KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

Pod kątem wyniku, mecz Orlen Oil Motoru z ebut.pl Stalą Gorzów rozczarował. Goście szybko wyglądali na pogodzonych z porażką. Jak się finalnie ...

Są takie momenty w których należy coś udowodnić i postawić "kropkę nad i". Są takie chwile, które zapisują się w naszej pamięci na długo. Są też ...

- Czekaliśmy długo, wierząc w to, że drużyna z Krakowa wystąpi i będziemy mieć siedem drużyn w Krajowej Lidze Żużlowej. Klub złożył dokumenty ...

Zauważyliśmy pewien trend w głównych, ogólnopolskich portalach żużlowych. W okresie zimowym, a zwłaszcza po transferowej burzy... kończą się ...

Hans Nørgaard Andersen więcej nie ubierze już ligowego plastronu. Doświadczony Duńczyk w wieku 43 lat zdecydował się zakończyć karierę. Bardzo ...

Znamy kalendarz PZM na sezon 2024. Kibice Żużlowej Reprezentacji Polski mogą się szykować 6 kwietnia na DME Grand Final w Grudziądzu. Z kolei 1 maja ...

Żużel jest bardzo specyficzną dyscypliną sportu, więc potrzebuje także specyficznego procesu szkoleniowego. Jak każdy sport motorowy, wymaga ...

Ostatni tydzień lipca upłynie pod znakiem żużlowego mundialu. Kiedy po sezonie 2017 władze FIM zdecydowały o zlikwidowaniu (zawieszeniu?) ...

Któż nie pamięta gry "w kapsle"... W czasach przed internetem, to była jedna z ulubionych podwórkowych rozrywek najmłodszego pokolenia. Grało się ...

18 lat od ostatniego tytułu IMŚ, tylko jeden ekstraligowiec i tylko dwóch żużlowców poniżej 30. roku życia w kadrze narodowej. Przykro się na to ...

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałaby połączona klasyfikacja medalowa żużlowych imprez rangi mistrzostw świata? Nasz redakcyjny kolega ...

  • ZDEMOLOWANI. ENERGA WYBRZEŻE PO KOSZMARNYM POCZĄTKU WYJECHAŁO Z OSTROWA Z 32
    ZDEMOLOWANI. ...

  • INAUGURACJA W LUBLINIE NA 5+. GORZOWIANIE KOMPLETNIE BEZRADNI (zdjęcia, wideo, punkty)
    INAUGURACJA W ...

  • NAJLEPSZY WYŚCIG KWIETNIA? IMPONUJĄCA SERIA ZMARZLIKA PRZERWANA
    NAJLEPSZY ...

    Pod kątem wyniku, ...

  • LOTEM ŻURAWIA (28): DELISZYS
    LOTEM ŻURAWIA ...

    Są takie momenty ...

  • PEŁNY STADION W ŁODZI. SUKCES IMME 2024 I ZMARZLIKA (PO RAZ PIĄTY!)
    PEŁNY STADION ...

  • O KROK OD TRAGEDII W GNIEŹNIE. START ZWERYFIKOWAŁ
    O KROK OD ...

  • KRAKÓW ZREZYGNOWAŁ. WYMUSZONA REWOLUCJA W REGULAMINIE KLŻ
    KRAKÓW ...

    - Czekaliśmy ...

  • MANUFAKTURA KLIKBAJTÓW. TEST NR 1
    MANUFAKTURA ...

    Zauważyliśmy ...

  • ANDERSEN MÓWI
    ANDERSEN MÓWI ...

    Hans Nørgaard ...

  • POZNALIŚMY KALENDARZ IMPREZ PZM 2024
    POZNALIŚMY ...

    Znamy kalendarz PZM ...

  • SZKOLENIOWY WĘZEŁ GORDYJSKI. JAK WYJŚĆ Z IMPASU?
    SZKOLENIOWY ...

    Żużel jest bardzo ...

  • RANKING WSZECH CZASÓW DPŚ (2001-2017). KTO LIDEREM PO TYGODNIU ŻUŻLA WE WROCŁAWIU?
    RANKING WSZECH ...

