KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Czuję się dobrze. Poszło nawet fajnie. W każde miejsce motor wjeżdża, ciągnie, także ze startu. Po 1. starcie chłopaki zrobili poprawki i fajnie trafiliśmy.
Grzegorz Walasek po debiucie w Ostrowie
- Szczegóły
Pomimo tego, że widmo RODO zajęło miejsce innych strachów, lubo też regionalnych widm w typie „Hebesa” i czarnej wołgi, anonimizacja danych (osobowych też) nie dotknęła rzeszowskiej Stali. Pisało się dużo i namiętnie. Pisało się na temat i na siłę. Zarówno wyssane z palca informacje, jak i te świadczące o profesjonalnym dziennikarstwie, wiodły prym na portalach zajmujących się żużlową tematyką na serio i na niby. Migracje braci Lampartów do Speed Car Motor Lublin, Odyseja Patryka Wojdyły do Betard Sparty Wrocław, Josh Grajczonek w Orle Łódź, zwątpienia i nadzieje, które usatysfakcjonowały każdego malkontenta i wszystkich niepoprawnych optymistów. Jednym słowem, działo się wiele i żużlowa fabuła wzbogaciła się o nowe, mniej lub bardziej poważne, artykuły. Ale to już za nami.
- Szczegóły
Blisko było. Jeden lepiej przejechany wiraż i Maciej Janowski wygrałby GP w Warszawie. Mielibyśmy wreszcie polskie zwycięstwo w narodowym turnieju. Biało-czerwony triumf i tak mieliśmy - wokół toru. Były pełne trybuny, najnowsze technologie, technika już nie 4, a chyba 5D, blichtr, szyk, VIP-y przechadzające się w kuluarach, czasem mówiące do, a czasem od rzeczy. Marketingowo i organizacyjnie to z pewnością impreza zawyżająca poziom cyklu, którego organizator w całej Europie nie potrafi znaleźć jednego chętnego do ubicia z nim interesu w kwietniu, a o jesieni na Antypodach możemy już zapomnieć. Ostatnio patrzyliśmy na 30 tys. pustych krzesełek. Kilka wyścigów było palce lizać. To jedna strona. Druga jest taka jak ten tor, który w połowie zawodów kompletnie się rozleciał. Dziurawa. Pięć upadków, trzy kontuzje, sporo "kwasu"...
- Szczegóły
Ligułka - czyli ligowa pigułka, jakby ktoś pytał. Polski żużel forpocztą neologizmów! Hasło niczym z pochodu pierwszomajowego (zbieżność czasu zupełnie nieprzypadkowa), a gdyby Rada Języka Polskiego chciała złożyć podziękowania - bardzo uprzejmie poproszę. Do wiadomości PZMot. Może nam kiedyś nie odrzucą akredytacji na GP w stolicy. Tytuł właściwy zaś - tutaj już cały splendor dla jednego z toruńskich kibiców. Znalezione na oficjalnym fanpejdżu KST. Nie wiem, czy kreatywny ów kibic życzy sobie popularności w mediach (gdyby autorem był pan Jacek, nie zadawałbym głupich pytań); poprzestańmy na tym, że kto chce, ten znajdzie. A więc Mafia znowu na kolanach. Tym razem nie obili ich wracający z imprezy gimnazjaliści, nie Banda Małego Kena, a całkiem wyrośnięta ekipa (najgroźniejszy miał ponoć ksywę Niedźwiedź), nie zmienia to jednak faktu, że fani tracą cierpliwość. Nikt już nie pamięta kolejnych zwycięstw z GKM-em, triumfu nad Spartą, ani tym bardziej tego, że sprali na kwaśne jabłko I-ligowe Wybrzeże. U siebie do 43. Kibice są naprawdę źli. I dali upust swej złości już w "klatce" przy W69. Nie żebym pochwalał wulgarny język (Radzie Języka Polskiego na moment dziękuję), ale rozumiem frustrację. Stadion to nie opera. A coś mi świta, że tuż przed pierwszym meczem (swoim) jeden z tych asów w dokładnie takich samych słowach odpisał jednemu z kibiców w publicznie widocznym miejscu.
