KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Wspieram zawsze juniorów, gdy widzę pasję. Dziś nasi pojechali kapitalnie. Nie myślę teraz o IMŚ. Chcę mieć "fun" ze speedwaya. Żużel jest dla mnie pracą, ale także hobby. Rodzina zmieniła moją perspektywę. Chciałbym znowu zostać Mistrzem, jednak najważniejsze, że wróciłem do rywalizacji.
Jason Doyle w Eleven Sports

medal-DMPGdy w zeszłym sezonie środowisko żużlowe po długich debatach i konsultacjach na wielu szczeblach ostatecznie uzgodniło zasady oraz kształt rozgrywek ligowych na kolejne lata, wydawać się mogło, że przed nami przynajmniej kilkanaście miesięcy ciszy medialnej w rzeczonej sprawie. Wydawać się mogło... ale naiwnym. Żużlowa brać nad Wisłą - od zawsze przewrażliwiona, alergiczna na wszystko, automatycznie zaprogramowana na "nie" względem czegokolwiek co wystaje poza obszar własnej miedzy – ponownie staje do debaty o celowości zawracania rzeki kijem. Rzeki śmierdzącej ich własnymi ściekami. Rzeki, w której stoją, czy niektórzy nawet już leżą, na kredyt. Rzeki, w której radośnie karmione na wiosnę piranie już latem odgryzają palce tym, którzy tej karmy już nie mają. A miało być tak pięknie...

british fansO sportowej stronie częstochowskiego półfinału DPŚ pisaliśmy w piątek. Niestety, sprawdziło się co do joty. No, może zaskoczyli nas trochę Davey Watt i red. Olkowicz. Ten pierwszy przegrał nawet z - uwaga - Wiktorem Kułakowem. Ten drugi przyzwyczaił wszystkich do tego, że co roku w czas żużlowego mundialu lipcowe słońce, słabsze, silniejsze, jednakie czyni spustoszenia - punkty, jokery, kaski, zawodnicy... wszystko znika, dwoi się, troi, a najczęściej po prostu miesza. Do tej pory jednak zdarzało się co najwyżej pomylić rezultat plus ewentualnie jeszcze jednego z uczestników biegu, tym razem okazało się, że śmiało można komentować wyścig do końca będąc przekonanym, że jadą Giruckis z Kułakowem, zamiast Lebiediewa z Czałowem. Dwie zmiany w jednym wyścigu! To wszystko dzieje się za szybko. Organizatorom dziękujemy za informację sprzed kilku dni o 10 tys. sprzedanych wejściówek i ostatnich wolnych. W TV wyglądało na ciut mniej, ale pewnie te naście tysięcy stało akurat w kolejce po autograf od Griszy Łaguty. Na plus dla "telewizorów" wydobyta opłotkami informacja, że gdyby turniej odbył się planowo, to menadżerem naszych głównych rywali musiałby zostać któryś z mechaników Warda, bo Mark Lemon zapomniał, że ma tego dnia swój mecz w Premier League. Życie uczy pokory, na to w piątek nie wpadliśmy. Watt, Olkowicz, frekwencja, Marek "Cytryna", Janowski do zmiany - to wszystko mamy we wdzięcznej pamięci, ale powaliło na kolana dopiero wejście na oficjalną stronę zawodów...

StrażPożarna-TarnówSporo zamieszania wywołały problemy organizacyjne podczas niedzielnego meczu Unii Tarnów z PGE Marmą Rzeszów. Goście, powołując się na Przepisy Dyscyplinarne Sportu Żużlowego, domagają się przyznania im walkowera. Kiedy przeczytamy fragment przytaczany najczęściej w najpopularniejszych mediach wydaje się oczywistym, że ich roszczenia są jak najbardziej słuszne. A gdyby faktycznie odpowiednia komisja uznała odwołanie rzeszowian, środkowa część tabeli wywróciłaby się do góry nogami. Jednocześnie czekalibyśmy w zasadzie już tylko na jedną odpowiedź: kto zajmie ósme (i tak spadkowe) miejsce - Gorzów czy Wrocław? Oczywiście to, czy liga będzie interesująca, nie może wpływać na sposób interpretacji przepisów.

