KALENDARIUM
POWIEDZIELI
To nie tyle inny numer spowodował mój lepszy wynik. Mieliśmy więcej czasu, trenowaliśmy tu cztery godziny, byliśmy skoncentrowani. Wyższe temperatury latem ewidentnie miały wpływ na moją wcześniejszą dyspozycję.
Jack Holder po półfinale z Apatorem (59:31)
- Szczegóły
Naprzód paro, ruszaj z wiarą... Młodsi już nie pamiętają, ale 20 lat temu na dźwięk tej melodii każda pani domu rekwirowała pilota na 1,5 godziny pod groźbą nocy... No, mniejsza o to jakiej. W zasadzie, aż przykro to skonstatować, ale ci młodsi nie tylko hitu rozrywki budzącej się z komunistycznego marazmu TVP, ale i żużlowej rywalizacji w parach nie pamiętają. Było - umarło. Nie pamiętają też Andrzeja Mielczarka z mikrofonem. Są media, które za promowanie Eurosport Speedway Best Pairs wzięły niezłą kasę, stąd męczą nas i ogłupiają nieco, wychwalając toruńską rywalizację pod niebiosa ("Wydarzenie, które rozegra się w Toruniu elektryzuje środowisko żużlowe na całym świecie..."); my na szczęście nie musimy, ale choćby z wymienionych na wstępie powodów warto poświęcić chwilę uwagi nietuzinkowej, jakby nie patrzeć, imprezie.
- Szczegóły
Przed czym ratuje? Na razie przed utratą szans, i tak wciąż mglistych, na utrzymanie. Ci, którzy wieszczyli dziś łatwe 55-35 dla Polonii musieli szybko przełknąć gorzką pigułkę. Start Gniezno bez walki miejsca w lidze oddać nie zamierza i przy Sportowej postawił miejscowym warunki takie... że gdyby nie rzeczony "Kostek" ten widoczny na zdjęciu sygnalizator pulsowałby czerwoną - alarmową barwą, a żużlowa Bydgoszcz już dziś mogłaby zastanawiać się nad składem na I ligę. Jak to jest, że Mikołaj Curyło z Szymonem Woźniakiem jadą fantastyczny mecz ze Stalą Gorzów, a potem, trzy mecze z rzędu, prezentują się niczym ligowi debiutanci? Jeżeli jeden Oskar Fajfer zdobywa więcej punktów, niż obaj młodzieżowcy Polonii razem wzięci, coś tu jest nie tak. Podobnie jak ze sprzętem (a i chyba psychiką) Saszy Łoktajewa. Bo z tym, że Greg Hancock toru przy Sportowej nie pokocha, wszyscy już się chyba pogodzili. Ostatecznie, po podwójnej wygranej w ostatnim wyścigu, Polonia wymęczyła zwycięstwo 50:40 nad ostatnią ekipą w tabeli. Gdzie powędruje punkt bonusowy - to pytanie godne żużlowego Nostradamusa.
- Szczegóły
Niebawem w głosowaniu wybierzecie najlepszego żużlowca maja, a tymczasem pora na pierwsze czerwcowe rozstrzygnięcie. Czerwcowe, bo i liga, i Grand Prix, czyli to, co najważniejsze, odbyły się już w nowym miesiącu. A tym pierwszym triumfatorem zostaje - któż by się tego spodziewał jeszcze naście dni temu - Krzysztof Kasprzak. Tak tak, ten sam, który naszego wysłannika na Grand Prix w Bydgoszczy przyprawił o niestrawność. Od tamtego czasu sporo się jednak zmieniło. "KK" nawet w chwilach najgorszego kryzysu mówił, że zainwestował mnóstwo pieniędzy w sprzęt i nie rozumie, dlaczego ten sprzęt kompletnie nie jedzie. Chyba w końcu znaleźli wspólny język. Dwa świetne występy w barwach Coventry Bees (plus trzeci, jeszcze lepszy, ale już w nowym tygodniu, na torze Lakeside Hammers), fantastyczny mecz ligowy przeciwko Polonii Bydgoszcz (3,2,3,3,3,3) i wreszcie wisienka na torcie, czyli walka o triumf w GP w Cardiff. Trochę szalona, trochę desperacka, ale do końca, z zębem, na pełnym gazie i bez kalkulowania. Tym razem (jeszcze) się nie udało, ale za tę husarską szarżę chylimy przed "Kasperem" czoła. Przy nędzy bijącej z jazdy Golloba i Hampela, uratował nam ostatni miesiąc w Grand Prix.