- Szczegóły
Dziwny to był kwiecień dla pilskich kibiców. A zwłaszcza jego końcówka. W ostatni weekend na pilskim stadionie nie działo się nic, bo ze względu na mecz reprezentacji (1 maja) przełożono starcie z Lokomotivem. I patrząc na formę większości Polonistów oraz na ciężar gatunkowy dwumeczu z Łotyszami, chyba dobrze się stało.
- Szczegóły
W żużlu czasem jest tak, że nie wiadomo, o czym pisać, bo tematów jest mało i wszystkie już przemielone, a czasem nie wiadomo, o czym pisać, gdy jedna ligowa kolejka przynosi za dużo wątków. W tym tygodniu zdecydowanie to drugie. Kosmiczny Lindgren, bardzo dziwna druga liga w Rzeszowie, comeback Pitera P., wypadek „Dzika”… od czego by tu zacząć?
- Szczegóły
Nie ukrywam, że z mojej perspektywy wydarzeniem weekendu były Derby Kujaw i Pomorza. I choć pojedynek toruńsko-grudziądzki to nie to samo co starcia toruńsko-bydgoskie, było czym się emocjonować. GKM przegrał, a grudziądzkie marzenia o play-offach pękły niczym bańka mydlana.
- Szczegóły
Przy takich wiadomościach większość kibiców najpierw szuka filmu z wypadku lub przynajmniej zdjęć, tekst czyta dopiero potem. Fotorelacja ze zdarzenia, autorstwa austriackiego fotoreportera Seppa Paila, który był na "Murecker Oval", jest tutaj. Obrazy budzą autentyczną grozę. Co wiemy 24 godziny po dramacie? Cały i zdrowy jest ten trzeci - żużlowiec Get Well, Marcin Kościelski. To jedyny pozytyw. Słoweński junior Jan Pintar przetransportowany został helikopterem do szpitala w Grazu i tam wprowadzony w stan farmakologicznej śpiączki. To sugeruje poważne wewnętrzne obrażenia. Także drogą lotniczą do szpitala trafił 23-letni Patrik Búri z SC Žarnovica (klub Martina Vaculíka). Słowak jest okrutnie połamany, szpital w Grazu opuści najwcześniej w II poł. maja.
- Szczegóły
W filmie "Testosteron" Tomasz Karolak modlił się do Boga słowami "Panie Boże, ja nie chcę mieszkać w tej obskurnej Pile". Trochę to niesprawiedliwe, bo na przykład powierzchniowo, miasto jest niemal tej samej wielkości co... Paryż (tak, ten we Francji). Z drugiej strony wiadomo, że Nowy Jork to to nie jest, więc wydarzenia, gdy do Piły przyjeżdżają znani ludzie z branż wszelakich, cieszą się sporym zainteresowaniem. I tak samo właśnie było przy okazji meczu naszej reprezentacji z Australią.
- Szczegóły
A tak było pięknie... Wszystko aż do ostatniego wyścigu w ostatnim meczu dnia. "Nie wiem... Mam nadzieję, że skończy się na strachu, bo jak nie, to..." - zawiesił głos, nie dopowiedziawszy do końca myśli, trener Paweł Baran podczas pomeczowej konferencji prasowej w Gorzowie. Niestety. Z każdą chwilą będziemy wiedzieć więcej, ale już teraz, kilka godzin po fakcie, wiemy, że na samym strachu się nie skończy. Nicki Pedersen ma złamaną jedną z kości prawego nadgarstka. Co z szyją, o którą tak drżeli lekarze? W jego sytuacji brak wykrywalnych rentgenem urazów wcale nie musi oznaczać, że wszystko jest dobrze. No i wreszcie co z psychiką? Przejdzie nad tym 41-letni Nicki do porządku dziennego, czy może potraktuje jako swoisty SMS od losu? Krótki, 6-literowy: "nie kuś". Nikt w tej chwili autorytatywnie na te pytania nie odpowie. Jedyny pozytyw dla tarnowian jest taki, że 4 punkty w tabeli już zdobyli, a niezwykle ważny domowy mecz z GKM-em czeka ich dopiero 20 maja.
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Czuję się dobrze. Poszło nawet fajnie. W każde miejsce motor wjeżdża, ciągnie, także ze startu. Po 1. starcie chłopaki zrobili poprawki i fajnie trafiliśmy.
Grzegorz Walasek po debiucie w Ostrowie
Typer 2025 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |