KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
- Szczegóły
Początek sezonu ruszył w tempie leniwca cierpiącego na narkolepsję, ale musimy przyznać, że ostatnio całkiem spektakularnie przyspieszył. Niedziela zafundowała nam dwie mocne kandydatury do miana meczów roku – jeden w kategorii "widowisko na torze", a drugi "niespodziewane atrakcje pogodowe". Skoro zatem zeszłotygodniowa edycja była zalana deszczem, to dzisiejszą lekko przyprószy śnieg. A zawodnicy, co ważne, zaliczają nie tylko coraz więcej spotkań, ale i coraz więcej interesujących ćwierknięć. Dla naszej rubryki to woda na młyn. Zapraszamy!
- Szczegóły
Pogoda fanów speedwaya nie rozpieszcza. Mecze odwoływane, mecze przekładane - i tak, w poszukiwaniu żużlowych emocji, wylądowałem w Opolu. Cel: ćwierćfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Rzeczywistość opolskiego żużla, może trochę uboższa od tej ekstraligowej, bardzo mnie ujęła. Jest też pewien element miły sercu każdego torunianina. Sam stadion Kolejarza, przynajmniej na pierwszy rzut oka, przypomina uboższą wersję nieistniejącego już starego obiektu Apatora przy ul. Broniewskiego.
- Szczegóły
W Zielonej Górze pada śnieg, wszędzie indziej - Kildemand. Szalenie lubię go oglądać (na torze), natomiast niekoniecznie chciałbym z nim jechać w jednym biegu. Żużlowa statystyka to wąska specjalizacja, ale w przypadku duńskiego "Pająka" nawet bez kalkulatora da się stwierdzić pewną, eufemizmem popłynąwszy, nadreprezentację sytuacji stresowych. Takich, mniej więcej, jak te ze "Smoczyka". Rozgorączkowanym kibicom z Torunia, domagającym się ukrzyżowania Kildemanda, zesłania Skórnickiego na Sybir i zwolnienia lekarza Gryczki, przypominam - tak dla równowagi - że nie tak dawno torowe wyczyny innego żużlowca wywoływały podobne dyskusje. Nazywał się Miedziński. No więc skoro już "daliśmy sobie po razie", to może warto by coś z tym fantem zrobić? Bo sytuacja ma pilne skierowanie do #CośZniąZrobienia (niechby nawet od doktora G.), a przeciętnego kibica łamane kości smucą tak samo, bez różnicy: leszczyńskie, toruńskie, krakowskie... Uśmiecham się w tym momencie do Igora Kopcia-Sobczyńskiego, który - Bogu ducha winny - zapłacił za to wszystko największą cenę. Trzymaj się, chłopaku!
- Szczegóły
Mamy za sobą dwie ekstraligowe kolejki, a raczej dwa terminy, w których mecze powinny zostać rozegrane. Falubaz traktować może niedzielny mecz jako przysłowiowe pierwsze koty (czy raczej myszy) za płoty. Liczę na to, że porażka w Toruniu posłuży jako materiał do przemyśleń i poprawienia elementów wymagających modyfikacji. Przy okazji można się trochę pośmiać czytając opinie dotyczące tegorocznych spadków i awansów, bo takie rzeczy też da się tu i ówdzie znaleźć. Póki co są trzy drużyny bez porażki, przy czym Betard Sparta Wrocław i ROW Rybnik tylko dlatego, że nie odjechały jeszcze żadnego meczu. Te dwie ekipy miałem nadzieję zobaczyć w akcji na żywo, ale meczu nie rozegrano. Powrócę do tego tematu później, bo wydaje mi się, że warto trochę pochylić się zarówno nad samą decyzją, jak i przygotowaniem klubów do sezonu w aktualnych okolicznościach przyrody.