    Ostatni tydzień ...

  • KAPSLE WIECZNIE ŻYWE! W ZIELONEJ GÓRZE BAWIĄ SIĘ DOSKONALE
    KAPSLE ...

    Któż nie pamięta ...

  • CO SIĘ DZIEJE ZE SZWEDZKIM ŻUŻLEM? [ANALIZA]
    CO SIĘ DZIEJE ...

    18 lat od ...

  • NAJBARDZIEJ UTYTUŁOWANI ŻUŻLOWCY W HISTORII. TAK WYGLĄDA RANKING WSZECH CZASÓW!
    NAJBARDZIEJ ...

    Czy ...

Sparta Unia final2015Kiedy podczas dłużącego się, nocnego powrotu z Częstochowy, zastanawiałem się nad adekwatnym słowem dla stylu porażki wrocławian, przypomniałem sobie pojęcie, które de facto zamknęło przeciekawą dyskusję najzacniejszych naszych historyków nad właściwym, innym niż "klęska wrześniowa", nazwaniem wydarzeń sprzed dokładnie 76 lat. "Wojna 1939 r. została przegrana nie na miarę armii 35-milionowego kraju" - napisał wówczas płk Marian Porwit, twórca do dziś niedościgłej w swej głębi analizy tamtych wrześniowych dni. Sparta Wrocław przegrała ten mecz nie na miarę swoich możliwości - nie na miarę drużyny, która na własnym torze wygrała 7 z 8 wcześniejszych spotkań. Niestety, ów tor okazał się być właśnie na miarę Sparty rocznik 2015. - W finale chcemy widowiska dla kibiców. Chcielibyśmy, żeby tor był do walki - zarzekał się na łamach Gazety Wrocławskiej Andrzej Rusko, "kardynał Richelieu" WTS-u. Ta wypowiedź, przypominana na trybunach w Częstochowie, konfrontowana z rzeczywistością, wzbudzała ironiczne uśmiechy. Adam Skórnicki na pomeczowej konferencji powiedzał, że to był "piękny mecz". Schodząc stromymi schodkami z "Areny Częstochowa" i przebijając się przez wielobarwny tłum, od kilkunastu osób usłyszałem, że to był strasznie gówniany mecz.

Hancock 2015Dzień dobry, jestem bankrutem – tak dziś musiałbym was przywitać, gdybym w stu procentach zawierzył statystyce. Oglądając Grand Prix Słowenii w Krsko wszyscy byliśmy pod wrażeniem jazdy Grega Hancoka. Ale maniacy żużlowej statystyki, analizując jego rezultaty w trakcie turnieju, dwukrotnie byli utwierdzani w przekonaniu, że w ostatecznych rozrachunku Amerykanin musi zająć miejsce drugie. Najpierw miało to miejsce po 4. serii startów. Greg Hancock już po raz 6. po czterech odjechanych biegach miał 12 punktów, a poprzednio zawsze w takich przypadkach kończył drugi. Statystyka niebywała. Następne utwierdzenie miało miejsce tuż przed finałem. Amerykanin dopiero po raz drugi pojawił się w decydującym biegu w Krsko. Wcześniej było to w 2004 roku, gdzie popularny „Grin” zajął... drugie miejsce. Kiedy już miałem odpalać bukmachera i stawiać wszystkie pieniądze na Taia Woffindena, coś mnie powstrzymało. Na szczęście miałem nosa, Hancock wygrał finał i był to jego pierwszy triumf od turnieju w Cardiff w 2014 roku. Nigdy nie stawiajcie statystyki ponad własne przeczucia…

Motocykle Pawlicki GomolskiSezon wkracza w decydującą fazę na każdym froncie, a internetowa społeczność nie pozostaje bierna, dlatego dziś serwujemy wpisy z każdego zakątka po trochu. Od drugiej ligi po walkę o mistrzostwo, od słoweńskiego Grand Prix do szwedzkiej Elitserien – działo się. Jest i merytorycznie, i z przymrużeniem oka, i szczerze, i z przekąsem, i zabawnie, i wzruszająco. A bohaterami odcinka i tak są dwaj niepozorni zawodnicy, których tożsamości w życiu byście nie odgadli.