- Szczegóły
Tego jeszcze nie było. Żużlowe media zwolniły prezesa ligowego klubu. Gwoli ścisłości, zwolnił się sam, ale w swoim emocjonalnym wystąpieniu nie ukrywał kogo i czego ma dość. Tych, którzy układają torowe instrukcje, choć nigdy na jego torze nie byli; i tych, którzy piszą komentarze, osądzając z perspektywy kilkuset kilometrów.
Przegląd Sportowy ("Pani prezes dała przykład"): Niemal całe żużlowe środowisko bije brawo pani Marcie Półtorak. Działacze innych klubów podkreślają, że prezes PGE Marmy Rzeszów pokazała charakter.
SportoweFakty ("Rzeszowskie uNi(c)ki i bycza samowola"): Naszym zdaniem ukarane powinny zostać obie drużyny. Unia Leszno za to, że zbronowała tor przed przyjazdem komisarza...
Józef Dworakowski: Komisarz toru nakazał trzy godziny przed meczem jeszcze drugi łuk zbronować, bo występuje szybsze parowanie! To te barany u góry muszą to zrozumieć! Włącznie z tymi pismakami...
- Szczegóły
Nie tak dawno, bo po lubuskich derbach rozegranych w Gorzowie, Rafał Dobrucki powiedział o swojej drużynie, że gorzej już pojechać się nie da. Jego podopieczni bardzo szybko wyprowadzili go z błędu. I te dwa zdania powinny właściwie zakończyć cały artykuł, bo o czym tu pisać? O kapitanie Protasiewiczu stawianym za wzór, gdy jego postawa wpływa tylko i wyłącznie na uniknięcie całkowitej kompromitacji? Kiedy wreszcie nastąpi jakaś pozytywna stabilizacja formy zielonogórzan? Czy w ogóle ta chwila nadejdzie? Gołym okiem widać, że coś złego dzieje się wewnątrz drużyny. Coraz więcej negatywnych uwag kierowanych jest w stronę menadżera Falubazu, bo przecież to on swoim nazwiskiem firmuje osiągane wyniki, ale czy prawdziwy problem nie leży gdzieś wyżej?
- Szczegóły
Zgodnie z oczekiwaniami, telenowela p.t. "Skandal w Lesznie" na łamach głównodowodzącego medialnie portalu ruszyła. Odcinków i zwrotów akcji nie zabraknie, tego możemy być pewni. Tak samo jak tego, że prezes Marta Półtorak na jednym wywiadzie nie poprzestanie. Ponieważ na decyzję Speedway Ekstraligi przyjdzie jeszcze trochę poczekać, a do boju ruszą teraz harcownicy w osobach prawników, PR-owców, rzeczników prasowych i przeróżnych uczonych głów, zebraliśmy w jedną całość jedyne nie spaczone tymi naleciałościami, bo pochodzące z miejsca i dnia zdarzenia, materiały - tak, żeby nie zaginęły w tym tumulcie.