PoloniaBDG...Nie ma już nic. Jesteście wolni. Możecie iść. Tylko kto was zechce, panie Andersen, panie Kościecha, panie Łoktajew i panie Buczkowski? Polonia leci z ligi. Z hukiem, w haniebnym stylu, zbierając cięgi od rywala jadącego bez swojego lidera i podstawowego juniora. Fanom "Gryfów" możemy tylko współczuć. Co innego Start Gniezno. Oni walczyli jak lwy, a gdyby nie aż 3 "taktyczne" Stali i 6 biegów dla jej liderów, wypunktowaliby pewnie rywali. Jak to się stało, że w ostatnim wyścigu fruwający Matej Žagar przegrał podwójnie z reaktywowanym Iversenem i Kasprzakiem - dopóki nie zobaczymy, nie uwierzymy. Sparta Wrocław wielkiego meczu nie pojechała, ale w Zielonej Górze i tak powinna przegrać jedynie 43:47. Coś złego zaczyna dziać się w drużynie Barona. Tydzień temu Tomasz Jędrzejak nie chciał darować 1 punktu Peterowi Ljungowi, tym razem Szweda potraktował ostro Tai Woffinden. Zamiast 5:1 w ostatnim biegu, skończyło się na 3:3, a wściekły Ljung ruszył do Woffindena chcąc ręcznie wytłumaczyć Anglikowi, że tak się nie robi. Jak doniósł nasz zielonogórski współpracownik urwana spod buta Wikinga łyżwa poszybowała w stronę "Tajskiego". Panowie Spartanie, uspokójcie się! Jest jeszcze o co walczyć. I to nie między sobą. W obydwu TV-spotkaniach niespodzianek zabrakło. W Tarnowie więcej było śmiechu niż walki, w Częstochowie, jak to zwykle, działo się wiele, ale pozbawiony Holdera Unibax był tylko tłem dla gospodarzy. No, ale jeśli Adam Strzelec "strzela" na trasie Tomasza Golloba, to nawet na bonusa torunianie nie zasługują. Trzy punkty dla Unii T, trzy dla Unii L, trzy dla Włókniarza. O play-offy walka potrwa do końca.

CzestochowaArenaMiała być uczta dla oka, przewyższająca jeszcze show, jakie widzieliśmy przy okazji wizyty w Częstochowie zielonogórskiego Falubazu. Pojedynki Holdera i Warda z Emilem i Łagutą, na najlepszym w kraju torze do walki, choćby na szklanym ekranie, dla konesera speedwaya warte są wiele. Nawet słuchania, że 45-39 to wciąż nierozstrzygnięty wynik. Zamiast dwójki gladiatorów światowego żużla zobaczymy jednak ZZ-tkę i Emila Pulczyńskiego. Chory ten sezon. Istne pasmo nieszczęść. Pozdrawiamy "Chrispy'ego", bo on dopiero teraz, kiedy pierwszy szok minął, musi czuć się okropnie, zrozumiawszy, jak wiele w jednej sekundzie stracił. Medalu w GP, DPŚ i trzech ligach pewnie los mu już nie zwróci, niechaj więc "tylko" odda nam Chrisa zdrowego, najlepiej w takiej formie , w jakiej był, i jeszcze we wrześniu, wbrew złym prognozom. A może jego koledzy pokuszą się pod Jasną Górą o sensację? Darcy Ward, który w Coventry pierwszy dopadł do okrutnie sponiewieranego "brata" zapewne pojedzie niczym buldog na amfetaminie; za siebie, za Chrisa, "za cara i za rodinu". Takiej werwy oczekują też kibice od swoich w Gnieźnie, bo tam już dziś może nastąpić oficjalne pożegnanie z Ekstraligą.

odkurzaczPolski żużel się zwija, wiemy to nie od dziś. Bałagan organizacyjny, tragiczna sytuacja finansowa wielu klubów, wzajemne wojenki między prezesami, corocznie zmiany regulaminu, ale też przede wszystkim, z roku na rok malejąca frekwencja kibiców na stadionach. Slogan mówiący o „końcu żużla” jest poruszany na okrągło w mediach branżowych, co najmniej od końca tłustych dla tej dyscypliny lat 90. Słowa te są oczywiście przesadą, polski żużel na pewno przetrwa, pytanie tylko w jakiej formie? Cyrkowego objazdu obcokrajowców, który nikogo nie interesuje?

