KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

rzasa wojdyloMówi się trudno, ale raz na jakiś czas każdą żużlową brać dopada niemiłosiernie dłużący się antrakt, przejawiający się przykrą dla każdego kibica ciszą na domowym torze. Dobrze, że w tak zwanym międzyczasie rzeszowska młodzież troszkę pojeździła, chociaż z uwagi na ilość "biegookrążeń" przypadających na zawodnika, to słowo "pojeździła" nabiera nieco innego wymiaru. W każdym razie emocje były. No i to pytanie (niekiedy retoryczne): dojedzie? nie dojedzie…?

"Entliczek, pentliczek co zrobi Piechniczek" - młodsi już nie pamiętają, ale tak śpiewano w latach świetności polskiej piłki podczas Mundialu w Hiszpanii. Z uwagi na piłkarskie zmagania pod szyldem Mistrzostw Europy i godnych spadkobierców drużyny z 1982 roku, tekścik wyśpiewywany przez Bohdana Łazukę stal się nadal aktualny, a po delikatnej korekcie i imiennej parafrazie, pasuje jak ulał do przewidywania wyjazdowych składów "Żurawi", tworzonych przez naszego trenera, znanego i lubianego Janusza Ślączkę.


A młodzież sobie jeździ…

Czwartek dziewiąty czerwca… Brzmi jak fragment z pamiętnika, ale to półfinał Srebrnego Kasku na rzeszowskim torze. Pogoda jak z bajki, czarne chmury nad stadionem, jakimś cudem zaledwie  przelotny deszcz… i wizja uderzenia pioruna bezbłędnie trafiającego w skuloną, pozbawioną "łączności z bazą" postać. Twardym trzeba być, nie "miętkim"! - usłyszałem nie raz i nie dwa od dobrego znajomego, więc żadna siła z plastikowego fotelika wyrwać mnie nie mogła. "Trafienie" podczas jednego z meczów (poza plamą na honorze i odzieży) jakoś przeżyłem, więc żadne obawy nadmiernie moją skromną osobą nie targały i mogłem spokojne zająć się popołudniowym widowiskiem.

Zawody były mocno obsadzone przez młodych zawodników, ale gwarantująca finał w Rawiczu "ósemka", zwłaszcza z uwagi na domowy tor mogła, ewentualnie, być w zasięgu… Niestety, nie udało się naszym "Żurawiom". Widać różnicę w objeżdżeniu innych zawodników, stąd takie, a nie inne efekty biegowych konfrontacji z Grześkiem Bassarą i Mateuszem Rząsą. Defekt też był, a jakże! Dobrze, że na czwartym miejscu, a nie punktowanym. Inni zresztą też nie uniknęli awarii maszyn i jedno, co pozytywne - że kolega (jakby nie patrzeć, z drużyny), Rafał Karczmarz pojechał udane zawody.


Seniorzy też sobie jeżdżą…

Wyjazd do Piły. Nie trzeba było kończyć korespondencyjnego kursu dla jasnowidzów czy innych wróży, aby prześwietlić "niecne" zamiary trenera naszego zespołu. Jedziemy siłą rodzimego inwentarza, dodajemy młodzieżowego gościa i bronimy punktu bonusowego! I niech ktoś powie choć jedno złe słowo na zainstalowanie młodzieżowców w podstawowym składzie… Mieli jeździć? No to jeżdżą! No i "przejechaliśmy się"… Bonus został (ukłon w stronę redakcyjnego kolegi) w Grodzie Staszica i dobrze, że zgodnie zresztą z ustawą o ochronie praw zwierząt, za odpuszczenie meczu nikt na nas "psów nie wieszał". Przebieg całego spotkania, pomimo wysokiej wygranej pilskich zawodników, mógł się jednak podobać. Karol Baran do spółki z Lampciem i Ciapkiem, pokazał jak się buduje napięcie i tylko brakowało lepszej dyspozycji Rafała Karczmarza, aby realizacja założeń Tajnego Planu Janusza stała się faktem.


Tylko jak tu jechać?