ul2...i wielkie, powietrzne przestrzenie, ludzie je pełnią i cienie, ja jestem grze ich (nie)przytomny. Gdyby Wyspiański żył i interesował się żużlem (a interesował się wieloma szaleństwami, więc byłaby spora szansa), pewnie przyklasnąłby temu, jak rasowy klakier na podrzędnej scenie prowincjonalnego teatru. Zarówno Unia Tarnów, jak i KS Toruń walczyły dzielnie, wygrały pewnie mecze u siebie, za co chylę przed nimi czoła, ale gdyby zrobić ankietę wsród ogółu kibiców i pominąć tych z naturalnych względów zaangażowanych w sprawę, to jestem przekonany, że właśnie takiego finału by chcieli. Dlaczego? Bo literka "T" jest w tym roku najbardziej wybrakowaną literą polskiego speedwaya. Tarnów nie ma juniorów, Toruń - seniorów. "Terminatora" Termińskiego ma, ale on nie wygląda jak junior. Dziś pewnie w ogóle wygląda kiepsko, ale myślę, że to chwilowe. Z tego materiału wycisnęli w Toruniu tyle, ile mogli. Brąz będzie sukcesem. O złoto niech powalczą: bezapelacyjnie najlepsza drużyna ligi z ekipą, która zrobiła największy postęp.

Gorzow flagiWielkimi krokami zbliżamy się do Krško - 9. eliminacji IMŚ 2015. Wkomponowana pomiędzy półfinałowe emocje PGE Ekstraligi runda w tym słoweńskim miasteczku ma szansę być elektryzująca. Już choćby z racji bliskości jedynego, oprócz żużla, wyróżnika Krško w świecie – czyli atomowej elektrowni. Prawdę mówiąc, gdyby nie jedno wydarzenie, które uchwyciły wszędobylskie kamery, to atomowe święto w pełnej krasie Słoweńcy mogliby przeżyć już w Gorzowie. Zagotowała się na moment słowiańska krew, Triglav ze wstydu od tygodnia spowity jest chmurami, ale pomijając ten jeden zgrzyt, warto przyjrzeć się smaczkom gorzowskiej rundy GP, nie tylko przez pryzmat sukcesu Mateja Žagara.

BaranRzeszowWylądował w Ekstralidze jak kapitan Wrona na Okęciu. Pojawił się "znikąd", bez większych pieniędzy, ale kiedy wsiadł już na motor, dzięki paru przyjaznym osobom, a przede wszystkim samemu sobie, okazało się, że ekstraligowe gwiazdy da się oglądać nie tylko na szklanym ekranie. Ba, często to one musiały oglądać jego. Z bardzo bliska. I chociaż nie obyło się bez kilku twardych lądowań, kapotażu nie było. Karol Baran z pewnością nie był głównym architektem bardzo prawdopodobnego utrzymania PGE Stali Rzeszów w elicie, ale czy bez jego punktów w ogóle byłoby to możliwe? I czy to już kres możliwości popularnego "Carlosa"?

 MG 9103Wydawało mi się, że czerwone odeszło w niepamięć. Tam, gdzie należy, czyli na śmietnik historii. W tym roku jednak, równe 25 lat po pamiętnym przełomie lat 89/90, czerwony trup wypadł z szafy. Co prawda z szafy PZM-u różne rzeczy wypadają i rzadko wzbudzają pozytywne emocje, jednak ten irytuje szczególnie. Jak czerwona płachta rozsierdzonego byka. Żużlowcy jeżdżą ostro - to prawda. Da się nawet obronić tezę, że coraz ostrzej. Bo większa kasa, silniejsi sponsorzy, presja etc. Jest też społeczne (kibicowskie) przyzwolenie na to, żeby kilku gagatków utemperować. Nawet jeśli nie bezpośrednio, to pośrednio - dać im wyraźny sygnał, że nie będzie pobłażania. Pierwszy "numer" - i pod prysznic.

