KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.
Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje
Felietony
- Szczegóły
Sezon żużlowy w Polsce zakończył się kilkanaście dni temu, więc obecnie jedną z najważniejszych kwestii dla działaczy i zawodników są negocjacje oraz podpisy pod kontraktami, a dla nas - kibiców ekscytowanie się tym procesem oraz śledzenie mniej lub bardziej "stuprocentowo sprawdzonych" informacji (oczywiście z pewnego źródła). Nierzadko okres ten bywa ciekawszy od rozstrzygnięć na torze, szczególnie tych z rundy zasadniczej. Ze swojej strony śpieszę poinformować, że w podzielonogórskim Wilkanowie widziałem samochód Szymona Woźniaka, co oczywiście nic nie musi oznaczać, ale zawsze jest się czym pochwalić.
- Szczegóły
W poprzednim tekście podsumowałem poszczególne rundy Grand Prix, teraz czas na głównych bohaterów tego cyrklu, czyli zawodników. W teorii stawka uczestników była piekielnie, miażdżąco silna. Z czołówki roku 2012 w obsadzie zabrakło jedynie Grigorija Łaguty i Michaela Jepsena Jensena, a i tak w przedsezonowych prognozach wróżono by im co najwyżej walkę o czołową ósemkę. Tyle teoria. Jak naszych Piętnastu Wspaniałych (i Aleš Dryml) wypadło w praktyce? Zapraszam na krótki przegląd.
- Szczegóły
Uff, przebrnęliśmy. Ten przeklęty sezon nareszcie dobiegł końca. Przed nami pięć cudownych miesięcy, które będziemy mogli spędzić znacznie bardziej pożytecznie. Dłubiąc w nosie na przykład, albo oglądając skoki narciarskie, ewentualnie pobieżnym okiem śledząc doniesienia transferowe, postępy afery tłumikowej i kolejne znakomite pomysły naszych równie znakomitych działaczy. W poprzednich sezonach rundy Grand Prix, którymi generalnie interesuję się najbardziej, stanowiły miłą odskocznię od coniedzielnej ligowej szamotaniny. W tym również miały swoje momenty, niestety, całościowo wypadły tak sobie. Ale po kolei.
- Szczegóły
Sezon żużlowy w Zielonej Górze dobiegł końca. „Dzięki” wyskokowi toruńskiego zespołu bilet na mecz finałowy dał możliwość obejrzenia dwóch innych imprez i dodatkowo otrzymania koszulki. Jeśli mam być szczery, to jestem zadowolony z tej zamiany, bo zamiast ekstraligowego szczytu z całą jego bufonowatą otoczką, "sportowym" dopingiem i niespecjalnie zdrowymi emocjami, mogłem obejrzeć finał Bundesligi oraz pojedynek z Włókniarzem, szumnie nazwany Pucharem Fair Play; czyli uczestniczyć w imprezach, gdzie najważniejszy był żużel, a na trybunach zasiedli ludzie, którzy przyszli przede wszystkim zobaczyć fajne ściganie. Mnie, jako kibicowi czarnego sportu, więcej do szczęścia nie potrzeba.
- Szczegóły
Okulary ze zdumienia przecieraliśmy, zarówno ci na stadionie, jak i sto tysięcy przed odbiornikami, a potem tą samą chusteczką wycieraliśmy pot ze zmarszczonego czoła, bo wyścigu 19 nawet premier Pawlak nie obejrzałby niewzruszony. Tarnów to, czy mara? Vojens jakieś, Monmore Green polskie. A jednak: Tarnów, Mościce i 400 m betonowego ponoć "lotniska". Szóstego dnia października na naszych oczach z brzydkiego kaczątka, turnieju - niechcianego bękarta polskiego speedwaya, narodził się piękny łabędź. To było coś urzekającego. Powiem więcej, to było potrzebą chwili. Po tym, co wydarzyło się w półfinałach ligi, po skandalu w finale, po ciągnącej się do dziś żenadzie będącej jego epilogiem, łaknęliśmy tego jak kania dżdżu. Nie było dżdżu, była ulewa. Nie trzeba było sprowadzać "toromistrza z Gdańska", sztukmistrza z Lublina, samolotu z VIP-ami. Bądź pochwalony tarnowski torze, vivat Azoty, czapki z głów przed wami, żużlowcy! Gdyby tylko... Stop. A może wcisnąć reset, wykasować te nieszczęsne 5 minut?
- Szczegóły
Niedzielny Wielki Finał Którego Nie Było rzucił wielki cień na samozwańczą Najlepszą Żużlową Ligę Świata. Wywołał prawdziwą burzę i generalnie był wsadzeniem wielkiego kija w żużlowe mrowisko. Jak się po raz kolejny okazało, zawodnikom jeżdżącym bez hamulców kroku chcą dotrzymać panowie w marynarkach, którzy niestety sami co rusz wyłączają wszelkie hamulce we własnych poczynaniach. Finał, zamiast na torze, został rozegrany na papierze przy stoliku sędziego, medale (wyłącznie te złote) zostały rozdane. Co teraz? Pierwszym, nieuchronnym efektem toruńsko-zielonogórskiego skandalu są pełne emocji wypowiedzi kibiców z całego kraju. Właśnie – co mieli do powiedzenia fani czarnego sportu, solidnie już zahartowani wszechobecnymi absurdami polskiej Ekstraligi? Otóż reakcje były przeróżne, niczym wyjazdowa dyspozycja zawodników Unii Tarnów. Najczęściej bywało gorzko, czasem przygnębiająco, ale bywało też weselej...
