierwszych drużyn tabeli, czyli właśnie pilskiej Polonii i Lokomotivu.

Nie jest tajemnicą, że transmisje wiążą się również z pewnymi zyskami finansowymi, które TVP wypłaca gospodarzom spotkań. Niestety, biuro rzecznika TVP (które na marginesie chciałbym pochwalić za błyskawiczną odpowiedź, i nie ma tutaj ani grama ironii) ze wzlędu na tajemnicę handlową nie mogło mi ujawnić, jakie dokładnie są to kwoty, jednakże przed sezonem pojawiała się w prasie jedna najbardziej prawdopodobna - 10 tysięcy zł dla gospodarza pokazywanego meczu. Tą kwotą będę się posiłkował, chociaż zaznaczam, że jest ona szacunkowa i nieoficjalna. Nawet jednak, gdyby była inna (byle stała), nie zaburzy to w żaden sposób układu sił w poniższym zestawieniu:

1. Włókniarz Częstochowa: 40 tysięcy zł

2. Polonia Piła: 30 tysięcy zł

3. Stal Rzeszów: 20 tysięcy zł

    Orzeł Łódź: 20 tysięcy zł

    Wybrzeże Gdańsk: 20 tysięcy zł

    Polonia Bydgoszcz: 20 tysięcy zł

7. Wanda Kraków: 10 tysięcy zł

    KSM Krosno: 10 tysięcy zł

 9-11. Lokomotiv Daugavpils, Kolejarz Opole i Kolejarz Rawicz: 0

 
Jak więc widać, Włókniarz Częstochowa króluje w obu kategoriach. Torowa rzeczywistość nakazuje dodać, że króluje także pod względem rekordowych wygranych (65:25 w Rawiczu, 66:24 z Polonią Bydgoszcz). Swoją drogą, na pewien paradoks zakrawa fakt, że właśnie wokół częstchowskiego klubu atmosfera staje się ostatnio coraz gęstsza. Nie powinno to jednak wpłynąć na plany TVP, która najpewniej pod Jasną Górę ponownie chętnie zawita. Ciekawe tylko, czy pozostałe kluby są równie zadowolone z częstotliwości ich obecności na antenie...


Jakub Sierakowski
Współpraca: Jakub Horbaczewski

Zdj. tytułowe: TVP Sport / sport.tvp.pl

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2023
1. Betard Sparta Wrocław  14 30 +124
2. Platinum Motor Lublin  14 28 +185
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 20 +54
4. TAURON Włókniarz  14 18 +13
5. ForNature Solutions Apator  14 15 -42
6. FOGO Unia Leszno  14 11 -98
7. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 10 -61
8. Cellfast Wilki Krosno  14  7 -175
 1. Liga Żużlowa 2023
1. ENEA Falubaz Zielona Góra
 14  35 +232
2. Abramczyk Polonia Bdg.
 14  21 +18
3. Arged Malesa Ostrów  14  21 +22
4. ROW Rybnik  14  18 -28
5. Trans MF Landshut Devils
 14  15 -56
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14  12 -45
7. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź  14  10 -93
8. InvestHouse Plus PSŻ  14  8 -50
2. Liga Żużlowa 2023
1. TEXOM Stal Rzeszów
 12  21 +137
2. Ultrapur Start Gniezno
 12
 20 +91
3. OK Bedmet Kolejarz Opole  12
 19 +43
4. Grupa Azoty Unia Tarnów  12
 14 +43
5. Optibet Lokomotiv
 12  14 -24
6. ENEA Polonia Piła  12  10 -111
7. Metalika Recycling Kolejarz  12
 5 -177

Klasyfikacja końcowa SGP 2022

1. Bartosz Zmarzlik
166
2. Leon Madsen
133
3.  Maciej Janowski
106
4. Fredrik Lindgren 103
5.  Robert Lambert 103
6. Daniel Bewley
102
7. Patryk Dudek 102
8. Tai Woffinden 93
9.  Martin Vaculík
91
10. Jason Doyle 83
11. Mikkel Michelsen 82
12. Jack Holder 67
13. Max Fricke 52
14. Anders Thomsen 51
15. Paweł Przedpełski
29

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43