- Szczegóły
"Baloniku nasz malutki rośnij wielki, okrąglutki. Balon rośnie, że aż strach, przebrał miarę, no i trach!". Wierszyk ten, dobrze znany, dedykujemy wszystkim działaczom, którzy chcieli przechytrzyć pogodę i na siłę odjechać kolejkę ligową. "Napinka" na portalach społecznościowych nie przegoniła jednak chmur, ani nie przekonała deszczu, by lunął gdzie indziej. W efekcie najbardziej wystrychnięci na dudka zostali (a jakże!) kibice, którzy naiwnie wybrali się na stadiony. Do takiej sytuacji doszło między innymi w Poznaniu, gdzie stawano na głowie, by odjechać spotkanie zgodnie z terminarzem. No i co? Dupa i chlupa. Tak jak towarzystwo się zjechało, tak i rozjechać się przyszło im.
- Szczegóły
Sezon deszczowy A.D. 2016 uderzył z impetem, dostarczając mnóstwa błotno - mokrych emocji, torpedowanych okazjonalnie przez żużel. Na szczęście uczestnicy mediów społecznościowych doskonale wiedzą, co tygryski lubią najbardziej, i to właśnie kwestiom pogodowym, a nie jakimś nudnym wyścigom, poświęcają najwięcej uwagi. My jednak, idąc pod prąd, postaraliśmy się wyszperać nieco tematów alternatywnych, choć oczywiście głównego bohatera ostatnich dni nie zabraknie.
- Szczegóły
Po wyjazdowym meczu pilskiej Polonii z krośnieńskimi "Wilkami" można napisać tylko jedno: nareszcie! Nareszcie ten nieprzyjazny (jak dotąd) dla pilan tor, został odczarowany i to w niezwykle efektowny sposób. Przez ostatnie lata żużlowcy z Grodu Staszica jeździli na Podkarpacie jak na ścięcie, a szczytem marzeń (który notabene i tak okazywał się nieosiągalny) było dobicie do 40 puntków. Czasy się jednak zmieniły i tym razem to będąca w gazie Polonia była faworytem tego pojedynku. Prognozy spełniły się w 100 procentach i trzecia w historii, a pierwsza od 2011 roku, wygrana w Krośnie stała się faktem. Można powiedzieć, że poloniści przybyli na stadion przy ul. Legionów pewni siebie, zobaczyli odpowiadającą im zbitą nawierzchnię, a późnej bezproblemowo zwyciężyli 49:29. I gdyby nie znienawidzony ostatnio na żużlowych stadionach gość, czyli deszcz, przez który zawody zakończono po 13 biegach, to zwycięstwo zapewne byłoby jeszcze bardziej okazałe.
Wierzę, że Wrocław postawił na dobrego konia - rozmowa z Arkadiuszem Ładzińskim, prezesem PSŻ Poznań
- Szczegóły
Utwór "The Final Countdown" zespołu Europe słychać we wszystkich wrocławskich i poznańskich domach. 17 kwietnia ma wystartować sezon dla wicemistrzów kraju Betardu Sparty. Wielkie odliczanie ruszyło, a Golęcin pieczołowicie szykuje się, by z należnymi honorami przyjąć mistrza świata i spółkę. Obiekt mieszczący się w urokliwym lasku w sercu Wielkopolski przeszedł gruntowną modernizację, a kibice w Poznaniu liczą, że tegoroczny sezon będzie bodźcem, który sprawi, że ligowe ściganie wróci na stałe do tego miasta. Czy tak rzeczywiście będzie? Odpowiedź na to i wiele innych pytań znajdziecie w rozmowie z prezesem Poznańskiego Stowarzyszenia Żużlowego Arkadiuszem Ładzińskim.
- Szczegóły
W dzisiejszych czasach zachęcenie ludzi do czytania to zadanie nieporównywalnie trudniejsze niż pół wieku temu. Alternatyw w bród, rozrywek pod korek, nawet grzebiąc w głupim telefonie można stracić kilka godzin. Co zaś łączy lata sześćdziesiąte ze współczesnymi? Obecność Marka Cieślaka w środowisku żużlowym. Wtedy zaczynał, teraz jeszcze nie kończy, ale z okazji "złotych godów" postanowił zabrać nas na przejażdżkę po owalnej karuzeli swojego życia.
- Szczegóły
Wiecie jaka sytuacja jest najgorsza w życiu każdego dziecka? Kiedy ma przed sobą zdjęcie pięknego tortu, który mama miała upiec na urodziny, po czym okazuje się, że podczas wypieku piekarnik kompletnie się popsuł i zamiast całej góry słodkości, pozostało tylko jedno piętro biszkoptu. Ten tort to oczywiście pierwsza kolejka Ekstraligi, piekarnik to warunki atmosferyczne, a biszkopt to symbol pojedynków drużyn z Leszna i Gorzowa oraz z Grudziądza i Tarnowa. Choć nie wiem czy z dzisiejszej perspektywy, obie ekstraligowe Unie nie wolałyby ulewy nad arenami swych inauguracyjnych pojedynków... Podobnie było zresztą - oprócz Piły - na wszystkich polskich stadionach PLŻ, a w Częstochowie żużlowe motocykle zawarczały jedynie... pod Sanktuarium Jasnogórskim.
- Szczegóły
To miał być mecz na szczycie, wyrównane starcie i hit 3. kolejki Nice PLŻ. Już na wstępie śmiało można stwierdzić, że pilsko - gdańska potyczka w pełni potwierdziła przedmeczowe prognozy, dostarczając sporej dawki emocji. Po sierpniowym incydencie (spalenie szalika Polonii przez kilku gdańskich "kibiców" plus pomeczowe burdy) każde spotkanie pomiędzy Polonią a Wybrzeżem ma swoje podteksty i elektryzuje publiczność po obu stronach barykady. Niedzielny mecz był postrzegany również jako rewanż za ubiegłoroczny finał II ligi, pewnie wygrany przez gdańszczan. Mimo fatalnej pogody i dojmującego zimna, wypełniony po brzegi stadion oraz mocna (i dobrze się zachowująca) grupa kibiców z Gdańska, mogła obserwować, jak Polonia dokonuje zemsty za wrześniowy dwumecz, wygrywając ostatecznie 49:41.
- Szczegóły
Kogo lubię w naszym środowisku? Ja akurat lubię wszystkich. Tylko nie wszystkich jednakowo. Łapiecie? To jasne, że jeden leży ci bardziej, a drugi nieco mniej. Że z jednym jest ci po drodze, a z drugim nie bardzo. Gdy na piwo prosi kumpel, to ruszasz z uśmiechem na ustach. Gdy jednak zaprasza ktoś mniej lubiany, może usłyszeć: „Nie wiem, czy się wyrobię”, „Odezwę się jeszcze” albo „Zobaczymy, bądźmy w kontakcie”. A zwrot „bądźmy w kontakcie, zdzwonimy się” oznacza mniej więcej tyle, że jeśli ty nie zadzwonisz do mnie, to ja do ciebie nie przekręcę na pewno (…)
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Teraz jest mi trochę wstyd i przykro, że tak się potoczyło. Mogę przeprosić tych kibiców, którzy poczuli się może urażeni, ale ten przekaz, który poszedł w mediach przez jednego z naszych gorzowskich dziennikarzy, który został wrzucony (do sieci), nie był od początku. Wdałem się w tę polemikę, niepotrzebnie. / Stanisław Chomski dla C+
Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2024 | ||||
1. | Orlen Oil Motor Lublin | 14 | 31 | +162 |
2. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 19 | +30 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 19 | -37 |
4. | KS Apator Toruń | 14 | 15 | -7 |
5. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 14 | -58 |
6. | NovyHotel Falubaz | 14 | 13 | -33 |
7. | Krono-Plast Włókniarz | 14 | 12 | -50 |
8. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -87 |