- Szczegóły
Niech ten sezon już się skończy. Rozstrzygnijmy SEC, odjedźmy GP w Toruniu, rozegrajmy IMP, dokończmy Elite League i zapomnijmy. Dosyć mam tego sportu co najmniej do kwietnia. Kilka miesięcy temu, w tekście „Kryzys kibica chorej dyscypliny”, pisałem o maksymalnym zniechęceniu, które dopada mnie w trakcie sezonu. W tym roku uderzyło ze zdwojoną siłą – najpierw na początku czerwca, teraz poprawiło na koniec. Jako kibic czuję się znokautowany. Całe szczęście, że oprócz żużla i piłki interesują mnie też skoki narciarskie, bo gdybym poprzestał na dwóch pierwszych, pozostałoby albo palnąć sobie w łeb, albo spojrzeć cieplejszym okiem w kierunku szydełkowania. A jeszcze w piątek nic na to nie wskazywało!
- Szczegóły
Nie tak to wszystko miało wyglądać. Można jeszcze zrozumieć, że w obliczu wypadku i kontuzji Tomasza Golloba toruńska drużyna mogła być rozbita, ale to, co zrobili kandydaci do tytułu Drużynowego Mistrza Polski jest kpiną z rozgrywek, rywali oraz kibiców, przede wszystkim tych z Torunia. Jest to kompletnie niezrozumiałe postępowanie, bo skoro „ktoś” podjął decyzję o rezygnacji z jazdy, to można się zastanawiać, po co w ogóle goście przyjeżdżali na zielonogórski stadion? Ba, po co walczyli wcześniej, po co trzeszczały kości w półfinale, po co były dramatyczne sytuacje na Motoarenie?
- Szczegóły
W skrócie K.R.S.K.O. I na tym można by zakończyć. Sobotnia runda była jedną z tych, o których za dwa miesiące wszyscy zapomną. W dodatku pod względem emocji została zniszczona, zmiażdżona i rozsmarowana po całej szerokości toru przez niedzielny mecz w Częstochowie. Pół żużlowej Polski żyje wspomnieniami tego półfinału, drugie pół – nadchodzącym finałem, a trzecie pół – buntem wśród prezesów Ekstraligi. No dobrze, czy po Grand Prix Słowenii zostało zatem cokolwiek godnego zapamiętania? Może to?
- Szczegóły
Chyba nie wypada nawet porównywać obu niedzielnych półfinałów, bo o ile rozgrywka pomiędzy Włókniarzem i Unibaksem zawierała wszystko, od kontrowersyjnych decyzji sędziowskich rozpoczynając, a na dramatycznej końcówce i świetnych akcjach na torze kończąc, to spotkanie w Zielonej Górze było raczej smutną koniecznością, bo postawa niektórych zawodników pozostawiała dużo do życzenia i wręcz nie przystawała do tego etapu rozgrywek.
- Szczegóły
Żużlowa liga szybkimi krokami zmierza do finalnych rozstrzygnięć. Dziwne to uczucie, bo z jednej strony weszliśmy wreszcie w najważniejszą fazę rozgrywek, a z drugiej – pozostały nam jeszcze tylko trzy kolejki do zakończenia sezonu. Tak, za trzy tygodnie mamy poznać Drużynowego Mistrza Polski. Ależ ten czas leci. Wypada mieć nadzieję, że półfinałowe rewanże oraz walka o medale wystarczą nam na całą długą zimę.
- Szczegóły
Przed Grand Prix w Terenzano odtrąbiliśmy – będzie ciekawie. Więc było nudno. Przed Grand Prix w Daugavpils zapowiedzieliśmy – nie ma się czym ekscytować, szykuje się beton i jazda gęsiego. I co? I dostaliśmy jedną z najlepszych rund w sezonie. Bądź tu człowieku mądry... Przezornie należałoby określić wszystkie trzy pozostałe turnieje jako potencjalnie nudne lub bardzo nudne, bo wtedy prawdopodobnie okażą się super. Póki co jednak - prześledźmy wydarzenia z (nie tak) dalekiej Łotwy.
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Nic to nie oznacza, bo od nowa się skupiamy, od nowa walczymy o najwyższe cele.
Bartosz Zmarzlik na pytanie TVP, ile dla niego znaczy sytuacja, gdy już w pierwszych dniach kwietnia ma na swoim koncie 4 wygrane turnieje
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2023 | ||||
1. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 30 | +124 |
2. | Platinum Motor Lublin | 14 | 28 | +185 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 20 | +54 |
4. | TAURON Włókniarz | 14 | 18 | +13 |
5. | ForNature Solutions Apator | 14 | 15 | -42 |
6. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -98 |
7. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 10 | -61 |
8. | Cellfast Wilki Krosno | 14 | 7 | -175 |
1. Liga Żużlowa 2023 | ||||
1. | ENEA Falubaz Zielona Góra |
14 | 35 | +232 |
2. | Abramczyk Polonia Bdg. |
14 | 21 | +18 |
3. |