KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Kościecha RobertNa pewno dziś jest smutek, ale cieszę się z całego sezonu. Myślę, że tak źle nie było z tym prowadzeniem zespołu. Przyjechał do nas Wicemistrz Polski i pokazał, że jeszcze troszkę nam brakuje.
Robert Kościecha

Gorzów-wirażKibice Stali oglądający domowe mecze swojej drużyny powoli zapominają na czym polega prawdziwe ściganie. Wydaje się, że wraz z objęciem stanowiska trenera przez Piotra Palucha odeszły ze stadionu emocje oraz prawdziwa walka na całej długości i szerokości toru. Kwintesencja żużla dla zawodników, strawa dla fanów. Zorientowani twierdzą, że nowy trener i prawdziwy żużel rozminęli się ze sobą w korytarzu klubowego budynku już po zakończeniu sezonu 2011. Ponoć nie było im po drodze. Ten pierwszy wszedł z przytupem i wysoko podniesioną głową (wysokie zwycięstwo z Apatorem w meczu o brąz DMP), ten drugi smutny, rozczarowany i ze  spuszczoną głową odszedł pokornie, niechciany, podobnie jak wcześniej Czesław Czernicki, a później Tomasz Gollob.

Ward Darcy DPŚ2014Nazywa się Ward. Darcy Ward. Choć z przeciwnikami rozprawia się równie efektownie co jegomość spod pióra Iana Fleminga, Astona Martina zastępuje GM-em, garnitur - kevlarem, a nad służbę Jej Królewskiej Mości przedkłada jeżdżenie w kółko. Dotychczas ciężko było wskazać sensowny substytut pistoletu, ale teraz wszyscy złośliwi bez problemu mogą wytypować flaszkę. No i wreszcie finalna różnica: przez wydarzenia ostatniej niedzieli narobił sobie więcej złego PR-u, niż James Bond wśród rosyjskiej mafii. Czy zasłużenie?

StrzelecAdam-FalubazPrzerwa w ligowych rozgrywkach jest kolejnym eksperymentem na naszym żużlowym organizmie. Oceny są pewnie różne, bo jedni narzekają na brak startów, a inni w tym czasie robią sobie wakacje i chwalą ładowanie akumulatorów na drugą część sezonu. Zdania zapewne byłyby nieco inne, gdyby pogoda pokrzyżowała wcześniejsze plany, ale "jak na złość" w tym roku aura wyjątkowo pozwalała jeździć i pierwsze przełożone mecze mieliśmy dopiero w dziesiątej kolejce. A ponieważ u nas regulamin dostosowuje się do faktów dokonanych, można się spodziewać, że już w przyszłym sezonie takowej przerwy nie będzie... więc zgodnie z prawem Murphy'ego kolejne ligowe spotkania będą torpedowane przez deszcze.

GrodzkiWojciech BenzŁukaszW naszym sporcie widziałem już wszystko, ale takiego skandalu jeszcze nie. Ile to już razy w ostatnich latach słyszeliśmy podobną frazę? Pojedynek w trzech aktach Stali Gorzów z Apatorem Toruń, zaplanowany pierwotnie na 29 czerwca, po raz kolejny potwierdził, że w polskim żużlu to my jeszcze niczego nie widzieliśmy. Okazuje się, że ludzie zarządzający tym sportem nie mają żadnego wstydu i wciąż pozwalają sobie na akcje obrażające godność kibica, tego stadionowego i telewizyjnego. Szczerze mówiąc, gdy po prawie 3 godzinach oczekiwania na trybunach na powtórkę meczu usłyszałem, że go nie będzie, to poczułem, jakby ktoś mi dał po mordzie. I żadnym pocieszeniem nie był fakt, że dzięki temu zdążyłem na pierwszy gwizdek finału MŚ w piłce nożnej.

1-WoffindenGrand Prix w Cardiff wybrało sobie całkiem niezły moment (bądź "tajming” jak powiedziałby pewien sympatyczny Czarnogórzec) wkroczenia na scenę. Emocje mundialowe, zamiast sięgać zenitu, powoli gasną - w finale spotka się drużyna nielubiana z zasady z drużyną skrajnych usypiaczy, meczu o 3. miejsce nie chcą grać ani jedni, ani drudzy, a chyba każdy widz ma wrażenie, że wszystko, co najciekawsze - już za nim. W żużlu również bez szału - o DPŚ jeszcze nikt nie myśli, SEC-u akurat nie ma, a zaległości ligowe i Złoty Kask, lipcową porą, gdy burza za burzą za oknem, zostaną odjechane... albo i nie (w Tarnowie ponoć cały tydzień pod znakiem zdechłego Azorka). Życie jednak nie znosi próżni, dlatego w sobotni wieczór warto dać szansę nieco zapomnianej, lecz wciąż najbardziej prestiżowej imprezie, w dodatku odbywającej się w najbardziej prestiżowym miejscu.

Miedzinski-WoodwardNajlepszy w kraju tor do walki - to już żużlowy aksjomat. Oglądając w telewizji mecze rozgrywane na owalu w Częstochowie nie raz pojawiał się pomysł pojechania na ten obiekt i zweryfikowania miłej sercu tezy na własne oczy. W końcu pojawiła się realna szansa, a okazją był półfinał światowych eliminacji do cyklu Grand Prix. Nie ukrywam, że oczekiwania były duże, jednak zawody w pełni je zaspokoiły. Pod względem przygotowania toru organizatorzy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania.

dziecko2Mieszkanie w mieście pozbawionym żużla dramatycznie zwiększa głód imprez oglądanych na żywo. Apetyt był tak silny, że w miniony weekend postanowiłem wyruszyć na zachód i po raz pierwszy w życiu zaliczyć dwa mecze w ciągu jednego dnia. Dodając do tego sobotnie Grand Prix, którego w moim cyklu nie mogło zabraknąć, wyszedł mi przepis na idealny trzydaniowy żużlowy posiłek. Wróciłem spełniony i nasycony, a teraz postanowiłem podzielić się recepturą z Wami. Stosować dokładnie według opisu, krok po kroku.

Szymko CyprianTytuł zaczerpnąłem z jednego ze skeczów Grupy Rafała Kmity. W niedzielne popołudnie byłem właśnie w takim miejscu. Goście nawet nie udawali, że chcą o coś powalczyć, zastosowali jedną rezerwę w... wyścigu XIV, więc po 1 godz. i 20 min. kibice mogli rozejść się do swoich domów. Tego meczu można było właściwie nie rozgrywać, wystarczyłby przyjazd kierowników drużyn i wylosowanie rezultatu z przedziału od 60:30 do 70:20. Jestem jednak naiwny, bo uwierzyłem, że goście przyjadą w awizowanym składzie. Tymczasem sami się chyba przestraszyli, że wobec kontuzji Piotra Protasiewicza mogą podjąć walkę i być może nawet wyśrubować tegoroczny wyjazdowy rekord (czyli 31 pkt.), więc profilaktycznie pojawili się w ZG bez Leona Madsena.

Skórnicki Adam-2014Po ostatnim zamieszaniu związanym z przełożeniem 1. Rundy Kwalifikacyjnej eliminacji do IMŚ w Berwick, kiedy to oficjalny termin rezerwowy okazał się tylko papierowym zapisem, pomyślałem sobie, że w pewien sposób czterech poszkodowanych żużlowców odebrało swoistą "nagrodę” za bezczynność całego środowiska. Czy można się jednak dziwić? Jeżeli w kwestii swojego własnego bezpieczeństwa dorośli ludzie nie potrafią się zjednoczyć i zaprotestować, to przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie się ich pytał o zdanie w innych sprawach.

Janowski-transparent"O co chodzi z transparentem do Janowskiego: MAGICzne gesty zostaw dla siebie, rozkapryszony konioklepie!!! Dlaczego kibice Sparty obrażają lidera swojej drużyny?" - takiego SMS-a, prosto z trybuny przy W69, dostałem w niedzielne popołudnie. Autor, jak setki siedzących obok zielonogórzan, nie krył szczerego zdumienia taką sytuacją w szeregach wrocławian. I chociaż Sparta ambitną jazdą i niespodziewanie silnym oporem stawianym mistrzom kraju uratowała całą żenującą ligową kolejkę, a chwilę później mordobicie w Gdańsku przyćmiło wszystkie jej pozasportowe aspekty, wśród zainteresowanych "kwas" pozostał.