TrzebaZapierdalaćTym razem nie mieliśmy problemu z przyznaniem wyróżnień za miniony tydzień. Darcy Ward... i wszystko jasne. No, może prawie wszystko, bo za heroiczną momentami walkę postanowiliśmy nagrodzić też Mateja Žagara. "Darky" w piątek wsiadł na motor po ponad 50 dniach lizania ran i jak sam ocenił: jest fajnie, tylko nie mogę jeszcze do końca skręcać; we wtorek po raz pierwszy stanął pod ligową taśmą - i w starciu ze szwedzką ekipą Walaska ustrzelił komplet. W sobotniej Grand Prix stracił tylko 2 "oczka". Z ostatniego miejsca w klasyfikacji jednym turniejem przeskoczył trójkę rywali. Do bezpiecznej przystani oznaczonej "ósemką" traci 18 punktów. On jeszcze nie będzie potrzebował "dzikusa" za rok! Kombinowaliśmy, kto może wygrać z szalonym Wardem w Kopenhadze, różne nazwiska padały, a tymczasem jedynym godnym rywalem okazał się Matej Žagar. Skrzywdzili go, więc pozamiatał. Centymetrów na drugim kółku brakło, żeby to Słoweniec założył Warda. Jeśli efekty mają być takie, proponujemy żeby w każdym kolejnym turnieju niesłusznie wykluczać go w inauguracyjnym starcie. Adrenaliny wystarczyło jeszcze na niedzielę, bo kradzież z premedytacją bonusa z kieszeni Marka Cieślaka była jego autorskim dziełem. A jaka jest siła Unii widzieliśmy wszyscy w poniedziałek. Ale tu nie ma co kalkulować, tu trzeba zap...ć! Prawda, Matej?

SpartaNeverDieDuńskie "Parken" za nami. Zastanawialiście się pewnie kiedyś dlaczego wszystkie szanujące się portale swoje zapowiedzi ligowych zmagań zamieszczają w piątki lub soboty, a my, jak na złość, co najwyżej głuchą sobotnią nocą, kiedy porządni ludzie śpią, a reszta wraca niepewnym krokiem do domów. Ano właśnie dlatego, że pisać o lidze przed GP, to jak podlewać ze szwagrem działkę tuż przed nadejściem burzy. Quod erat demonstrandum... Straty ostatniej nocy: Falubaz -1 (AJ: złamana łopatka), Leszno -1 (Lindgren: złamana ręka), Włókniarz -0,5 (Emil: złamana stopa plus okrutnie porozbijana reszta; żyje, ale boleć dopiero go zacznie). Mentalnie chyba też Gorzów -1, bo Kopenhaga największego kopa sprzedała swojakowi - Iversenowi. Traf chce, że obie najbardziej pokiereszowane ekipy staną ze sobą w szranki na "Smoczyku", a te ciut mniej pognębione - na "Jancarzu". Gdzieś tam w tle odbędą się kolejne Derby Pomorza, co do których wyniku chyba nikt nie ma wątpliwości, natomiast mecz sezonu, roku, dekady (jak zwał, tak zwał - po prostu mecz o wszystko dla Sparty) odbędzie się we Wrocławiu. Pewnie będzie równie brzydki i nudny jak ten poprzedni, za to cholernie ważny. Dla obu zresztą ekip. Wszak "wakacje w sierpniu na 10-lecie" brzmi tak średnio.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Wspieram zawsze juniorów, gdy widzę pasję. Dziś nasi pojechali kapitalnie. Nie myślę teraz o IMŚ. Chcę mieć "fun" ze speedwaya. Żużel jest dla mnie pracą, ale także hobby. Rodzina zmieniła moją perspektywę. Chciałbym znowu zostać Mistrzem, jednak najważniejsze, że wróciłem do rywalizacji.
Jason Doyle w Eleven Sports

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 10/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
159
2. Robert Lambert
137
3. Fredrik Lindgren
127
4. Martin Vaculík 114
5. Daniel Bewley
111
6. Mikkel Michelsen 101
7. Jack Holder 97
8. Dominik Kubera
88
9. Leon Madsen 76
10. Łotwa duża Andrzej Lebiediew
75
11.  Max Fricke 64
12. flaga niemiec Kai Huckenbeck 58
13. Szymon Woźniak 46
14. Jason Doyle 47
15. Maciej Janowski
46
16. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch 41

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43