14 biegTa "bycza" 14-tka to nie bez kozery. Za nami 14 rund PGE Ekstraligi, w których leszczyńska Unia wszem i wobec udowodniła, że w tym roku nie ma sobie równych. Tyle tylko, że regulamin DMP "ozłoci" tych, którzy najlepsi będą nie w 14, a w 4 ostatnich meczach. Dlatego zabawa trwa. Tych kilku trenerów-menadżerów, o których wiemy, że nas czytają, nad tym tekstem z pewnością spędzi dłuższą chwilę. Supremację Unii uwidacznia ligowa tabela, zdobycze Pedersena, Sajfutdinowa czy Pawlickich - biegowe średnie, ale to wciąż nie wszystko. Chcieliśmy więcej. Czy wiedzieliście na przykład, że z dwóch najlepszych w lidze par, najczęściej przywożących rywali na 5:1, obie wystawiał Paweł Baran? "Niepozorny" duet Bjerre - Madsen odjechał 31 wyścigów, z których aż 11 wygrał 5:1! W drugą stronę? Jeszcze ciekawiej. Tylko jedna para w lidze przegrywała w stosunku 2:4 częściej niż ta, w której jeździł… Bartosz Zmarzlik?! A juniorzy GKM-u wcale nie byli najsłabsi. Za to Falubaz, gdyby nie ten GKM, byłby... ostatni w średniej punktów zdobytych na własnym torze. Niewiarygodne? Matematyka nie kłamie. Te "staty” to perełka sama w sobie i zarazem lektura obowiązkowa, zarówno dla tych, którzy sezon już skończyli, jak i dla tych, którzy prawdziwą walkę dopiero zaczynają.

ward KSF ttBardzo chcielibyśmy, by ten odcinek w ogóle nie powstał. By zamiast niego znajdowały się tu przemyślenia dotyczące rundy zasadniczej, typowania przed fazą play-off, czy rozważania na temat zbliżającego się GP Challenge. Niestety, los chciał inaczej. To, co stało się 23 sierpnia w Zielonej Górze położyło się cieniem na całym sezonie 2015. Spowodowało też gigantyczną mobilizację społeczności internetowej, która wyrażała swoje wsparcie dla Darcy’ego Warda w każdy możliwy sposób. Oczywiście, nie sposób było zebrać tu choćby kilku procent wszystkich wpisów, ale poniższe zestawienie daje całkiem niezłe wyobrażenie tego, co działo się w internecie w ostatnich dniach. A jak przekonacie się poniżej, zasięg tej tragedii wykroczył daleko poza sport żużlowy.

prokuraturaTo sprawa bez precedensu w polskim żużlu. Zawodników, zwłaszcza drużyn przyjezdnych, obrażano i znieważano wielokrotnie, i w Ekstralidze, i w ligach niższych, ale zawsze uchodziło to płazem. Także w Zielonej Górze bywało, że uszy więdły, kiedy przyjeżdżał Tomasz Gollob, lokalni rywale z Gorzowa czy - ostatnio - torunianie. Ale to właśnie w Zielonej Górze po ostatniej tragedii Darcy'ego Warda postanowiono wytoczyć najcięższe działa przeciwko stadionowej hołocie. W dniu wczorajszym - czytamy w komunikacie zielonogórskiej prokuratury - przedstawiciel Zarządu Klubu Sportowego "Spar Falubaz" złożył w Prokuraturze Rejonowej w Zielonej Górze zawiadomienie w sprawie znieważenia zawodnika miejscowego Klubu - Darcy Warda przez grupę kibiców zajmujących sektor K na miejscowym stadionie.

Pedersen N.2015Bar "Pod Kulawym GM-em" pękał w szwach. Budynek położony na skraju ogromnego lasu, oszczędnie oświetlony i okryty nieciekawą sławą wśród tubylców, co roku ściągał tłumy żużlowych osobistości, które radziły nad najważniejszymi wydarzeniami. Dzielono tutaj wynagrodzenia, rozdawano kary i planowano przyszłoroczne rozgrywki. Ci najbardziej dociekliwi mogli nawet podsłuchać na kogo zasadzają się prezesi oraz jakie proporcje wody i cementu są odpowiednie do stworzenia betonu na torze. Dzisiejsze spotkanie różniło się jednak od wszystkich pozostałych. Zorganizowane latem, niedługo przed play-offami, do tego opatrzone niedwuznacznym kryptonimem "Bandyta".