Szybka refleksja. Stal ma w tym roku okrzepnąć finansowo, budować zawodniczy kapitał wokół wychowanków i szkolić młodzież. Dwa pierwsze założenia są z pewnością realizowane, ale to ostatnie… Najmłodsze "Żurawie" nie mają na czym jechać. Skarbonka obnoszona po trybunach przez adeptów szkółki wystrojonych w kevlary pamiętające jeszcze lata 90., mająca umożliwić finansowanie najbardziej podstawowych potrzeb związanych ze szkoleniem następców Trojana, Rafała Wilka, Piotrka Winiarza i pozostałych… Momentami aż przykro na to patrzeć. Dobrze, że w oczach tych dzieciaków rozpoczynających przygodę z "czarnym sportem" widać dumę płynącą już z samej możliwości założenia "żużlowej zbroi". Bezduszne realia wołają jednak o ciche skomlenie, pardon - żurawienie. Może ktoś dostrzeże tę młodzieńczą fascynację i mój głos nie będzie jedynie głosem "wołającego na puszczy"?

Niestety, powyższe tezy potwierdził występ naszych juniorów podczas półfinałów MMPPK na torze w Częstochowie (22 czerwca). Kolejne defekty nie pozwoliły na pokazanie Mateuszowi Rząsie swojego potencjału, a dwupunktowy dorobek Patryka Wojdyły, pomimo dobrej postawy Bassary, nie dał nam szans dalszego awansu… i pozostało okupowanie ostatniego miejsca.


Wszyscy inni też jeżdżą…

Wyjazd do Rawicza ze składem okraszonym Józkiem Tabaką, pozwolił na pewną wygraną i na zachwyt widowiskowymi akcjami zadziornego Madziara. Niepokonani parowo Jozsef i Dawid Lampart, oraz pokaźne zdobycze punktowe Maćka, Nicklasa Porsinga, pomimo słabszej postawy Karola Barana, pozwoliły na wysokie, dwudziestopunktowe zwycięstwo. Tylko młodzieżowego zmartwienia ciąg dalszy. Kolejny, pechowy defekt motocykla Rząsy nie dość, że odebrał mu prowadzenie, to jeszcze uniemożliwił dalsze starty. W tym miejscu ukłony w stronę Pana Janusza, który w trosce o zdrowie poobijanego Mateusza, pozostawił go już do końca meczu w parku maszyn. Drugi nasz młodzieżowiec nie był w stanie nawiązać walki z kolegami z Holistic-Polska Rawicz, którzy wzbogacili swoją drużynę, wliczając w to bonusy, aż o trzynaście punktów. Swoją drogą, tor w Rawiczu sprawiał kłopoty nie tylko Grześkowi, ale i znacznie bardziej doświadczonemu Carlosowi "Birka" Baranowi.

I znów młodzież sobie (nie) pojeździ…

Kręcimy się wokół tematu rzeszowskich juniorów, więc należy wspomnieć o ćwierćfinale Brązowego Kasku… I znowu przed oczami staje obrazek, kiedy Mateusz Rząsa pakuje zdefektowaną maszynę do busa. Dwa czwarte miejsca i osiem wspominanych "biegookrążeń"  wyssały resztki sił ze stalowego rumaka i zarazem przypomniały bolesne słowa Janusza Ślączki o braku sprzętu dla formacji młodzieżowych. Dobrze, że Patryk Wojdyło powalczył o punkty i zajmując pechowe (bo bez awansu) 10. miejsce, przynajmniej na moment zaprzeczył sprzętowej zapaści najmłodszych zawodników Stali-BETAD Leasing Rzeszów.

Wnioski? Jak dobrze pójdzie, to mamy w biegach juniorskich dwa motocykle, pozwalające na odjechanie czterech kółek bez defektu! Dobrze, że odwołano mecz pod Jasną Górą, bo mamy trochę czasu na… Na cokolwiek.

 Tomasz "Wolski" Dobrowolski

 Zdjęcie tytułowe: stal.rzeszow.pl

Korzystanie z linków socialshare lub dodanie komentarza na stronie jednoznaczne z wyrażeniem zgody na przetwarzanie danych osobowych podanych podczas kontaktu email zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych. Podanie danych jest dobrowolne. Administratorem podanych przez Pana/Panią danych osobowych jest właściciel strony Jakub Horbaczewski . Pana/Pani dane będą przetwarzane w celach związanych z udzieleniem odpowiedzi, przedstawieniem oferty usług oraz w celach statystycznych zgodnie z polityką prywatności. Przysługuje Panu/Pani prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43