KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Oczywiście, że myślę o powrocie do cyklu Grand Prix. Chciałbym bardzo... a co będzie, to będzie.
Piotr Pawlicki w Radiu Index
Felietony
- Szczegóły
Wielki tenis – kupa błota,
Nasza głucha rybka złota.
A miało być tak pięknie…
Któż ze starszych (ode mnie) kibiców nie pamięta kultowej komedii Kiler-ów 2-óch i pochodzącej z niej piosenki, która służy za motto dzisiejszego felietonu? Zarówno refren utworu Elektrycznych Gitar, jak i samo słowo „komedia” w brutalny sposób podsumowują tegoroczny wielkanocny weekend z polskim żużlem. O ile jednak w Rzeszowie była to komedia jak z Barei, z jeżdżeniem na zielone światło, taśmą dotykającą zawodników zamiast na odwrót oraz Zmarzlikiem podpisanym jako Dudek, o tyle finał Złotego Kasku obfitował w humor czarny jak niegdyś pilska nawierzchnia (kiedy jeszcze było jej dostatecznie dużo).
- Szczegóły
Stadion to nie biblioteka, ryk silników żużlowych to nie rewia operowa. Ja to wiem i czuję klimat sportu od blisko trzydziestu lat. Jednak totalna jazda po bandzie powinna mieć miejsce tylko na torze, a nie na trybunach. Jakieś minimum kultury, dobrego wychowania i zdrowego rozsądku powinno obowiązywać. Nawet na stadionie. Mamy we Wrocławiu wyremontowany Olimpijski i pełne trybuny. A na tych trybunach przekrój społeczeństwa, jak to na imprezie masowej. I teraz konkretnie na przykładach dlaczego na stadionie powinien obowiązywać zakaz sprzedaży alkoholu. Pić to trzeba umieć, a jak się nie umie, to się nie pije albo pije w domu przed telewizorem.
- Szczegóły
Ktokolwiek twierdzi, że felietony łatwiej pisać w sezonie żużlowym niż ogórkowym, myli się srodze. W sezonie ogórkowym bierzesz jeden, góra dwa tematy (więcej i tak nie ma) i możesz je opisać dogłębnie na takiej przestrzeni tekstu, żeby komukolwiek chciało się to doczytać do samego końca. A potem przychodzi liga i stajesz w obliczu problemu bogactwa, ze świadomością, że czego byś nie pominął, zawsze znajdzie się ten jeden kibic, który właśnie na dany temat czekał. Koniec marca i początek kwietnia przyniosły aż nadto żużlowych tematów, a ich echo będziemy słyszeć jeszcze przez długie, wiosenne dni. Chronologia tu na nic. Wszystko dzieje się jednocześnie.
- Szczegóły
Przy okazji porządków wpadły mi w ręce żużlowe pamiątki z lat dziewięćdziesiątych. Wśród nich zgrana talia kart kupiona w małym sklepiku z pamiątkami w Kudowie-Zdroju podczas wakacji. Obstawiam 1994 rok. Zapraszam na małą partyjkę. W końcu żużlowy poker 2019 rozpoczęty.
- Szczegóły
Jest taka akcja, żeby dać piątaka na... Ale o tym za chwilę. Jestem świeżo po lekturze książki Marka Smyły "Asy Żużlowych Torów - Konstanty Pociejkowicz" i tak szukam w swoim archiwum dziennikarskim, co pisałem na temat "Kostka" w 2012 roku: Całą karierę przejeździł w jednym klubie i zawsze mierzył wysoko, mimo że miał niewiele ponad 160 centymetrów wzrostu. Promował w pojedynkę Wrocław lepiej, niż dziś choćby 1000 krasnali. A we Wrocławiu nie ma nawet jego ulicy. Nawet małego ronda jego imienia.
- Szczegóły
Zaledwie ucichł szum z okazji Nawrocki-gate i sezon ogórkowy zaczął doskwierać dziennikarskiej braci, wybuchła kolejna bomba, związana z dwoma polskimi miastami (jednym na wschodzie kraju, drugim na Śląsku) oraz pewnym rosyjskim żużlowcem (z łotewską licencją). Tego nieboraka, co to spożywał nie te substancje, co trzeba, dziennikarze powinni po rękach całować. Pozwolił im przetrwać okres lutowej stagnacji bez konieczności pisania o czasach (słusznie) minionych i stawiania wróżb na sezon przyszły. Wróżb, które, rzecz jasna, niejeden życzliwy chętnie wyciągnie po sezonie, zwłaszcza jeśli się nie sprawdzą.
- Szczegóły
Długo zabierałem się do napisania tego felietonu, ale ileż razy można wchodzić do tej samej rzeki? Podobno tylko raz... No cóż, powyższa myśl najwidoczniej nie dotyczy rzeszowskiego speedwaya w wydaniu ligowym, bo sekcja żużlowa, póki co, trwa i nawet odcina się od Spółki Speedway Stal Rzeszów, o której tyle ostatnimi czasy napisano. Niegdyś w środowisku szkolnym funkcjonowało powiedzenie "z pieca na łeb" i w taki to niechlubny sposób Żurawie pożegnały się z pierwszą i w ogóle jakąkolwiek ligą. Zawód, jaki przeżyli rzeszowscy kibice, ciężko będzie komukolwiek przyćmić, i w tym punkcie Ireneusz Nawrocki długo nie znajdzie konkurencji.