Ward stayStrongW tym miejscu miała być tradycyjna relacja z ligowej kolejki. Szczególnej, bo ostatniej, decydującej w fazie zasadniczej. To był jej ostatni akord, ostatni wyścig ostatniego meczu. Czy ostatni dla Darcy'ego Warda? Jest pewien szczególny rodzaj empatii, który w takich sytuacjach nie pozwala mi napisać, że tak. Dopóki będzie promyk nadziei, a po nim jeszcze wiara w instytucję cudu. Inni werdykt już wydali. Oni wiedzą lepiej, widzieli więcej. Odechciewa się żużla. Tylko pytania wracają. - Dlaczego on? - Dlaczego w takim biegu? - Dlaczego w Szwecji i Anglii bandy wyginają się jak osika na wietrze, a w Polsce zawodnik uderza niczym w betonową ścianę? Z homologacją i wszystkimi atestami. To są te same pytania, które zadawałem sobie po tragedii Lee Richardsona. Pytania wołającego na puszczy, bo "żużel to niebezpieczny sport - tak było i tak być musi".
Kiedy młody człowiek w jednej chwili traci zdrowie, a wraz z nim cały swój pomysł na życie i wszystkie marzenia, to zawsze jest tragedia. W przypadku TEGO człowieka, to nie tylko tragedia jednostki, to także cios dla całej dyscypliny. Nikt nie kumulował w sobie tylu nadziei. Nikt nie miał tyle talentu i tylu ludzkich słabości jednocześnie. Nikt nie generował tylu emocji. Także tych złych. - To, co się działo, kiedy Darcy leżał na torze, to było poniżej krytyki - powiedział zażenowany Piotr Protasiewicz o części fanów z sektora "K", którzy miesiąc temu obwieścili Wardowi, że "nigdy nie będzie jednym z nich". I kazali mu wynosić się z "ich" stadionu. Złowróżebny omen ziścił się. Darcy opuścił W69. Oby wrócił, jakkolwiek.
#StayStrongDarcy

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.

Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2023
1. Betard Sparta Wrocław  14 30 +124
2. Platinum Motor Lublin  14 28 +185
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 20 +54
4. TAURON Włókniarz  14 18 +13
5. ForNature Solutions Apator  14 15 -42
6. FOGO Unia Leszno  14 11 -98
7. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 10 -61
8. Cellfast Wilki Krosno  14  7 -175
 1. Liga Żużlowa 2023
1. ENEA Falubaz Zielona Góra
 14  35 +232
2. Abramczyk Polonia Bdg.
 14  21 +18
3. Arged Malesa Ostrów  14  21 +22
4. ROW Rybnik  14  18 -28
5. Trans MF Landshut Devils
 14  15 -56
6. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14  12 -45
7. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź  14  10 -93
8. InvestHouse Plus PSŻ  14  8 -50
2. Liga Żużlowa 2023
1. TEXOM Stal Rzeszów
 12  21 +137
2. Ultrapur Start Gniezno
 12
 20 +91
3. OK Bedmet Kolejarz Opole  12
 19 +43
4. Grupa Azoty Unia Tarnów  12
 14 +43
5. Optibet Lokomotiv
 12  14 -24
6. ENEA Polonia Piła  12  10 -111
7. Metalika Recycling Kolejarz  12
 5 -177

Klasyfikacja końcowa SGP 2022

1. Bartosz Zmarzlik
166
2. Leon Madsen
133
3.  Maciej Janowski
106
4. Fredrik Lindgren 103
5.  Robert Lambert 103
6. Daniel Bewley
102
7. Patryk Dudek 102
8. Tai Woffinden 93
9.  Martin Vaculík
91
10. Jason Doyle 83
11. Mikkel Michelsen 82
12. Jack Holder 67
13. Max Fricke 52
14. Anders Thomsen 51
15. Paweł Przedpełski
29

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43