- Szczegóły
Pisząc wczoraj o "kolejce specjalnej troski" nawet nie przypuszczaliśmy jak prorocze okażą się te słowa. Niestety, nie w tym kontekście, jaki pragnęliśmy uwypuklić. Mecz w Lesznie jeszcze trwa. Jest spora szansa na tak wyczekiwany przez fanów płatny komplet Lindgrena. Ale w tej sytuacji to ponury żart. Co tu wiele mówić, najwyraźniej 8 kolejek bez żadnego skandalu to dla polskiego żużla było zbyt wiele. Sportowo newsami dnia były heroiczna obrona punktu bonusowego przez osłabionych wrocławian w Częstochowie, jedynie 8 punktów w 5 startach najlepszego w tej chwili żużlowca świata Emila Sajfutdinowa, koncert Iversena i Kasprzaka w Gorzowie oraz miazga, jaką zrobili z Falubazu podopieczni Marka Cieślaka.
- Szczegóły
Zimno na dworze, mokro, aż się nie chce na stadion ruszać. Pytanie, czy będzie po co? Po raz kolejny okazało się, że kiedy tylko w planie mamy szaleństwa sobotniej nocy pod egidą GP, całotygodniowe analizy najtęższych nawet kibicowskich umysłów w jednej chwili biorą w łeb. Hitowo zapowiadało się starcie wciąż aktualnych mistrzów z Tarnowa z kreowanym na mistrza Falubazem, ale w miejsce kontuzjowanego Jonssona wystąpi Bech Jensen (na zdj.). W Częstochowie gospodarze ogłosili podwójną mobilizację, aby zmazać plamę z Wrocławia, ale zamiast z Woffindenem ścigać się będą z Klindtem. Bardzo wyrównany zapowiadał się bój w Lesznie, gdzie będąca w dołku Unia podejmować miała jadące wreszcie ze swym liderem "Żurawie", ale ... no właśnie, czy Nickiego Pedersena w ogóle zobaczymy na torze?
- Szczegóły
Piłka nożna ma swoje Gran Derbi, tenis ma Rolanda Garossa, Formuła 1 – Grand Prix w Monaco, curling – memoriał im. Misiów Polarnych w Ottawie. Wydarzenia te, choć pod względem sportowym wcale nie kluczowe, wybijają się na tle innych prestiżem, otoczką, frekwencją na trybunach i zainteresowaniem mediów, stanowiac swoistą wizytówkę danej dyscypliny. Dla żużla takim eventem niewątpliwie jest coroczny turniej w Cardiff. A to już dziś. Pamiętajcie wszyscy – startujemy godzinę wcześniej niż zwykle!
- Szczegóły
Nie zastanawiało nikogo z was nigdy, dlaczego w Bydgoszczy środowisko żużlowe jest takie słabe? Tak określił je między innymi obecny prezydent miasta, Rafał Bruski. Poprzez środowisko żużlowe rozumiem szerokie spektrum; od tych, którzy przynajmniej kręcą się wokół stadionu i śledzą wyniki drużyny (a czasem nawet chodzą na zawody), po tych, którzy są jej działaczami i zawodnikami. Co się stało z kibicami Polonii? Jeszcze w roku 2002 atmosfera na stadionie była przednia. Nie wymagała "wspomagaczy" ze strony zorganizowanych grup kibicowskich. Pewnie jakieś zawsze były, ale nie pisano o nich w gazetach. Przeciętny kibic nie musiał nawet zdawać sobie sprawy, że coś takiego na stadionie istnieje. W 2004 r. mieliśmy sezon o przetrwanie, a mimo to frekwencja na stadionie oscylowała w granicach 7 tysięcy, co i tak na Polonii uważano za marność. Dziś o takiej możemy coraz częściej tylko pomarzyć, co zresztą pokazał mecz 9. kolejki ze Stalą Gorzów, a i derby w porównaniu do dawnych lat wypadły blado. Mam do was wszystkich pytanie: po co komu klub żużlowy w Bydgoszczy?!