- Szczegóły
Coś wisi w powietrzu. I nie chodzi tylko o smog nad polskimi miastami ani nawet o kłęby żalu wydychane przez stęsknionych za sezonem kibiców żużlowych. W powietrzu nad światem sportu wisi bowiem jakieś poczucie szarości, beznadziei, doprawione bezsennością i czarnymi myślami. Może to ta zima, która konsekwentnie udaje wiosnę, a może jak zwykle przełom lat prowadzi do przewartościowywania życia i wniosków, o których często nie chcielibyśmy mówić głośno.
- Szczegóły
Pamiętacie, w jaki zazwyczaj sposób dokonują się przełomowe zmiany regulaminowe dla polskiego żużla ligowego? Prawie zawsze robi się to "na pałę", gwałtownie, bez żadnych okresów przejściowych, zero-jedynkowo, z zaskoczenia, odgórnie, od ściany do ściany. Przytoczę na tę okoliczność zmiany regulaminowe głównie z końcówki poprzedniej dekady, takie jak niemal całkowite zniesienie limitu obcokrajowców w składach, także na pozycjach juniorskich, co miało miejsce w 2006 roku. Albo nakaz instalowania sztucznego oświetlenia na każdym ze stadionów ekstraligi, wprowadzony z roku na rok, czy nakaz przekształcenia podmiotów ekstraligowych ze stowarzyszeń w spółki akcyjne. O ile kluby jakoś sobie ze wspomnianymi nowinkami poradziły, a zmiany koniec końców szły z duchem czasu i chyba nie wyszły naszej lidze na złe, o tyle najnowszy "genialny" pomysł włodarzy ekstraligi może okazać się nieprawdopodobnym niewypałem.
- Szczegóły
Cytując klasyka – winter is coming! Zima dla większości oznacza kilkumiesięczny odwyk od żużla. Jedni usiądą przez telewizorami, by podziwiać skoki i loty polskich skoczków, inni nadrobią serialowe / filmowe / książkowe / muzyczne (niepotrzebne skreślić) zaległości, a inni zasiądą w fotelach i tak, jak Pan Prezes Krzysztof Mrozek, będą analizowali zapisy Regulaminu Sportu Żużlowego na rok 2019.
- Szczegóły
Mecz IX rundy Nice 1. Ligi Żużlowej z ROW-em Rybnik był naprawdę smakowity! Jeśli chodzi o dawki emocji przyjmowane przeze mnie regularnie przy Wrzesińskiej 25, to przy okazji właśnie tego spotkania była ona największa w całym sezonie. Wracając jednak do tamtego etapu rozgrywek. Dobre wyniki „startowców”, głównie na własnym obiekcie, rozbudziły apetyty sympatyków klubu. Dlaczego? Ano dlatego, że przez stację „Utrzymanie” gnieźnieńska lokomotywa przemknęła niczym TGV, a na horyzoncie coraz wyraźniej było widać stację „Play-offy”. Jednak by dojechać do tego przystanku, wciąż brakowało kilku punktów.
- Szczegóły
Okres transferowy ruszył z kopyta i już wiemy, że Dziki Dzik wrócił do jednej z licznych macierzy, czyli Falubazu. Ciekawe. Zielonogórski klub to jak dotąd jedyny w karierze Nickiego Pedersena, do którego Duńczyk powrócił – i to aż dwukrotnie. Jeździł w nim w roku 2002, a potem w latach 2004-2005. Minęło lat trzynaście, a czy pechowo, czy szczęśliwie, zobaczymy za kilka miesięcy. Na razie skupmy się na opowieści, przerwanej pod koniec feralnego dla Nickiego roku 2012, kiedy czwarte złoto było na wyciągnięcie ręki…
KALENDARIUM
POWIEDZIELI
Oczywiście, że myślę o powrocie do cyklu Grand Prix. Chciałbym bardzo... a co będzie, to będzie.
Piotr Pawlicki w Radiu Index
NAJBLIŻSZE ZAWODY W TV
PGE Ekstraliga 2023 | ||||
1. | Betard Sparta Wrocław | 14 | 30 | +124 |
2. | Platinum Motor Lublin | 14 | 28 | +185 |
3. | ebut.pl Stal Gorzów | 14 | 20 | +54 |
4. | TAURON Włókniarz | 14 | 18 | +13 |
5. | ForNature Solutions Apator | 14 | 15 | -42 |
6. | FOGO Unia Leszno | 14 | 11 | -98 |
7. | ZOOLeszcz GKM Grudziądz | 14 | 10 | -61 |
8. | Cellfast Wilki Krosno | 14 | 7 | -175 |
1. Liga Żużlowa 2023 | ||||
1. | ENEA Falubaz Zielona Góra |
14 | 35 | +232 |
2. | Abramczyk Polonia Bdg. |
14 | 21 | +18 |
3. |