GP-Praga-statyPól- Stary, już nie mogę się doczekać Grand Prix Czech!
- Ja też! Szykują się wspaniałe zawody!
- Oczywiście! Silna stawka, tor do walki…
- ...i frekwencja, nie zapominaj o naszych cudownych kibicach! Tysiące Polaków, starówka w Pradze znów będzie biało-czerwona! Jaka szkoda, że nie mogę tam być!

…nie powie NIKT do NIKOGO.

 

 

pieniadze logoPo raz kolejny okazuje się, że regulamin rozgrywek Ekstraligi jest, delikatnie mówiąc, niedopracowany. A przecież co rusz eksperci grzebią w nim, żeby było atrakcyjniej. I co? Żaden sposób nie będzie dobry, jeśli poziom sportowy, organizacyjny i finansowy poszczególnych klubów nie będzie odpowiedni do rangi rozgrywek, w których tenże klub startuje. Cierpią na tym wszyscy, wszak każdy łańcuch jest tak mocny, jak mocne jest jego najsłabsze ogniwo. Póki co nie dociera do naszych działaczy, że wszyscy jadą na tym samym wózku, więc jeśli kogoś na wózek nie stać, to nie należy zmniejszać komfortu pozostałych pasażerów, tylko posadzić go w tańszej klasie.

KALENDARIUM

POWIEDZIELI

Kościecha RobertNa pewno dziś jest smutek, ale cieszę się z całego sezonu. Myślę, że tak źle nie było z tym prowadzeniem zespołu. Przyjechał do nas Wicemistrz Polski i pokazał, że jeszcze troszkę nam brakuje.
Robert Kościecha

Odwiedź nasze social media

fb ikonkaX ikonkaInstagram ikonka

Typer 2024 - zmierz się z najlepszymi!

Najszybsze żużlowe newsy

SpeedwayNews logo

NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV

 PGE Ekstraliga 2024
1. Orlen Oil Motor Lublin  14 31 +162
2. Betard Sparta Wrocław  14 19 +30
3. ebut.pl Stal Gorzów  14 19 -37
4. KS Apator Toruń  14 15 -7
5. ZOOLeszcz GKM Grudziądz  14 14 -58
6. NovyHotel Falubaz  14 13 -33
7. Krono-Plast Włókniarz  14 12 -50
8. FOGO Unia Leszno  14 11 -87
 Metalkas 2. Ekstraliga 2024
1. Arged Malesa Ostrów  14  28 +128
2. Abramczyk Polonia  14  27 +161
3. Innpro ROW Rybnik  14  23 +63
4. Cellfast Wilki Krosno  14  19 -20
5. #OrzechowaOsada PSŻ  14  18 -16
6. H.Skrzydlewska Orzeł Łódź
 14  13 -54
7. Texom Stal Rzeszów  14   9 -80
8. Zdunek Wybrzeże Gdańsk
 14   3 -182
Krajowa Liga Żużlowa 2024
1. Ultrapur Start Gniezno
 10  21 +94
2. Unia Tarnów  10
 16 +55
3. PKS Polonia Piła  10
 11 +18
4. OK Kolejarz Opole  10
 11 -39
5. Optibet Lokomotiv  10  10 -23
6. Trans MF Landshut Devils  10  6 -105

Klasyfikacja SGP 2024 (po 8/11 rund)

1. Bartosz Zmarzlik
121
2. Fredrik Lindgren
106
3. Robert Lambert
106
4. Mikkel Michelsen 101
5. Martin Vaculík 95
6. Jack Holder
93
7. Daniel Bewley
84
8. Dominik Kubera
73
9. Leon Madsen 63
10. Szymon Woźniak
51
11. Łotwa duża Andrzej Lebiediew 51
12. Jason Doyle 47
13. flaga niemiec Kai Huckenbeck 46
14. Max Fricke 42
15. Czechy duzaFlaga Jan Kvěch
30
16. Tai Woffinden 23

PARTNERZY

kibic-zuzla logozuzlowefotki-logo
WszystkoCzarne blog

Pomóż kontuzjowanym

KamilCieślar
DW43