- Szczegóły
Wysłużony Autosan i trzydziestu chłopa w środku - cała drużyna, wraz z mechanikami podskakuje na kujawskich dziurach, by w czwartkowe południe zdążyć do Torunia. Jedni się koncentrują, inni przysypiają w naprędce stworzonym "sleepingu", z tyłu autobusu. Trzeba mieć siłę, bo gospodarze szykują niezłe kartoflisko. Na torze stoi dumnie Ursus C-360. Produkcja dumy polskiej agro-motoryzacji ustała w 1992 r., czyli jakoś wtedy, kiedy śpiący "Jajacek" akurat szukał prawa jazdy wsiadając do klubowego wehikułu, ale egzemplarz z toru Apatora z pewnością dobrze pamiętał czasy towarzysza, który "rzucił szynkę, rzucił serek". Siermiężna strasznie i biedna ta Polska była... tylko, kurczę, były emocje. I pełne trybuny. Żyło się tymi meczami. Wczorajsze Derby Pomorza się odbyły. Widzów: może 8 tysięcy. A lżony przez własnych kibiców Gollob musiał w końcówce mocno się postarać, żeby jego ukochana Bydgoszcz wyszła z 30-tki. Chyba coś się skończyło.
- Szczegóły
- Powodzenia w trasie, przyjacielu! - to Scott Nicholls. - Całkowicie wspieram i trzymam kciuki - Greg Hancock. - Jestem pewien, że twój staruszek byłby z ciebie dumny - to Davey Watt, kilka chwil przed swoim startem we wtorkowym meczu Dackarny. Zagonieni pomiędzy Anglią, Szwecją a Polską, nie mieliby nawet czasu dołączyć, ale zgodnie wspierają "TaisRide". Trudno inaczej. Wszyscy wiemy jak Tai Woffinden stracił ojca. Jakie to przeżycie, zrozumie tylko ten, kto sam doświadczył utraty bliskiej osoby. Tai już to wie. Wie też jak kruche jest życie ludzkie i - na ile może - chce pomóc. Pomimo tych wszystkich tatuaży, kolczyków, stukania w iPhone'a co 10 minut i luźnego sposobu bycia, ten młody człowiek ma poukładane w głowie. Wie, że na świecie są ważniejsze rzeczy niż speedway i kariera. Ma też świadomość, że wielu się nie przelewa. Skąd wiemy? Bo w Grudziądzu nie oglądał meczu z parku maszyn, a zza siatki sektora gości, razem z kibicami w szalikach. Nie każdy miał tam "trzy dychy"na bilet i kolejne trzy na powrót. Pewnie ani on, ani dzielący trudy podróży paraolimpijczyk Mark Colbourne nie spodziewają się, że ktoś spoza Wysp pomoże. Pewnie nawet nie spodziewają się, że tylu Polaków, nie tylko fanów Sparty, wspiera ich w rowerowej inicjatywie. Myślą, dobrym słowem, niekoniecznie groszem. Chociaż... Przejrzeliśmy listę donatorów z wtorku. Jest kilka swojsko brzmiących nazwisk. Niełatwo je znaleźć. Niektórych z nas stać jednak, by to zmienić. "Tajskiemu" można dorzucić 5, 10 lub 20 funtów (pomoc online). Przeliczając na złotówki, sporo. Ale czasem wystarczy tańszy bilet na najbliższy mecz, parę papierosów mniej, krótsza sobotnia impreza. - Jedna na trzy osoby w UK na pewnym etapie dowie się, że ma raka. Dlatego pomóżcie mi w tej walce - napisał Tai. To prawda, zbiera na pomoc dla poddanych Królowej. Ale to, co zabrało mu tatę nie zna ojczyzn, narodowości i granic.
"Jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci".
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
To nie tyle inny numer spowodował mój lepszy wynik. Mieliśmy więcej czasu, trenowaliśmy tu cztery godziny, byliśmy skoncentrowani. Wyższe temperatury latem ewidentnie miały wpływ na moją wcześniejszą dyspozycję.
Jack Holder po półfinale z Apatorem (59:31)
Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |