KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Mamy super robotę. Niewiarygodne, że nam za to płacą, bo robilibyśmy to za darmo.
Michał Korościel po SGP w Manchesterze
Artykuły
- Szczegóły
Nie zazdroszczę Jackowi Gajewskiemu. Takie mecze to kamienie milowe, a często ukoronowanie trenerskich karier. Nie wiadomo, czy kiedyś jeszcze się powtórzą. Za to, co zrobił w półfinale, toruńscy kibice powinni go nosić na rękach przynajmniej do świąt Bożego Narodzenia. Ale taki sukces w ośrodku przejawiającym tak wielki głód sukcesu musiał nakręcić spiralę, uruchomić wiarę i nadzieję. I Gajewski był bardzo blisko tytułu Człowieka Roku. Przynajmniej tego żużlowego. W momencie, kiedy po 8. biegu decydował się zastąpić Gomólskiego dobrze dysponowanym Przedpełskim, a tablica świetlna pokazywała 31:17, tym "siódmym niebem" była wizja 16 czy 18-punktowej zaliczki. Skończył mecz z dwoma zawodnikami porozbijanymi, trzecim - obrażonym, podejrzeniem popełnienia przestępstwa (taktycznego) oraz zaliczką "tylko i aż" 8-punktową.
- Szczegóły
W sobotę 3 września w Vetlandzie odbył się finał Grand Prix Challenge. W kilka osób postanowiliśmy wybrać się do tego 13-tysięcznego szwedzkiego miasteczka. Oprócz wspierania naszych, chcieliśmy poczuć specyficzny klimat szwedzkiego speedwaya. Służyły temu tanie bilety, ponieważ lot z Gdańska do Sztokholmu Skavsta kosztował... 40 zł. Samolot mieliśmy zaplanowany w sobotę na godzinę 6, więc już ok. 7 wylądowaliśmy w Nykoeping, gdzie zlokalizowane jest lotnisko. W trakcie wypożyczania samochodu, przyleciał kolejny samolot - z Warszawy, co sprawiło, że tuż za naszymi plecami znalazł się... Hans Nielsen. Idol dzieciństwa wielu z czytających ten tekst, i ten sam, który dzień wcześniej prowadził reprezentację Danii w towarzyskim meczu z Polską w Lublinie.
- Szczegóły
Niestety, to już ten czas, gdy sezon nieubłaganie dobiega końca. Na szczęście wydaje się, że wszystko co najciekawsze jeszcze przed nami. A w internecie? A w internecie ciekawie jest cały czas. Dziś m. in. selfie z robienia selfie, dwie twarze Jasona Doyle’a, tradycyjny wątek gastronomiczny, tradycyjny wątek filozoficzny, ale największym bohaterem jest – o radości! – Chris Harris (gdyby ktoś zauważył, że to obok to jego podobizna, to my zauważyliśmy pierwsi). Zapraszamy!
- Szczegóły
Nie każdy zauważył, ale podczas ostatniej rundy w Målilli przekroczyliśmy połowę sezonu GP 2016. Rok to bardzo ciekawy, bo dopiero po raz drugi w historii mamy do czynienia z sytuacją, gdzie podczas pierwszych 6 rund wygrało... 6 różnych zawodników. Wcześniej miało to miejsce w 2012 r. Już w Gorzowie ten sezon może przejść do historii, ponieważ jeszcze nigdy w historii nie zdarzyło się, żeby w pierwszych 7 turniejach było 7 innych zwycięzców (blisko było w 2012, ale wtedy w Gorican swoją drugą rundę wygrał Nicki Pedersen). Czy Gorzów zapisze się w annałach? Szansa jest całkiem spora. Mamy nawet pewien pomysł, kto do tej pory nie wygrał, a na "Jancarzu" może tego dokonać...
- Szczegóły
W ostatnim czasie ze względu na Drużynowy Puchar Świata, powodujący zastój w GP i w ligach, sezon nieco wytracił impet, ale powoli wraca na właściwe obroty. Tak samo jak ćwierkająca społeczność. W dzisiejszym odcinku m.in. kącik dietetyczny, stylowy i... noclegowy. Całość zdominowana przez materiały fotograficzne, ale błyskotliwych przemyśleń oczywiście też nie brakuje. Zapraszamy!
- Szczegóły
31 lipca minęła kolejna rocznica śmierci Antonina "Toniego" Kaspera. Rocznica ważna, bo okrągła - to już 10 lat bez "Toniczka". Wszyscy wciąż pamiętamy tę elegancką sylwetkę na motocyklu, ciemne okulary i kolejne "trójki" dopisywane do ligowego dorobku. Może dziś nawet bardziej, bo patrząc na zgliszcza, jakie zostały po gnieźnieńskim żużlu, aż trudno uwierzyć, że jeszcze tak niedawno ktoś taki był... A był. W plastronie Startu potrafił wygrywać z każdym, szans nie dała mu dopiero okrutna choroba, na którą ludzkość wciąż nie znalazła lekarstwa. Nie był tylko gnieźnieński, zaczynał w lubelskim Motorze (1990-91), do dziś pamiętają Go fani z Rzeszowa (1997-99), ale to z Gnieznem jego postać związana jest nierozerwalnymi nićmi. Nigdy nie był medalistą seniorskich IMŚ, nie był nawet blisko, ale ani Hancock, ani Pedersen, ani chyba żaden z asów ostatnich lat nigdy i nigdzie nie będzie tak wspominany. Nie jest moim zamysłem budować epitafium ku czci czeskiego żużlowca, przeciwnie - uważam, że o wiele lepiej zrobią to inni, zwłaszcza gnieźnianie - ci, którzy mecz po meczu, rok po roku, oklaskiwali Go, wspierali, żyli jego problemami i sukcesami, po prostu byli z Nim na co dzień. Na szczęście tak właśnie się stało, nie zapomniała o "Toniczku" nowa ekipa Startu, pojawił się okolicznościowy tekst rozesłany do żużlowych mediów. Trochę umknął w natłoku emocji wywołanych finałem DPŚ, a chwilę potem ligową kolejką, ale powstał, zaistniał. I w zasadzie nie byłoby tematu, gdyby nie fakt, że w samym Gnieźnie wywołał chyba nie takie emocje, jakie jego Autorzy zakładali.
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Mamy super robotę. Niewiarygodne, że nam za to płacą, bo robilibyśmy to za darmo.
Michał Korościel po SGP w Manchesterze
Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |